Marcin Bąk: Postawa obywateli czy postawa szatniarzy?

Państwo trwa tak długo, jak długo tworzący je ludzie maja poczucie wspólnoty. Wspólnota jest nawet ważniejsza do samego państwa – narody mogą istnieć czy rozwijać się bez swojego organizmu politycznego. Gdy zabraknie woli politycznej – nastąpi implozja
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski / PAP/Piotr Polak

Postawa dumnego obywatela

Naród żydowski przez  kilkanaście wieków nie posiadał swojego państwa. Żył w rozproszeniu, specjalizując się w takich zawodach jak rzemieślnik, bankier czy kupiec i hołdując cnotom przydatnym do wykonywania tych profeci. Podstawowa wspólnotą dla Żydów w rozproszeniu była rodzina. Te wszystkie cechy pozwalały skutecznie podtrzymywać tożsamość narodową ale nie były wystarczające by zbudować nowoczesne państwo. Mieli tego doskonałą świadomość żydowscy działacze nacjonalistyczni, którzy w drugiej połowie XIX wieku zaczęli pracę nad „zbudowaniem nowego Żyda”, takie sformułowanie dosłownie pada czasem w tekstach. Chodziło o zmianę systemu wartości, stworzenie ludzi zdolnych do walki i obrony swojej wspólnoty, zdolnych też do pracy dla dobra swojego państwa narodowego. Jednym z narzędzi do tej przebudowy miała być kultura fizyczna i faktycznie, w drugiej połowie stulecia w całej Europie zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu kluby Makabi, z sekcjami zapasów, boksu i gimnastyki. Wielu żydowskich działaczy narodowych inspirowało się polskim ruchem niepodległościowym, tym jak naród polski mimo zaborów potrafił nie tylko przetrwać ale i odzyskać swoje państwo. Jednym z  nich był Ze’w Żabotyński, założyciel organizacji Bejtar, zafascynowany Piłsudskim. Faktycznie, siłą napędową, tworząca w XIX wieku nowoczesny naród polski była postszlachecka inteligencja, starająca się zaszczepić swoje ideały innym warstwom społecznym. Nośnikiem tych ideałów była miedzy innymi twórczość Sienkiewicza, sławiąca dawną Rzeczpospolitą z jej dumna szlachtą i niezwyciężoną husarią. Była to rzecz jasna wizja artystyczna, przerysowana, niemniej pomogła zbudować w szerokich masach postawę propaństwową, pomogła w roku 1918 odzyskać państwo i obronić je przed najazdem bolszewickim w roku 1920.

Po II wojnie światowej również Żydom udało się stworzyć swoje państwo narodowe.  Stało się tak między innymi dzięki pracy nad zmianą postawy narodu żydowskiego, która to praca zaowocowała powstaniem nowych pokoleń ludzi sprawnych fizycznie, dumnych z własnego pochodzenia, zdolnych do asertywnej a gdy trzeba to i agresywnej postawy wobec zagrożeń.

Jak przerobić obywateli w lokajów

W narodzie polskim przeprowadzono natomiast na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat proces podobny, tyle tylko że w dokładnie odwrotnym kierunku. Z ludzi dumnych, pragnących dalszego rozwoju i wzrastania, mających poczucie wspólnoty interesów z reszta narodu, udało się wyprodukować tłum zakompleksionych, strachliwych i potulnych klientów. Takich szatniarzy, którzy uśmiechają się do bogatego gościa w nadziei, że dostaną od niego parę drobnych napiwku. Duża w tym procesie „zasługa” środowiska Gazety Wyborczej, która w latach dziewięćdziesiątych dysponowała praktycznym monopolem na kształtowanie postawy wśród tak zwanej polskiej inteligencji. Postawę tą wyrażają najpełniej słowa świętej pamięci Władysława Bartoszewskiego, o tym że Polska jest „brzydką panną bez posagu”. Fatalne słowa, które nigdy nie powinny paść w przestrzeni publicznej a już na pewno ze strony polskiego dyplomaty. Niestety padły i to padły na podatny grunt. Wielu naszych rodaków dalej żyje w przekonaniu, że jesteśmy „brzydka panną” i powinniśmy z pokorą przyjąć, co nam starsi i mądrzejsi z łaski dadzą. Pamiętam doskonale słowa świętej pamięci Jerzego Targalskiego, wypowiedziane w jednym z ostatnich programów telewizyjnych, jakie z nim prowadziłem o tym, że 30 do 40 procent naszych współobywateli nie jest zainteresowanych istnieniem państwa polskiego w żadnej formie. Nie wiem, czy faktycznie procent tych ludzi jest tak wysoki ale chyba każdy z nas może znaleźć bez trudu we własnym otoczeniu przykłady osób doskonale wpisujących się w powyższy schemat.

Przed nami kolejne wybory, jak to się mówi decydujące o przyszłości Polski. Było już kilka takich wyborów w ostatnich dziesięcioleciach, tym razem jednak faktycznie mogą one być ważne i decydować o tym, jak będzie wyglądać Polska. No i czy Polska w ogóle będzie istnieć, bo i taka stawka jest gdzieś w grze. Kogo jest więcej w naszym państwie – obywateli czy szatniarzy? Elity wytresowane przez ciężką prace Gazety Wyborczej z przybudówkami są w znacznej mierze miałkie. Jednak ludzi o postawie obywatelskiej, patriotycznej musi być całkiem sporo. Dlaczego można tak powiedzieć? Ano świadczą o tym hasła wyborcze, wypowiedzi i cała retoryka kandydatów strony lewicowo – liberalnej. Okazuje się ostatnimi czasy, że premier Donald Tusk i prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski to konserwatywni patrioci polscy, optujący za silną, niezależną Polską. Jest to jawny dowód, że muszą brać pod uwagę nastroje społeczne – duża część narodu wciąż jest przywiązana do wspólnoty, do tradycji i dawnych wartości, dlatego nie można się, na tym etapie, afiszować z pomysłami antynarodowymi.

Kogo jest jednak więcej, czyje głosy przeważą- czas pokaże.    


 

POLECANE
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem Wiadomości
Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem

Turyści odwiedzający Rzym będą musieli zapłacić za dostęp do kolejnych zabytków. Od lutego wprowadzony zostanie bilet umożliwiający podejście bezpośrednio do Fontanny di Trevi. Mieszkańcy miasta zostaną zwolnieni z opłat.

Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia z ostatniej chwili
Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia

Unia Europejska planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia - podały w piątek ANSA i AFP za źródłami w UE. Włochy i Francja są wśród krajów, które zgłosiły zastrzeżenia do umowy z organizacją gospodarczą Ameryki Południowej, zrzeszającą Argentynę, Boliwie, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.

Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego z ostatniej chwili
Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego

Po decyzji sądu o uchyleniu wniosku prokuratury minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział kolejne działania i uderzył w uzasadnienie orzeczenia.

Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

REKLAMA

Marcin Bąk: Postawa obywateli czy postawa szatniarzy?

Państwo trwa tak długo, jak długo tworzący je ludzie maja poczucie wspólnoty. Wspólnota jest nawet ważniejsza do samego państwa – narody mogą istnieć czy rozwijać się bez swojego organizmu politycznego. Gdy zabraknie woli politycznej – nastąpi implozja
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski / PAP/Piotr Polak

Postawa dumnego obywatela

Naród żydowski przez  kilkanaście wieków nie posiadał swojego państwa. Żył w rozproszeniu, specjalizując się w takich zawodach jak rzemieślnik, bankier czy kupiec i hołdując cnotom przydatnym do wykonywania tych profeci. Podstawowa wspólnotą dla Żydów w rozproszeniu była rodzina. Te wszystkie cechy pozwalały skutecznie podtrzymywać tożsamość narodową ale nie były wystarczające by zbudować nowoczesne państwo. Mieli tego doskonałą świadomość żydowscy działacze nacjonalistyczni, którzy w drugiej połowie XIX wieku zaczęli pracę nad „zbudowaniem nowego Żyda”, takie sformułowanie dosłownie pada czasem w tekstach. Chodziło o zmianę systemu wartości, stworzenie ludzi zdolnych do walki i obrony swojej wspólnoty, zdolnych też do pracy dla dobra swojego państwa narodowego. Jednym z narzędzi do tej przebudowy miała być kultura fizyczna i faktycznie, w drugiej połowie stulecia w całej Europie zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu kluby Makabi, z sekcjami zapasów, boksu i gimnastyki. Wielu żydowskich działaczy narodowych inspirowało się polskim ruchem niepodległościowym, tym jak naród polski mimo zaborów potrafił nie tylko przetrwać ale i odzyskać swoje państwo. Jednym z  nich był Ze’w Żabotyński, założyciel organizacji Bejtar, zafascynowany Piłsudskim. Faktycznie, siłą napędową, tworząca w XIX wieku nowoczesny naród polski była postszlachecka inteligencja, starająca się zaszczepić swoje ideały innym warstwom społecznym. Nośnikiem tych ideałów była miedzy innymi twórczość Sienkiewicza, sławiąca dawną Rzeczpospolitą z jej dumna szlachtą i niezwyciężoną husarią. Była to rzecz jasna wizja artystyczna, przerysowana, niemniej pomogła zbudować w szerokich masach postawę propaństwową, pomogła w roku 1918 odzyskać państwo i obronić je przed najazdem bolszewickim w roku 1920.

Po II wojnie światowej również Żydom udało się stworzyć swoje państwo narodowe.  Stało się tak między innymi dzięki pracy nad zmianą postawy narodu żydowskiego, która to praca zaowocowała powstaniem nowych pokoleń ludzi sprawnych fizycznie, dumnych z własnego pochodzenia, zdolnych do asertywnej a gdy trzeba to i agresywnej postawy wobec zagrożeń.

Jak przerobić obywateli w lokajów

W narodzie polskim przeprowadzono natomiast na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat proces podobny, tyle tylko że w dokładnie odwrotnym kierunku. Z ludzi dumnych, pragnących dalszego rozwoju i wzrastania, mających poczucie wspólnoty interesów z reszta narodu, udało się wyprodukować tłum zakompleksionych, strachliwych i potulnych klientów. Takich szatniarzy, którzy uśmiechają się do bogatego gościa w nadziei, że dostaną od niego parę drobnych napiwku. Duża w tym procesie „zasługa” środowiska Gazety Wyborczej, która w latach dziewięćdziesiątych dysponowała praktycznym monopolem na kształtowanie postawy wśród tak zwanej polskiej inteligencji. Postawę tą wyrażają najpełniej słowa świętej pamięci Władysława Bartoszewskiego, o tym że Polska jest „brzydką panną bez posagu”. Fatalne słowa, które nigdy nie powinny paść w przestrzeni publicznej a już na pewno ze strony polskiego dyplomaty. Niestety padły i to padły na podatny grunt. Wielu naszych rodaków dalej żyje w przekonaniu, że jesteśmy „brzydka panną” i powinniśmy z pokorą przyjąć, co nam starsi i mądrzejsi z łaski dadzą. Pamiętam doskonale słowa świętej pamięci Jerzego Targalskiego, wypowiedziane w jednym z ostatnich programów telewizyjnych, jakie z nim prowadziłem o tym, że 30 do 40 procent naszych współobywateli nie jest zainteresowanych istnieniem państwa polskiego w żadnej formie. Nie wiem, czy faktycznie procent tych ludzi jest tak wysoki ale chyba każdy z nas może znaleźć bez trudu we własnym otoczeniu przykłady osób doskonale wpisujących się w powyższy schemat.

Przed nami kolejne wybory, jak to się mówi decydujące o przyszłości Polski. Było już kilka takich wyborów w ostatnich dziesięcioleciach, tym razem jednak faktycznie mogą one być ważne i decydować o tym, jak będzie wyglądać Polska. No i czy Polska w ogóle będzie istnieć, bo i taka stawka jest gdzieś w grze. Kogo jest więcej w naszym państwie – obywateli czy szatniarzy? Elity wytresowane przez ciężką prace Gazety Wyborczej z przybudówkami są w znacznej mierze miałkie. Jednak ludzi o postawie obywatelskiej, patriotycznej musi być całkiem sporo. Dlaczego można tak powiedzieć? Ano świadczą o tym hasła wyborcze, wypowiedzi i cała retoryka kandydatów strony lewicowo – liberalnej. Okazuje się ostatnimi czasy, że premier Donald Tusk i prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski to konserwatywni patrioci polscy, optujący za silną, niezależną Polską. Jest to jawny dowód, że muszą brać pod uwagę nastroje społeczne – duża część narodu wciąż jest przywiązana do wspólnoty, do tradycji i dawnych wartości, dlatego nie można się, na tym etapie, afiszować z pomysłami antynarodowymi.

Kogo jest jednak więcej, czyje głosy przeważą- czas pokaże.    



 

Polecane