Poteżny skandal obyczajowy w Niemczech: Zarzuty molestowania przez znanego polityka okazały się fałszywe
Pod koniec grudnia zeszłego roku portal Rbb24.de poinformował o skandalu obyczajowym, gdzie wobec polityka Zielonych Stefana Gelbhaara postawiono zarzuty molestowania kobiet.
Wątpliwa tożsamość kobiety
Jednakże pojawiły się wątpliwości co do tożsamości jednej z kobiet Anny K. Portal próbował się z nią skontaktować, lecz nie doszło to do skutku. Jak się okazało, Anna K. może w ogóle nie istnieć.
Dalsze badania doprowadziły do ustalenia, że polityk z dzielnicy Zielonej, o której ponad wszelką wątpliwość wiemy, że w rozmowach z podszywała się pod Annę K. i pod tym nazwiskiem również złożyła oświadczenie pod przysięgą
- czytamy na portalu Rbb24.de.
Ponadto osoba ta zaprzeczyła, informacjom Rbb24.de, stwierdziła jednak, że jedynie kontaktowała się z Anną K.
Nie była jednak w stanie przedstawić żadnego dowodu, który mógłby wykazać, że Anna K. w ogóle istnieje
- podaje portal.
Komunikat biura rzecznika spraw obywatelskich partii Zielonych
Niemiecki portal poinformował o całej sprawie biuro rzecznika praw obywatelskich Partii Zielonych.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich opiera się na chęci współpracy zgłaszającego i zgłaszanej osoby
- cytuje portal Rbb24.de.
Z kolei sam portal postanowił złożyć skargę karną przeciwko politykowi partii Zielonych, który miał przekazywać fałszywe informacje.
Jak zauważył Julian Riechelt, Stefan Gelbhaar był przeciwnikiem szefa kampanii Roberta Habecka.
Gelbhaar był bezpośrednim przeciwnikiem Andreasa Audretscha, szefa kampanii Roberta Habecka. Gelbhaar został zniszczony politycznie przez oskarżenia
- napisał Julian Riechelt.
BREAKING NIUS: Ein dramatischer, strafrechtlich relevanter Skandal erschüttert die Grünen und das engste Umfeld von Robert Habeck! Der rbb gesteht in einer Mitteilung, auf eine gefälschte Eidesstattliche Versicherung reingefallen zu sein, in der Vorwürfe der sexuellen Belästigung…
— Julian Reichelt (@jreichelt) January 17, 2025