Ekspert oburzona: podpisali ją pod raportem dot. prac domowych bez jej wiedzy i zgody
Co musisz wiedzieć:
- Raport IBE wywołał kontrowersje wokół zakazu prac domowych.
- Dyrektorka szkoły: „Nie pisałam tych rekomendacji”.
- Instytut przeprasza i zapowiada ponowną analizę dokumentu.
Kontrowersje wokół raportu o pracach domowych
Jak przypomina Portal Samorządowy, dyskusja o likwidacji prac domowych trwa od miesięcy.
Decyzję o ograniczeniu obowiązkowych zadań wprowadziła Barbara Nowacka. Od kwietnia 2024 roku w klasach I–III można zadawać jedynie proste ćwiczenia rozwijające motorykę, a w klasach IV–VIII – prace nieobowiązkowe, bez ocen.
Po roku Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) przeprowadził badanie opinii nauczycieli i dyrektorów. Wyniki okazały się krytyczne – 91,3 proc. dyrektorów wskazało na trudności z utrwalaniem materiału, 79,9 proc. na spadek odpowiedzialności uczniów, a 76,9 proc. na pogorszenie ich samodzielności.
- ING Bank Śląski wydal komunikat
- Pilny komunikat IMGW. Zagrożenie dla kilku województw
- Komunikat ZUS dla emerytów
- JSW na krawędzi. Pracownicy trzymają się za kieszenie
- PKO BP wydał komunikat
- Newsweek zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź
- Turcja reaguje na sankcje. Więcej ropy spoza Rosji
- Urlop w Chorwacji? Przygotuj się na zmiany
Najpierw „sukcesy”, później pełny raport
Jak relacjonuje Portal Samorządowy, IBE publikował wyniki stopniowo. 2 października na stronie instytutu pojawił się komunikat podkreślający jedynie pozytywne aspekty zmian, m.in. że „40 proc. dyrektorów szkół deklaruje, że w ich placówce wypracowano dobre praktyki związane z nowymi zasadami prac domowych”.
Dopiero miesiąc później – 26 października – opublikowano pełny raport z badania, ujawniający także negatywne wnioski.
Kilka dni po tym IBE przedstawił dokument z rekomendacjami, pomijając w nim część ustaleń z dyrektorami. Zalecono, by prace domowe pozostały nieobowiązkowe, ale zmieniły nazwę na „prace własne”.
„Stałam się twarzą dokumentu, który nie jest moim dziełem”
Na pierwszym miejscu listy autorów rekomendacji znalazła się Danuta Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.
Nie pisałam tych rekomendacji i się pod nimi nie podpisuję
– mówi w rozmowie z Portalem Samorządowym i WNP.
Dyrektor tłumaczy, że brała udział jedynie w dwóch spotkaniach online poświęconych tematyce prac domowych i przedstawiała tam swoje opinie.
Nie otrzymałam żadnego formalnego powołania do zespołu, nie widziałam też końcowego dokumentu. Tymczasem nagle okazało się, że znajduję się na pierwszym miejscu listy autorów rekomendacji, z którymi w dużej mierze się nie zgadzam. Niespodziewanie stałam się więc „twarzą” dokumentu, który nie jest moim dziełem
– wyjaśnia.
IBE przeprasza i zapowiada ponowne prace
Po interwencji dyrektor kierujący instytutem Maciej Jakubowski przeprosił za zaistniałą sytuację i zapowiedział przygotowanie rekomendacji od nowa.
Rzecznik instytutu Ryszard Kamiński przekazał, że „decyzja ta jest efektem uzyskania informacji o niezgodnym ze standardami Instytutu sposobie procedowania ww. projektu. IBE-PIB przeprasza wszystkich ekspertów za zaistniałą sytuację”.
Jak ustalił Portal Samorządowy, IBE nie odpowiedział na pytania dotyczące autorstwa dokumentu i trybu jego powstania.
To nie pierwszy raz
Jak przypomina Portal Samorządowy, podobne zastrzeżenia wobec pracy instytutu zgłaszał wcześniej Jarosław Pytlak, dyrektor szkoły STO na warszawskim Bemowie.
Na portalu Edunews.pl opisał, że podczas prac nad zmianami w planie nauczania eksperci otrzymywali z ministerstwa wytyczne, czego „nie wolno ruszać”, a co „trzeba uwzględnić”.
Uchwaliliśmy także propozycje nieoczywiste, np. włączenie edukacji zdrowotnej do programu przyrody w klasach 4–6, a wydzielenie jej w postaci osobnego przedmiotu tylko w klasach 7–8
– relacjonował.
Jak dodał, IBE później samowolnie zmienił dokument, m.in. ograniczając liczbę godzin fizyki i chemii.
Mimo zmian instytut przedstawił materiał jako wspólne dzieło zespołu ekspertów, choć – jak podkreślał Pytlak – różnił się on od ich ustaleń.
Tymczasem IBE przygotowuje już kolejną kluczową reformę – zmianę podstaw programowych, planowaną na 2026 rok.

![Złe wieści dla Tuska. Polacy mu nie wierzą ws. CPK [SONDAŻ]](https://www.tysol.pl/imgcache/360x250/c/uploads/news/148976/1762276833f044169f64b1b431d3ecba.jpg)


