Marcin Romanowski uderza w ministra Tuska

– Romanowski zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował – mówił, znany między innymi z mówienia do lampki, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak w "Kropce nad i" TVN24.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Ministrowi na platformie X odpowiedział Marcin Romanowski.

Ktoś powinien temu żałosnemu popychadłu Tuska wyjaśnić, że lepiej dla niego, aby "siedział cicho". Już teraz stał się pośmiewiskiem w środowisku służb mundurowych, a każda jego kolejna wypowiedź tylko pogłębia kompromitację. Nie dość, że pozwolił bodnarowcom wystawić podległe mu służby na śmieszność i bezprawie (przeszukanie lubelskiego klasztoru, angażowanie "łowców cieni" z CBŚP etc), to jeszcze dodatkowo kompromituje je, nieudolnie próbując w mediach bronić działań, które są nie do obrony.

(…)

Opozycja ma "siedzieć cicho"? Najlepiej w aresztach wydobywczych, żeby nie patrzeć na ręce rządzącym i nie rozliczać ich z bezprawnego przejęcia mediów publicznych, prokuratury, sądów, torturowania więźniów politycznych czy machlojek przy podmienianiu składów sędziowskich na te "właściwe". Niedoczekanie wasze!

– pisze Marcin Romanowski.

 

"Sądowa ustawka"

Jednak to nic w porównaniu z reakcją na zarzuty z raportu RPO dotyczące nieludzkiego traktowania księdza Michała oraz naruszeń praw pani Urszuli i Karoliny. Siemoniak, jak mantrę, powtarza, że raport RPO jest błędny, bo wcześniej wszystko prawomocnie rozstrzygnął sąd i nie dopatrzył się żadnych uchybień. Tymczasem właśnie na tym polega cały skandal: bodnarowcy doprowadzili do sądowej "ustawki". Usłużna sędzia posłusznie oddaliła niemal wszystkie wnioski dowodowe obrony, de facto niczego nie badając, a swoje "dogłębne wyjaśnienia" oparła głównie na twierdzeniach instytucji oskarżanych o łamanie prawa. Oczywiście te instytucje zapewniały, że wszystko było w porządku. Gdyby nie raport RPO, sprawę rzeczywiście zamietliby pod dywan. Tak w praktyce wygląda pod rządami Tuska "bezstronny i apolityczny wymiar sprawiedliwości"

– wyjaśnia Marcin Romanowski.

 

Azyl polityczny dla Marcina Romanowskiego

Adwokat Bartosz Lewandowski poinformował 19 grudnia zeszłego roku, że Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny od węgierskiego rządu.

Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu  Prokuraturę działań naruszających jego prawa i wolności

– przekazał Bartosz Lewandowski.

Dr Marcin Romanowski zwrócił się do organów węgierskich o ochronę w związku z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury, co skutkowało m. in. bezprawnym pozbawieniem go wolności i naruszeniem prawa międzynarodowego

– dodał mecenas.

Wyjaśnił również, że powodem złożenia takiego wniosku miał być wpływ obecnej większości rządzącej na prowadzone śledztwo ws. Romanowskiego.

Dodatkowo przyczyną udzielenia ochrony była bezpośrednia ingerencja i wpływ polityków obecnej większości rządzącej w Polsce na prowadzone śledztwo, co wykazano dokumentami będącymi w posiadaniu posła Marcina Romanowskiego

– czytamy dalej.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Marcin Romanowski uderza w ministra Tuska

– Romanowski zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował – mówił, znany między innymi z mówienia do lampki, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak w "Kropce nad i" TVN24.
Pilne!
Pilne! / grafika własna

Ministrowi na platformie X odpowiedział Marcin Romanowski.

Ktoś powinien temu żałosnemu popychadłu Tuska wyjaśnić, że lepiej dla niego, aby "siedział cicho". Już teraz stał się pośmiewiskiem w środowisku służb mundurowych, a każda jego kolejna wypowiedź tylko pogłębia kompromitację. Nie dość, że pozwolił bodnarowcom wystawić podległe mu służby na śmieszność i bezprawie (przeszukanie lubelskiego klasztoru, angażowanie "łowców cieni" z CBŚP etc), to jeszcze dodatkowo kompromituje je, nieudolnie próbując w mediach bronić działań, które są nie do obrony.

(…)

Opozycja ma "siedzieć cicho"? Najlepiej w aresztach wydobywczych, żeby nie patrzeć na ręce rządzącym i nie rozliczać ich z bezprawnego przejęcia mediów publicznych, prokuratury, sądów, torturowania więźniów politycznych czy machlojek przy podmienianiu składów sędziowskich na te "właściwe". Niedoczekanie wasze!

– pisze Marcin Romanowski.

 

"Sądowa ustawka"

Jednak to nic w porównaniu z reakcją na zarzuty z raportu RPO dotyczące nieludzkiego traktowania księdza Michała oraz naruszeń praw pani Urszuli i Karoliny. Siemoniak, jak mantrę, powtarza, że raport RPO jest błędny, bo wcześniej wszystko prawomocnie rozstrzygnął sąd i nie dopatrzył się żadnych uchybień. Tymczasem właśnie na tym polega cały skandal: bodnarowcy doprowadzili do sądowej "ustawki". Usłużna sędzia posłusznie oddaliła niemal wszystkie wnioski dowodowe obrony, de facto niczego nie badając, a swoje "dogłębne wyjaśnienia" oparła głównie na twierdzeniach instytucji oskarżanych o łamanie prawa. Oczywiście te instytucje zapewniały, że wszystko było w porządku. Gdyby nie raport RPO, sprawę rzeczywiście zamietliby pod dywan. Tak w praktyce wygląda pod rządami Tuska "bezstronny i apolityczny wymiar sprawiedliwości"

– wyjaśnia Marcin Romanowski.

 

Azyl polityczny dla Marcina Romanowskiego

Adwokat Bartosz Lewandowski poinformował 19 grudnia zeszłego roku, że Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny od węgierskiego rządu.

Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu  Prokuraturę działań naruszających jego prawa i wolności

– przekazał Bartosz Lewandowski.

Dr Marcin Romanowski zwrócił się do organów węgierskich o ochronę w związku z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury, co skutkowało m. in. bezprawnym pozbawieniem go wolności i naruszeniem prawa międzynarodowego

– dodał mecenas.

Wyjaśnił również, że powodem złożenia takiego wniosku miał być wpływ obecnej większości rządzącej na prowadzone śledztwo ws. Romanowskiego.

Dodatkowo przyczyną udzielenia ochrony była bezpośrednia ingerencja i wpływ polityków obecnej większości rządzącej w Polsce na prowadzone śledztwo, co wykazano dokumentami będącymi w posiadaniu posła Marcina Romanowskiego

– czytamy dalej.



 

Polecane