Archikolegiata pod Łęczycą. Najważniejszy zabytek sztuki romańskiej w Polsce

Jest w Polsce wiele miejsc, do których warto dotrzeć zbaczając z głównych dróg, chociażby z autostrady A2 jadąc z Warszawy w kierunku Poznania. Gdy za Strykowem skręcimy na północ i pojedziemy drogą 91, po niespełna 20 km, zobaczymy leżącą nad Bzurą Łęczycę. Na przeciwległym brzegu rzeki, w Tumie znajduje się arcydzieło budownictwa romańskiego: Archikolegiata w Tumie
Kolegiata w Tumie, fot
Kolegiata w Tumie, fot / Sławomir Milejski; wikipedia CC BY-SA 3.0 pl
Legenda głosi, że kolegiata pierwotnie znajdowała się w Łęczycy. Pewnego razu diabeł  Boruta ukradł kościół. Nie był jednak na tyle silny, aby donieść „łup” w niedostępne dla człowieka miejsce. Wściekły porzucił go na polach nad Bzurą, właśnie w  Tumie. Przewodnicy pokazują dziś ślady diabelskich pazurów na wieży kościoła. Problem w tym, że obecna Łęczyca powstała znacznie później niż kolegiata.

Masywna, kamienna, trójnawowa świątynia z granitu i piaskowca wznosi się nad mokradłami i łąkami. Nazwa „tum”, obecnie nazwa wsi, oznaczała pierwotnie wielkość wznoszonej tutaj budowli i pochodziła od niemieckiego słowa „Dom” oznaczającego  kolegiatę/katedrę.

W średniowieczu obok Kolegiaty znajdował się warowny gród. Dziś można oglądać okalające go pozostałości wału ziemnego. Pełnił ważną rolę gospodarczą kraju, ponieważ znajdował się na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych: z południa kraju do Gdańska oraz z Mazowsza do Wielkopolski.

Archikolegiata – symbol niezależności kościoła polskiego
Decyzję o budowie kolegiaty podjął w 1141 roku arcybiskup gnieźnieński Jakub ze Żnina, po zwycięskiej walce o niezależność kościoła polskiego od metropolii niemieckiej w Magdeburgu. Budowę kontynuował jego następca, arcybiskup Jan zwany Janikiem. Pomagała księżna Salomea z Bergu, drugo żona  Bolesławia III Krzywoustego, która dzierżyła ziemie łęczycko-sieradzką jako „oprawę wdowią” W 1161 roku kościół pod wezwaniem NMP i św. Aleksego konsekrowano.
Kościół wzniesiony został na miejscu wcześniejszej budowli benedyktyńskiej wiązanej z działalnością św. Wojciecha.
Ranga kolegiaty była znacząca. Odbyło się tutaj 21 synodów prowincjonalnych, zwanych synodami łęczyckimi. Pierwszy miał miejsce w 1180 roku a ostatni w 1547 r.

Kolegiata była świadkiem pierwszego zjazdu możnowładców po świeci Bolesława III i początku rozbicia dzielnicowego Polski. To właśnie tu Salomea domagała się przyznania jednej z dzielnic we władanie synowi Bolesława Krzywoustego Kazimierzowi II, który nie został w testamencie uwzględniony, ponieważ był pogrobowcem a episkopat uzyskał prawo do dziedziczenia dóbr po zmarłych biskupach. Wcześniej dobra zabierał książę.

Romańska sylwetka kościoła przywodzi na myśl budowle obronne i taki tez miała charakter  w niespokojnych średniowiecznych czasach. Wieże pełniły nie tylko funkcje dzwonnic, ale były też dobrymi punktami obserwacyjnymi, z których można było dostrzec nadciągające zagrożenie. Wnętrze kościoła w czasie ataków nieprzyjaciół stanowił schronienie dla okolicznej ludności. W 1241 roku ziemię łęczycką najechali Tatarzy. Nie udało im się zdobyć kolegiaty. Niestety paręnaście lat później do wnętrza kościoła wdarli się  Litwini pod wodzą Witenesa, którzy najechali Łęczyce, następnie kolegiatę dwukrotnie plądrowali Krzyżacy. W średniowieczu w kościele kilkukrotnie wybuchał pożar. Kolegiatę zniszczyli Szwedzi w 1705 roku. Po każdym pogromie kościół odbudowywano.

Czasy współczesne
Kolegiata została znacząco uszkodzona w czasie działań wojennych w 1939 roku Po wojnie przez wiele lat trwała odbudowa po kierownictwem Jana Witkiewicza. Zdecydowano się przywrócić kolegiacie czysto romański kształt i blask, tym bardziej, że w trakcie prac konserwatorskich odkryto zasłonięte przez tynki średniowieczne freski. Dziś można podziwiać pochodzące z okresu budowy świątyni  najstarsze w Polsce malowidła ścienne i cenne romańskie rzeźby.
Zwiedzających i modlących się w kościele może zastanowić znajdujący się nad wejściem chór. Zdaniem niektórych badaczy było to miejsce, z którego mszy słuchali książęta Polski. Zdaniem innych chór w średniowieczu pełnił rolę drugiego ołtarza. Kapłan podczas sprawowania liturgii przechodził między ołtarzami, by nadać mszy bardziej uroczysty charakter. Jak było naprawdę można spróbować, podziwiając wnętrze kościoła, odwiedzić samemu.

Andrzej Berezowski

 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Archikolegiata pod Łęczycą. Najważniejszy zabytek sztuki romańskiej w Polsce

Jest w Polsce wiele miejsc, do których warto dotrzeć zbaczając z głównych dróg, chociażby z autostrady A2 jadąc z Warszawy w kierunku Poznania. Gdy za Strykowem skręcimy na północ i pojedziemy drogą 91, po niespełna 20 km, zobaczymy leżącą nad Bzurą Łęczycę. Na przeciwległym brzegu rzeki, w Tumie znajduje się arcydzieło budownictwa romańskiego: Archikolegiata w Tumie
Kolegiata w Tumie, fot
Kolegiata w Tumie, fot / Sławomir Milejski; wikipedia CC BY-SA 3.0 pl
Legenda głosi, że kolegiata pierwotnie znajdowała się w Łęczycy. Pewnego razu diabeł  Boruta ukradł kościół. Nie był jednak na tyle silny, aby donieść „łup” w niedostępne dla człowieka miejsce. Wściekły porzucił go na polach nad Bzurą, właśnie w  Tumie. Przewodnicy pokazują dziś ślady diabelskich pazurów na wieży kościoła. Problem w tym, że obecna Łęczyca powstała znacznie później niż kolegiata.

Masywna, kamienna, trójnawowa świątynia z granitu i piaskowca wznosi się nad mokradłami i łąkami. Nazwa „tum”, obecnie nazwa wsi, oznaczała pierwotnie wielkość wznoszonej tutaj budowli i pochodziła od niemieckiego słowa „Dom” oznaczającego  kolegiatę/katedrę.

W średniowieczu obok Kolegiaty znajdował się warowny gród. Dziś można oglądać okalające go pozostałości wału ziemnego. Pełnił ważną rolę gospodarczą kraju, ponieważ znajdował się na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych: z południa kraju do Gdańska oraz z Mazowsza do Wielkopolski.

Archikolegiata – symbol niezależności kościoła polskiego
Decyzję o budowie kolegiaty podjął w 1141 roku arcybiskup gnieźnieński Jakub ze Żnina, po zwycięskiej walce o niezależność kościoła polskiego od metropolii niemieckiej w Magdeburgu. Budowę kontynuował jego następca, arcybiskup Jan zwany Janikiem. Pomagała księżna Salomea z Bergu, drugo żona  Bolesławia III Krzywoustego, która dzierżyła ziemie łęczycko-sieradzką jako „oprawę wdowią” W 1161 roku kościół pod wezwaniem NMP i św. Aleksego konsekrowano.
Kościół wzniesiony został na miejscu wcześniejszej budowli benedyktyńskiej wiązanej z działalnością św. Wojciecha.
Ranga kolegiaty była znacząca. Odbyło się tutaj 21 synodów prowincjonalnych, zwanych synodami łęczyckimi. Pierwszy miał miejsce w 1180 roku a ostatni w 1547 r.

Kolegiata była świadkiem pierwszego zjazdu możnowładców po świeci Bolesława III i początku rozbicia dzielnicowego Polski. To właśnie tu Salomea domagała się przyznania jednej z dzielnic we władanie synowi Bolesława Krzywoustego Kazimierzowi II, który nie został w testamencie uwzględniony, ponieważ był pogrobowcem a episkopat uzyskał prawo do dziedziczenia dóbr po zmarłych biskupach. Wcześniej dobra zabierał książę.

Romańska sylwetka kościoła przywodzi na myśl budowle obronne i taki tez miała charakter  w niespokojnych średniowiecznych czasach. Wieże pełniły nie tylko funkcje dzwonnic, ale były też dobrymi punktami obserwacyjnymi, z których można było dostrzec nadciągające zagrożenie. Wnętrze kościoła w czasie ataków nieprzyjaciół stanowił schronienie dla okolicznej ludności. W 1241 roku ziemię łęczycką najechali Tatarzy. Nie udało im się zdobyć kolegiaty. Niestety paręnaście lat później do wnętrza kościoła wdarli się  Litwini pod wodzą Witenesa, którzy najechali Łęczyce, następnie kolegiatę dwukrotnie plądrowali Krzyżacy. W średniowieczu w kościele kilkukrotnie wybuchał pożar. Kolegiatę zniszczyli Szwedzi w 1705 roku. Po każdym pogromie kościół odbudowywano.

Czasy współczesne
Kolegiata została znacząco uszkodzona w czasie działań wojennych w 1939 roku Po wojnie przez wiele lat trwała odbudowa po kierownictwem Jana Witkiewicza. Zdecydowano się przywrócić kolegiacie czysto romański kształt i blask, tym bardziej, że w trakcie prac konserwatorskich odkryto zasłonięte przez tynki średniowieczne freski. Dziś można podziwiać pochodzące z okresu budowy świątyni  najstarsze w Polsce malowidła ścienne i cenne romańskie rzeźby.
Zwiedzających i modlących się w kościele może zastanowić znajdujący się nad wejściem chór. Zdaniem niektórych badaczy było to miejsce, z którego mszy słuchali książęta Polski. Zdaniem innych chór w średniowieczu pełnił rolę drugiego ołtarza. Kapłan podczas sprawowania liturgii przechodził między ołtarzami, by nadać mszy bardziej uroczysty charakter. Jak było naprawdę można spróbować, podziwiając wnętrze kościoła, odwiedzić samemu.

Andrzej Berezowski


 

Polecane