Sebastian M. zatrzymany w ZEA. Był ścigany ws. wypadku, w którym zginęła rodzina

BMW uderzyło z ogromną prędkością
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 r. w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W samochód kia, którym jechali rodzice i ich pięcioletni syn, uderzyło z ogromną prędkością bmw, za kierownicą którego siedział Sebastian M.
Kierowca uciekł z Polski. Za zbiegłym mężczyzną list gończy wysłał ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Sebastian M. został wytropiony i zatrzymany przez grupę polskich śledczych na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Minimalne wynagrodzenie w 2026 roku. Znamy propozycję strony społecznej
- Nie żyje były reprezentant Polski
- Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Opola
- Rosemann: Wsparcie solidne jak głaz
- Ruch Kontroli Wyborów ostrzega: widzimy przygotowania do nieuznania wyniku wyborów
- Francuska prasa ujawniła tajny, przedwyborczy układ Tuska i von der Leyen
- Rośnie presja niemieckich mediów na "scenariusz rumuński" w Polsce
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy. Utrudnienia dla kierowców
Zgoda na ekstradycję
Polska wysłała wniosek o ekstradycję. Jednak mężczyzna po wpłaceniu kaucji opuścił areszt w ZEA.
7 maja tego roku przyszła wiadomość, że Sąd Najwyższy ZEA dopuścił możliwość ekstradycji poszukiwanego kierowcy. Jednak procedur nie można było przeprowadzić, ponieważ tamtejsza policja nie znała miejsca pobytu Sebastiana M.