Sąd zdecydował ws. aresztu dla Janusza Palikota
We wtorek prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej poinformowała, że prokuratura złożyła wniosek o przedłużenie aresztu wobec Janusza Palikota o kolejny miesiąc, do 1 stycznia.
Dodała, że śledczy wnioskują o przedłużenie aresztu, ponieważ "zachodzi obawa matactwa, a przestępstwa zarzucane podejrzanemu zagrożone są wysoka karą".
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia przychylił się w piątek do wniosku prokuratury i postanowił, że Palikot pozostanie w areszcie do 1 stycznia. Przedłużył tym samy tymczasowy areszt dla byłego posła o kolejny miesiąc.
Zarzuty prokuratury
Janusz Palikot (zgadza się on na publikacje wizerunku i danych), wraz ze swoimi współpracownikami - Przemysławem B. i Zbigniewem B., został zatrzymany na początku października przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura Krajowa we Wrocławiu postawiła im zarzuty, z czego Palikotowi aż osiem - siedem dotyczy oszustwa, a jeden przywłaszczenia mienia. Śledczy twierdzą, że nielegalne działania miały doprowadzić do strat sięgających około 70 milionów złotych, co dotknęło tysiące osób.
Główne zarzuty dotyczą emisji akcji serii B spółek należących do Grupy Kapitałowej Palikota oraz kampanii pożyczkowych, które według prokuratury były prowadzone w sposób nieuczciwy. Środki inwestorów, które miały być przeznaczone na rozwój spółek, w rzeczywistości posłużyły na pokrycie wcześniejszych zobowiązań finansowych firmy, znajdującej się w złej kondycji. Ponadto, zarzuty przywłaszczenia dotyczą sprzedaży napojów alkoholowych o łącznej wartości 5 milionów złotych, które Palikot i jego współpracownicy przechowywali w magazynach, lecz po rozwiązaniu umowy nie zwrócili ich właścicielowi.
-
Solidarność zaprotestuje w Warszawie w obronie polskich elektrowni
-
"Kobieto na Ciebie już czas odejść". Burza po emisji popularnego programu TVN
-
Protesty w Gruzji. MSZ Ukrainy: Wzywamy do uszanowania prawa do pokojowych protestów
Zapadł wyrok
Natomiast w środę w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia zapadł wyrok w sprawie nielegalnego reklamowania alkoholi przez byłego posła Janusza Palikota, celebrytę Jakuba W. i Tomasza C.
Sąd wymierzył im kary grzywny. Janusz Palikot ma zapłacić 450 tys. zł, Jakub W. 400 tys. zł, a Tomasz C. - 350 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Zawiadomienie złożył socjolog i działacz społeczny Jan Śpiewak.
Januszowi P., Jakubowi W. i Tomaszowi C. zarzucono reklamowanie za pośrednictwem profili na mediach społecznościowych napoi alkoholowych w sposób sprzeczny z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi
- informowała prokuratura.