USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w piątek, że amerykańskie siły prowadzą „bardzo silne” uderzenia na bastiony dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Jak dodał, operacja ma poparcie władz syryjskich.
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Co musisz wiedzieć:

  • Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły prowadzą bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom Państwa Islamskiego w Syrii, przy wsparciu władz syryjskich.
  • Operacja „Hawkeye Strike” jest odwetem za atak z 13 grudnia, w którym zginęło trzech Amerykanów, a kolejni żołnierze zostali ranni.
  • Pentagon potwierdził, że USA uderzyły w dziesiątki celów IS, wykorzystując m.in. samoloty F-15 i A-10, śmigłowce Apache oraz systemy HIMARS.

 

Operacja „Hawkeye Strike” przeciwko Państwu Islamskiemu

Szef Pentagonu Pete Hegseth powiadomił, że w piątek rano rozpoczęto operację „Hawkeye Strike”, która ma na celu wyeliminowanie bojowników, infrastruktury i składów broni IS.

Dodał, że jest to bezpośrednia odpowiedź na atak na amerykańskie siły, do którego doszło 13 grudnia w Syrii i za który według administracji odpowiada Państwo Islamskie. Zginęło w nim trzech Amerykanów - dwóch żołnierzy i tłumacz - a kolejnych trzech żołnierzy zostało rannych. Prezydent USA zapowiedział wówczas odwet wobec IS i stwierdził, że atak terrorystów skierowany był zarówno przeciwko USA, jak i przeciwko władzom Syrii.

„To nie początek wojny – to deklaracja zemsty. Stany Zjednoczone Ameryki, pod przywództwem prezydenta Trumpa, nigdy nie zawahają się i nie ustąpią w obronie swojego narodu” - napisał szef Pentagonu w serwisie X.

„Tak jak zapowiedzieliśmy tuż po tym brutalnym ataku, jeśli obierasz sobie za cel Amerykanów — gdziekolwiek na świecie — spędzisz resztę swojego krótkiego, pełnego niepokoju życia, wiedząc, że Stany Zjednoczone będą cię ścigać, znajdą cię i bezlitośnie zabiją” - dodał. „Dziś polowaliśmy i zabiliśmy naszych wrogów. Wielu. I będziemy to kontynuować” - napisał Hegseth w serwisie X.

Według dziennika „Wall Street Journal” amerykańskie siły rozpoczęły atak na szeroką skalę i uderzyły w kilkadziesiąt celów IS w Syrii. Przedstawiciel amerykańskich sił zbrojnych powiedział w piątek, że obiekty zaatakowano z użyciem samolotów F-15 i A-10, śmigłowców Apache i pocisków Himars.

 

Trump zabiera głos

„Ze względu na okrutne zabicie przez IS odważnych amerykańskich patriotów w Syrii, których piękne dusze powitałem na amerykańskiej ziemi wcześniej w tym tygodniu podczas bardzo dostojnej ceremonii, niniejszym ogłaszam, że USA, zgodnie z moją obietnicą, podejmują bardzo poważne działania odwetowe wobec odpowiedzialnych za to morderczych terrorystów” - napisał Trump w serwisie społecznościowym Truth Social.

„Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii, miejscu przesiąkniętym krwią, borykającym się z wieloma problemami, ale mającym świetlaną przyszłość, jeśli uda się wykorzenić IS. Rząd Syrii, kierowany przez człowieka, który ciężko pracuje, aby przywrócić Syrii wielkość, w pełni nas wspiera” - dodał.

„Ostrzegam wszystkich terrorystów, którzy są na tyle nikczemni, by zaatakować Amerykanów: JEŚLI W JAKIKOLWIEK SPOSÓB ZAATAKUJECIE ALBO ZAGROZICIE USA, ZOSTANIECIE UDERZENI TAK MOCNO JAK NIGDY WCZEŚNIEJ” - ostrzegł prezydent USA.

 

Atak na amerykańskich żołnierzy

Trump w miniony weekend, zapowiadając „poważny odwet”, przekazał, że terroryści Państwa Islamskiego zastawili na siły USA pułapkę. Pentagon podał wcześniej, że siły USA zostały zaatakowane podczas misji „wsparcia trwających operacji antyterrorystycznych przeciwko IS w regionie”. Według Hegsetha napastnik został zabity przez siły partnerskie USA.

Amerykańscy żołnierze znaleźli się pod ostrzałem podczas wspólnego patrolu z siłami syryjskimi w centralnej części kraju – podała oficjalna krajowa agencja informacyjna Syrii SANA, cytowana przez stację CNN. Ewakuowani ranni mieli zostać przetransportowani do Al-Tanf, amerykańskiej bazy wojskowej we wschodniej Syrii, przy granicy z Irakiem.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)


 

POLECANE
Orban: Twarde ograniczenia finansowe popychają Europę ku wojnie z ostatniej chwili
Orban: Twarde ograniczenia finansowe popychają Europę ku wojnie

„Od tej chwili nie mówimy już tylko o decyzjach politycznych czy moralnych, ale o twardych ograniczeniach finansowych, które popychają Europę w jednym kierunku: ku wojnie” - napisał premier Węgier Viktor Orban na platformie X komentując uzgodnioną na szczycie w Brukseli pożyczkę dla Ukrainy.

Atak na polski konsulat w Brukseli. Budynek oblany farbą, obraźliwe hasła na elewacji z ostatniej chwili
Atak na polski konsulat w Brukseli. Budynek oblany farbą, obraźliwe hasła na elewacji

W nocy z czwartku na piątek polski konsulat w Brukseli padł celem aktu dewastacji. Nieznani sprawcy oblali fasadę budynku czerwoną farbą, wypisali obraźliwe hasła i rozrzucili przed wejściem psie odchody. Informacje te potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a sprawę bada belgijska policja.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Enea opublikowała aktualny harmonogram planowanych wyłączeń energii elektrycznej na terenie województwa wielkopolskiego. Przerwy w dostawach prądu zaplanowano w wielu miastach i gminach, w tym m.in. w Poznaniu, Trzemesznie, Gnieźnie, Lesznie, Nowym Tomyślu oraz w powiecie szamotulskim. 

Apel SDP w drugą rocznicę bezprawnego przejęcia przez rząd mediów publicznych Wiadomości
Apel SDP w drugą rocznicę bezprawnego przejęcia przez rząd mediów publicznych

Dwa lata temu rząd Donalda Tuska bezprawnie przejęto media publiczne w Polsce. Po uchwale sejmowej, ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, z pominięciem Rady Mediów Narodowych, powołał nielegalne władze TVP, PR i PAP. Policja obstawiła budynki, do których wdarli się brutalni ochroniarze. „Działania te naruszały i nadal naruszają standardy wolności słowa demokratycznego państwa” – oświadczyły władze SDP.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Kierowcy i mieszkańcy Wrocław mogą spodziewać się wyraźnych ułatwień w ruchu. W najbliższy weekend zakończą się kolejne remonty realizowane w ramach programu „Wrocław na Dobrej Drodze”. Odnowione odcinki trafią do użytkowników m.in. na Wielkiej Wyspie oraz na ważnych trasach w północnej i południowej części miasta.

USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos z ostatniej chwili
USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w piątek, że amerykańskie siły prowadzą „bardzo silne” uderzenia na bastiony dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Jak dodał, operacja ma poparcie władz syryjskich.

Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

REKLAMA

USA atakują Państwo Islamskie w Syrii. Trump zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w piątek, że amerykańskie siły prowadzą „bardzo silne” uderzenia na bastiony dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Jak dodał, operacja ma poparcie władz syryjskich.
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Co musisz wiedzieć:

  • Donald Trump poinformował, że amerykańskie siły prowadzą bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom Państwa Islamskiego w Syrii, przy wsparciu władz syryjskich.
  • Operacja „Hawkeye Strike” jest odwetem za atak z 13 grudnia, w którym zginęło trzech Amerykanów, a kolejni żołnierze zostali ranni.
  • Pentagon potwierdził, że USA uderzyły w dziesiątki celów IS, wykorzystując m.in. samoloty F-15 i A-10, śmigłowce Apache oraz systemy HIMARS.

 

Operacja „Hawkeye Strike” przeciwko Państwu Islamskiemu

Szef Pentagonu Pete Hegseth powiadomił, że w piątek rano rozpoczęto operację „Hawkeye Strike”, która ma na celu wyeliminowanie bojowników, infrastruktury i składów broni IS.

Dodał, że jest to bezpośrednia odpowiedź na atak na amerykańskie siły, do którego doszło 13 grudnia w Syrii i za który według administracji odpowiada Państwo Islamskie. Zginęło w nim trzech Amerykanów - dwóch żołnierzy i tłumacz - a kolejnych trzech żołnierzy zostało rannych. Prezydent USA zapowiedział wówczas odwet wobec IS i stwierdził, że atak terrorystów skierowany był zarówno przeciwko USA, jak i przeciwko władzom Syrii.

„To nie początek wojny – to deklaracja zemsty. Stany Zjednoczone Ameryki, pod przywództwem prezydenta Trumpa, nigdy nie zawahają się i nie ustąpią w obronie swojego narodu” - napisał szef Pentagonu w serwisie X.

„Tak jak zapowiedzieliśmy tuż po tym brutalnym ataku, jeśli obierasz sobie za cel Amerykanów — gdziekolwiek na świecie — spędzisz resztę swojego krótkiego, pełnego niepokoju życia, wiedząc, że Stany Zjednoczone będą cię ścigać, znajdą cię i bezlitośnie zabiją” - dodał. „Dziś polowaliśmy i zabiliśmy naszych wrogów. Wielu. I będziemy to kontynuować” - napisał Hegseth w serwisie X.

Według dziennika „Wall Street Journal” amerykańskie siły rozpoczęły atak na szeroką skalę i uderzyły w kilkadziesiąt celów IS w Syrii. Przedstawiciel amerykańskich sił zbrojnych powiedział w piątek, że obiekty zaatakowano z użyciem samolotów F-15 i A-10, śmigłowców Apache i pocisków Himars.

 

Trump zabiera głos

„Ze względu na okrutne zabicie przez IS odważnych amerykańskich patriotów w Syrii, których piękne dusze powitałem na amerykańskiej ziemi wcześniej w tym tygodniu podczas bardzo dostojnej ceremonii, niniejszym ogłaszam, że USA, zgodnie z moją obietnicą, podejmują bardzo poważne działania odwetowe wobec odpowiedzialnych za to morderczych terrorystów” - napisał Trump w serwisie społecznościowym Truth Social.

„Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii, miejscu przesiąkniętym krwią, borykającym się z wieloma problemami, ale mającym świetlaną przyszłość, jeśli uda się wykorzenić IS. Rząd Syrii, kierowany przez człowieka, który ciężko pracuje, aby przywrócić Syrii wielkość, w pełni nas wspiera” - dodał.

„Ostrzegam wszystkich terrorystów, którzy są na tyle nikczemni, by zaatakować Amerykanów: JEŚLI W JAKIKOLWIEK SPOSÓB ZAATAKUJECIE ALBO ZAGROZICIE USA, ZOSTANIECIE UDERZENI TAK MOCNO JAK NIGDY WCZEŚNIEJ” - ostrzegł prezydent USA.

 

Atak na amerykańskich żołnierzy

Trump w miniony weekend, zapowiadając „poważny odwet”, przekazał, że terroryści Państwa Islamskiego zastawili na siły USA pułapkę. Pentagon podał wcześniej, że siły USA zostały zaatakowane podczas misji „wsparcia trwających operacji antyterrorystycznych przeciwko IS w regionie”. Według Hegsetha napastnik został zabity przez siły partnerskie USA.

Amerykańscy żołnierze znaleźli się pod ostrzałem podczas wspólnego patrolu z siłami syryjskimi w centralnej części kraju – podała oficjalna krajowa agencja informacyjna Syrii SANA, cytowana przez stację CNN. Ewakuowani ranni mieli zostać przetransportowani do Al-Tanf, amerykańskiej bazy wojskowej we wschodniej Syrii, przy granicy z Irakiem.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)



 

Polecane