Andruszkiewicz: Szef MSZ nie może dyktować głowie państwa, co ma robić na arenie międzynarodowej

Co musisz wiedzieć:
- Wiceszef Kancelarii Prezydenta Adam Andruszkiewicz podkreślił, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie może dyktować prezydentowi Karolowi Nawrockiemu działań na arenie międzynarodowej, oczekując partnerstwa, a nie publicznego instruowania.
- Andruszkiewicz zapewnił, że nie ma sygnałów, by prezydent USA Donald Trump planował zmniejszenie liczby amerykańskich żołnierzy w Polsce podczas spotkania z Nawrockim.
- Kancelaria Prezydenta była w kontakcie z MSZ w sprawie wizyty Nawrockiego w USA, a prezydent chce wspierać rząd, ale oczekuje wzajemnego partnerstwa.
- Podczas pierwszej zagranicznej wizyty prezydenta Nawrockiego 3 września w Waszyngtonie rozmowy z Trumpem mają dotyczyć bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski oraz podkreślenia konieczności sprawiedliwego pokoju w Ukrainie i nieufności wobec Rosji.
"Minister spraw zagranicznych nie jest od tego, żeby dyktować głowie państwa"
Andruszkiewicz pytany w środę w programie WP ''Tłit'' o to, dlaczego Pałac Prezydencki nie informuje premiera Donalda Tuska, o czym prezydent będzie rozmawiał z Donaldem Trumpem, zapewnił, że ''Kancelaria (Prezydenta) była w kontakcie z MSZ''.
– Minister spraw zagranicznych nie jest od tego, żeby dyktować głowie państwa, co ma robić na arenie międzynarodowej. Może zasugerować, może poprosić, ale nie publicznie dyktować – oświadczył Andruszkiewicz.
Jak dodał, szef MSZ Radosław Sikorski zachowuje się ''co najmniej dziwnie", a jego zachowanie ''wskazuje na to, że nie do końca mamy poważnego partnera po drugiej stronie''.
Wiceszef Kancelarii zapewnił, że Nawrocki ''ma dobre intencje względem polityki międzynarodowej, względem rządu''. – Chce mu (rządowi) pomagać, ale oczekuje partnerstwa, a nie publicznego instruowania – zastrzegł.
Pytany o to, czy bierze pod uwagę scenariusz, w którym Donald Trump zmniejszy ilości żołnierzy amerykańskich w Polsce, zapewnił, że ''takich sygnałów nie mamy''. – Myślę, że nie padnie dzisiaj (na spotkaniu Nawrocki–Trump) żadna taka deklaracja – podkreślił.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Wyłączenia prądu w Łodzi. Ważny komunikat dla mieszkańców
- O sprawie piszą światowe media. Skandaliczny incydent z udziałem polskiego przedsiębiorcy
- Pilny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Tylko Razem!" Solidarność świętuje 45-lecie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Relacja na żywo
- Polacy murem za prezydentem. To on, a nie Tusk ma reprezentować Polskę w USA [Sondaż]
- Karol Nawrocki wylądował w USA. Klich nie pojawił się podczas powitania
Sikorski również w USA
Sikorski na nagraniu opublikowanym we wtorek na koncie Kancelarii Premiera na platformie X zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Karola Nawrockiego. Zaznaczył, że obydwaj – zarówno on, jak i prezydent Nawrocki – będą przebywać z wizytą w USA i prowadzić rozmowy na swoich szczeblach: Sikorski we wtorek spotkał się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio, zaś prezydent Nawrocki spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w środę.
Szef MSZ zaznaczył, że ''dla ułatwienia pracy'' prezydentowi Nawrockiemu Rada Ministrów przyjęła stanowisko, ''tak aby pan prezydent wiedział, czego się trzymać w rozmowach''.
– Najbardziej nam zależy na tym, aby pan prezydent opowiedział o faktycznych celach (Władimira) Putina w Ukrainie i zabiegał o sprawiedliwy pokój dla Ukrainy – podkreślił minister spraw zagranicznych. – I po drugie, aby pan prezydent zapobiegł redukcjom amerykańskich wojsk w Europie, w szczególności w Polsce – dodał.
Spotkanie Nawrocki–Trump
Zaplanowana na 3 września wizyta prezydenta Nawrockiego w Waszyngtonie będzie jego pierwszą wizytą zagraniczną. Rozmowy w Stanach Zjednoczonych, w tym spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, mają dotyczyć przede wszystkim kwestii bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski. Prezydent planuje też podkreślić, że zarówno Rosji, jak i jej przywódcy Władimirowi Putinowi ''nie wolno wierzyć''.