"Ambasador Węgier nie jest mile widziany". Chodzi o inaugurację polskiej prezydencji w Radzie UE
Wiceminister ds. europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka opowiedziała w Polsacie News o szczegółach piątkowej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Na uroczystości nie pojawi się Viktor Orban oraz ambasador Węgier.
Ambasador Węgier nie jest mile widziany na piątkowej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE
– poinformowała wiceminister ds. europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka. Dodała, że w tej sprawie została przekazana stronie węgierskiej odpowiednia nota.
W dzisiejszej uroczystości może wziąć udział przedstawiciel Węgier niższej rangi.
Także czekamy, czy pojawi się przedstawiciel niższy rangą z ambasady
– dodała Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.
Narastające napięcie między Polską i Węgrami
Powodem podjęcia takiej decyzji przez polski resort dyplomacji ma być przede wszystkim narastające napięcie między Polską i Węgrami, dotyczące sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
Wiceminister zaznaczyła, że Węgry "same postawiły się na marginesie Unii Europejskiej".
W tej chwili są jedynym krajem w Unii Europejskiej objętym procedurą kontroli praworządności
– powiedziała wiceminister ds. europejskich.
Polska prezydencja w Radzie UE
Polska formalnie już od 1 stycznia 2025 r. sprawuje półroczną prezydencję w Radzie UE. Wiceminister Magdalena Sobkowiak-Czarnecka poinformowała, że polskie władze zamierzają pracować nad 150 zagadnieniami, których nie udało się zrealizować Węgrom.
Zapewniła również, że brak zaproszenia dla ambasadora Węgier na galę inauguracyjną nie utrudni procedury przejęcia prezydencji Polski w UE i zaznaczyła, że teraz przedstawiciele Polski sterują "ruchem aktów prawnych i dokumentów" w UE.