"Wyłączną odpowiedzialność za to ponosi PO". Mocne słowa prezesa PiS
Wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego
W czwartek do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o postępowanie w sprawie tzw. wyborów kopertowych.
Jak wynika z komunikatu prokuratury, chodzi o wniosek o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posła PiS Mateusza Morawieckiego do odpowiedzialności karnej. Prokuratura przekazała, że Adam Bodnar w czwartek przekazał wniosek do marszałka Sejmu.
Według prokuratury ocena materiału dowodowego "dostarcza podstawy do przyjęcia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez posła Mateusza Morawieckiego przestępstwa przekroczenia uprawnień jako funkcjonariusza publicznego, tj. Premiera Rady Ministrów oraz niedopełnienia ciążących na nim z tego tytułu obowiązków, czym działał na szkodę interesu publicznego w postaci poszanowania porządku prawnego i konstytucyjnych praw wyborców oraz doprowadził do bezcelowego, nieefektywnego i nieuzasadnionego wydatkowania środków publicznych w łącznej kwocie nie mniejszej niż 56.450.406,16 zł na szkodę Skarbu Państwa, tj. czynu z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.".
- Owsiak domaga się przyspieszenia rozliczeń PiS
- Miasto Warszawa masowo finansowało studia MBA na Collegium Humanum
- "Jeśli kiedykolwiek przyjdzie wam do głowy, żeby kupić samochód elektryczny...". Filip Chajzer wpadł w furię
- Poteżny skandal obyczajowy w Niemczech: Zarzuty molestowania przez znanego polityka okazały się fałszywe
Reakcja prezesa PiS
Do całej sprawy odniósł się za pośrednictwem swojego profilu na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że zarzuty wobec byłego premiera są absurdalne.
Wybory prezydenckie są wymogiem Konstytucji, na którą jeszcze do niedawna chętnie powoływali się dzisiejsi rządzący. Wybory korespondencyjne w warunkach pandemii przeprowadzono wcześniej w innych krajach, a sama procedura głosowania korespondencyjnego istniała już w polskim prawie
– oświadczył.
Jak dodał Kaczyński, "decyzję o terminie wyborów, zgodnie z Konstytucją, podjęła marszałek Sejmu, a jej wykonanie było obowiązkiem całej administracji państwowej - rządowej i samorządowej".
Tę decyzję, z konieczną w warunkach wielkiej epidemii determinacją, realizował premier. Wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory ostatecznie się nie odbyły, ponosi Platforma Obywatelska, która jawnie wzywała do obstrukcji i niewykonania obowiązków konstytucyjnych
– podsumował.
Zarzuty formułowane wobec @MorawieckiM są absurdalne. Wybory prezydenckie są wymogiem Konstytucji, na którą jeszcze do niedawna chętnie powoływali się dzisiejsi rządzący. Wybory korespondencyjne w warunkach pandemii przeprowadzono wcześniej w innych krajach, a sama procedura…
— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) January 18, 2025