Śmierci Brytyjki po kontakcie z nowiczokiem. Rząd odpowiada sankcjami
Co musisz wiedzieć:
- Rząd ogłosił sankcje wobec GRU i 11 rosyjskich podmiotów
- Władze wezwały rosyjskiego ambasadora na pilne rozmowy
- Raport potwierdza użycie nowiczoku i odpowiedzialność rosyjskich służb
Ostre działania rządu po raporcie o śmierci Brytyjki
Rząd brytyjski ogłosił nowe sankcje wobec Kremla oraz wezwał rosyjskiego ambasadora do ministerstwa spraw zagranicznych. Reakcja Londynu jest bezpośrednio związana z raportem dotyczącym śmierci Dawn Sturgess, która w 2018 r. miała kontakt z butelką perfum zawierającą środek nowiczok.
Substancja ta została wcześniej użyta przy próbie zabójstwa Siergieja Skripala i jego córki Julii.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy nie pytali Polski o zdanie
- Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat
- Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń
- Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji
Putin wskazany jako moralnie odpowiedzialny
Komisja śledcza podkreśliła, że Władimir Putin „ponosi moralną odpowiedzialność” za śmierć Sturgess. Jak stwierdzono, otrucie Skripala i jego córki zostało przeprowadzone za zgodą najwyższych władz Rosji, a nowiczok był tam opracowywany i przechowywany z naruszeniem Konwencji o zakazie broni chemicznej.
Przewodniczący komisji Anthony Hughes ocenił, że Sturgess nie miała szans przeżyć kontaktu z trucizną.
Jestem pewien, że żadne leczenie nie mogłoby uratować jej życia
- powiedział. Jego zdaniem tragedia była skutkiem operacji, która „stanowiła publiczną deklarację, zarówno na użytek krajowy, jak i międzynarodowy, że Rosja będzie zdecydowanie działać (w obronie) swoich interesów”.
Sankcje uderzają w GRU i związane z nim osoby
Wielka Brytania nałożyła sankcje na 11 podmiotów powiązanych z rosyjską działalnością wywiadowczą. Dotyczą one m.in. ośmiu oficerów cyberwywiadu GRU odpowiedzialnych za operacje wymierzone w Julię Skripal oraz trzech funkcjonariuszy zaangażowanych w wrogie działania w Europie i na Ukrainie, w tym planowanie ataku na ukraińskie supermarkety.
Agenci GRU realizują rozkazy Putina, dążąc do destabilizacji Ukrainy oraz próbując siać chaos i zamieszki w Europie
- podkreślono w rządowym oświadczeniu.
Wielka Brytania zawsze będzie przeciwstawiać się brutalnemu reżimowi Putina i piętnować jego morderczą machinę. Dzisiejsze sankcje to kolejny krok w naszej niezłomnej obronie bezpieczeństwa europejskiego, w ramach której nadal ograniczamy (możliwości) finansowe Rosji i wzmacniamy pozycję Ukrainy przy stole negocjacyjnym
- skomentował decyzję Keir Starmer.
Wskazanie winnych ataku na Skripalów
Raport potwierdził, że za otruciem Siergieja i Julii Skripalów stali Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow – zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu.
Zdaniem komisji wszyscy zaangażowani, włącznie z Putinem, ponoszą „moralną odpowiedzialność” za śmierć Sturgess.
Wytykane błędy brytyjskich służb
W dokumencie wskazano, że jedyną realną metodą uniknięcia ataku na Skripala byłoby nadanie mu nowej tożsamości. Służby uznały jednak, że nie grozi mu poważne ryzyko zamachu. Zalecono także wprowadzenie obowiązku informowania lokalnej policji o zdarzeniach związanych z osobami o „wątpliwej przeszłości”.
Ambasador wezwany, Moskwa zaprzecza
Po ogłoszeniu sankcji brytyjskie MSZ wezwało ambasadora Rosji. Rząd rosyjski utrzymuje, że nie ma żadnego związku z tą sprawą.




