Najnowszy "Tygodnik Solidarność": Kto niszczy polskie rolnictwo?
O społecznej pozycji polskich rolników w wywiadzie p.t.” Polscy rolnicy przestali być chłopskim balastem” Jakub Pacan rozmawia z socjolog prof. Barbarą Fedyszak-Radziejowską, doradcą prezydenta Andrzeja Dudy.Poglądy red. Warzechy są mi znane od dawna. Z oczywistych względów jego światopogląd jest daleki od mojego, ale przecież każdy ma prawo do swoich przekonań. Można być liberałem czy konserwatystą, można też być przeciwnikiem ruchu związkowego. Można swoje poglądy głosić i przekonywać do nich innych. Ważne jest jednak, aby w tych swoich poglądach i przekonaniach, zwłaszcza głoszonych publicznie, trzymać się faktów. Przynajmniej tych elementarnych.
– zaznacza socjolog.Tradycja pogardy dla chłopa i rolnika – prawdopodobnie nieuświadomiona – ma swoje korzenie w marksizmie. F. Engels pisał, że „trzeba wyrwać ludność wiejską z izolacji i ogłupienia”, że „chłopi to apatia i potęga bierności”. Ten szczególny ton diagnozy nie zniknął po 1989 roku. (…) Francuski polityk, i nie tylko francuski, nie odważyłby się zlekceważyć swoich rolników, formułując opinie podobne do tych, które krążą wśród naszych elit opiniotwórczych. I nie dlatego, że rolników jest tak wielu, że liczą się jako wyborcy, lecz dlatego, że lekceważenie chłopów byłoby uderzeniem w tożsamość Francuzów i „markę” Francji, którą buduje zarówno francuska kuchnia, jak i francuskie rolnictwo.
O bieżących problemach polskiej wsi z ministrem Janem Krzysztofem Ardanowskim rozmawiał Cezary Krysztopa.
Program rolny Prawa i Sprawiedliwości realizowany od dwóch lat zawiera wszystkie elementy, które mają pomóc polskiemu rolnictwu. Natomiast pojawia się pytanie, czy narzędzia, które zostały do tego programu wcześniej dostosowane, są skuteczne. Jestem współautorem tego programu, więc proszę mi wierzyć: takiej prochłopskiej, prowiejskiej, prospołecznej orientacji w Polsce jeszcze nie było. (…)Oczywiście chcemy, by ludzie mieli pozytywną opinię o programie PiS-u. O tym, że my się troszczymy, staramy, według najlepszych intencji próbujemy doprowadzić do tego, żeby wieś była traktowana nie jako balast i margines, kłopot dla państwa, ale wręcz jako szansa, także w obszarze produkcyjnym.
– stwierdza minister rolnictwa.
O złej sytuacji rolników w artykule „Owocowa zapaść” informuje Barbara Michałowska.
Czy odpowiedzialność za suszę może może spaść na szkodliwą działalność człowieka. W tekście „Polska na wodzie stoi” wyjaśnia to Marcin Koziestański.Wegetacja roślin w tym roku zaczęła się nadspodziewanie szybko. Szacuje się, że zboża wzeszły od tygodnia do aż miesiąca wcześniej niż zwykle. Szybciej też trzeba było przeprowadzić żniwa. Niestety, z powodu suszy zbiory będą, jak się szacuje, o ok. 25 proc. mniejsze niż przed rokiem. Rolnicy twierdzą, że z tego powody zanotują milionowe straty. Szczególnie ci, którzy mają mniejsze gospodarstwa.
– mówi prof. dr. hab. Tomasz Okruszko z Zakładu Hydrologii i Zasobów Wodnych SGGW.– Jest bardzo prawdopodobne, że to działalność człowieka w dużym stopniu przyczynia się do zwiększenia częstości występowania zjawiska suszy. Prognozy mówią, że w przyszłości nasz klimat będzie się charakteryzował zwiększonymi temperaturami, zwłaszcza w okresie zimowym, i zwiększoną ilością opadów, zwłaszcza o charakterze nawalnym. Możemy więc przyjąć, że lata suche lub skrajnie suche będą nam towarzyszyły także w przyszłości
O roli kościoła w dzisiejszej polityce z dr hab. Sławomirem Sowińskim z Instytutu Politologii UKSW rozmawia Jakub Pacan.
– ocenia politolog.– Bez względu na to, kto rządził po 1989 roku, ze strony Kościoła zawsze była gotowość współpracy, zaangażowania, stawiania na polską rację stanu. Dziś, gdy mamy do czynienia z rozdarciem samych podstaw naszej wspólnoty politycznej, Kościół powinien znowu zabrać głos
Jednym z najważniejszych założeń modernizacji armii w planach Prawa i Sprawiedliwości było stworzenie Wojsk Obrony Terytorialnych.
– odpowiedzi na te pytania w artykule „WOT – amatorzy z karabinami czy realna siła odstraszająca?” stara się udzielić Robert Wąsik.Obrona Terytorialna ma docelowo liczyć 53 tysiące żołnierzy, być dobrze wyszkolonym i wyposażonym wojskiem. Jak w praktyce wygląda szkolenie na „terytorialsa”? Czy taki żołnierz ma szansę stać się użyteczny na polu bitwy? Czy w dobie zaawansowanych militarnie technologii taka formacja potrzebna jest polskiej armii?
Andrzej Berezowski w tekście „Już nie będzie promocji zatrudnienia, będzie rynek pracy” przedstawia planowane zmiany w ustawie o rynku pracy.
Informuje Berezowski.Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt ustawy o rynku pracy. Ustawa ma zastąpić Ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Solidarność właśnie przedłożyła na ręce Stanisława Szweda swoje uwagi do projektu
Ponadto m.in.:
- "Rodzina Lechów" – obrońcy Reduty PWPW, pisze Mateusz Kosiński.
- „Ciemna strona tanich linii” raportuje Piotr Wójcik.
- „Zawsze wyprzedzam trendy” rozmowa Bartosza Boruciaka z Żabsonem.
- „S” skarży do Komisji Europejskiej ustawę o parob ku – pisze Andrzej Berezowski.