"Miliardy złotych opuszczają kraj, wspierając interesy naszych wschodnich sąsiadów". Poseł Dorywalski (PiS) mówi o Siarkopolu
Bartłomiej Dorywalski, poseł PiS zwracał wczoraj w Sejmie uwagę na sytuację pracowników Siarkopolu w Grzybowie i całego polskiego przemysłu chemicznego.
- Zarządzanie polskim przemysłem chemicznym osiągnęło nowy poziom absurdu. W momencie, kiedy ceny siarki otują zdecydowany wzrost, decydenci odpowiedzialni za funkcjonowanie Siarkopolu zdecydowali się na masowe zwolnienia, co, jak się wydaje, wynika nie z sytuacji rynkowej, ale raczej z braku pomysłów na zarządzanie tą spółką
- powiedział.
"Najwyższy poziom patriotyzmu gospodarczego"
- W Grzybowie kilkadziesiąt osób traci pracę, a według pojawiających się informacji to dopiero początek, ponieważ najwyraźniej łatwiej jest redukować zatrudnienie niż inwestować w rozwój. Jednocześnie polski rynek nawozów został zalany przez import z Rosji. Tylko w ubiegłym roku wydaliśmy na rosyjskie nawozy 1,3 mld zł. A to oczywiście przykład najwyższego poziomu patriotyzmu gospodarczego.
- dodał.
"Po co rozwijać firmę, skoro można zwolnić ludzi"
- Miliardy złotych opuszczają kraj, wspierając interesy naszych wschodnich sąsiadów. Pracownicy protestują, słusznie wskazując, że zakład ma potencjał odbudowy, a wzrost cen siarki na rynku daje realną szansę na zyski. Ale decydenci wiedzą lepiej. Po co rozwijać firmę, skoro można zwolnić ludzi. Zamiast szukać rozwiązań, skutecznie prowadzi się zakład w stronę upadku, a pracowników pozostawia na lodzie
- zaznaczył podczas swojego wystąpienia.
- Dlatego apeluję o opamiętanie i natychmiastowe zaprzestanie działań prowadzących do destrukcji zakładu oraz pozbawiania ludzi pracy. Polska gospodarka potrzebuje przemyślanych inwestycji, a nie pochopnych decyzji, które niszczą potencjał przemysłu chemicznego i oddają rynek w ręce konkurencji ze Wschodu. Czas działać odpowiedzialnie, zanim stracimy kolejną strategiczną firmę
- zakończył.
Zwolnienia w Siarkopolu
Przypomnijmy, jeden z największych pracodawców w powiecie staszowskim zamierza zwolnić jedną czwartą załogi. Wcześniej Siarkopol rozstał się ze 160 pracownikami. Solidarność alarmuje, że łączna redukcja 40 procent etatów doprowadzi spółkę do katastrofy.
Grupa Azoty Kopalnie i Zakłady Chemiczne Siarki „Siarkopol” S.A. w Grzybowie działają od 1966 roku. Zakład należy do Skarbu Państwa.
CZYTAJ TAKŻE: Wielki protest Solidarności w Warszawie. Zobacz fotorelację z demonstracji!