Mali Niemcy nie umieją jeździć na rowerze
Verkehrswacht to bardzo znana w Niemczech organizacja promująca bezpieczeństwo na drogach wśród osób w każdym wieku. Organizacja została założona w 1924 roku. Obecnie organizacja ta zrzesza około 60 000 członków.
- Ekspert dla Tysol.pl: PiS za długo wybiera kandydata
- Tusk ponownie o rozmowie Scholz-Putin. Zaskakująca zmiana tonu
- Niemcy: AfD upomina się o pamięć o polskich więźniach Dachau i chce finansowania badań nad prześladowaniami Polaków
Braki motoryczne u dzieci
Lühmann stwierdziła, że coraz więcej dzieci w Niemczech ma problemy ze zwykłym utrzymaniem równowagi, wspinaniem się lub prostym slalomem. To są kompetencje ruchowe nabywane bez roweru w normalnych rozwoju fizycznym. Przy takich podstawowych deficytach trudno jest nauczyć się jazdy na rowerze.
Problemy zgłosiły także landowe sekcje Verkehrswacht, które od lat śledzą rozwój fizyczny dzieci w kontekście jazdy rowerem. Susanne Osing z Dolnosaksońskiej Organizacji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zwraca szczególną uwagę na grupę wiekową 9-10 latków. Na tym etapie dzieci najczęściej przechodzą swoje pierwsze kontrole drogowe w szkołach. O ile jeszcze parę dekad temu większość dzieci dumnie i swobodnie prezentowała w tym wieku swoje zdolności rowerowe, tak obecnie Susanne Osing widzi coraz większą grupę, która nie bierze w tym udziału. Do zmian miało dojść stopniowo po 2000 roku i po wejściu internetu do życia rodzinnego oraz w toku zmiany nastawienia u wielu rodziców. Niegdyś dzieci w 3 - 4 klasie docierały do szkoły na rowerze. Zdaniem Susanny Osing swobodna jazda rowerem do szkoły mimo wszystkich nowych ścieżek rowerowych to już tylko wyjątek. Dzieci są dowożone do szkoły głównie przez rodziców samochodem.
Deficyt uwagi i brak roweru
Dane niemieckiego Verkehrswachtu wskazują na głębsze problemy niemieckiego społeczeństwa niż na za wysokie siodełko. W opinii tej organizacji rodzice, dziadkowie, rodzina i starsze rodzeństwo nie poświęcają dzieciom należytej uwagi i czasu przy nauce jazdy rowerem. Blisko jedna trzecia rodziców nie zapewnia swoim dzieciom żadnego wsparcia przy nauce jazdy na rowerze.
Kiedyś nauka jazdy rowerem czy nauka pływania były ściśle związane z relacją z ojcem. Większość dzieci starszego i średniego pokolenia Niemców nauczyło się jazdy rowerem tradycyjnym sposobem pod okiem swojego ojca lub dziadka. Czasy się jednak bardzo zmieniły. Z pewnością nauczyć jazdy na rowerze może także matka, ale dzieje się to rzadziej niż w przypadku ojców. W 2023 roku 1,7 milionów rodzin w Niemczech składało się tylko z jednego rodzica. Liczba rodzin niepełnych nieznacznie wzrosła w ostatnich latach - częściowo z powodu napływu ukraińskich uchodźców i ich dzieci. W Niemczech dorasta 2,5 miliona dzieci z jednym rodzicem, co odpowiada 17 procentom dzieci poniżej 18 roku życia. Osiem
na dziesięciu samotnych rodziców to kobiety.
Do tego dochodzi jeszcze inna ważna kwestia natury ekonomicznej, bo w odróżnieniu od lat poprzednich obecnie nie wszystkie dzieci w Niemczech posiadają własny rower.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]