Sędziowie TK mieli słabość do zagranicznych wojaży. Nie oszczędzali pieniędzy podatników...
"Super Express" dotarł do zestawienia kosztów podróży zagranicznych w 2015 roku sędziów i prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Ten ostatni w połowie listopada wybrał się wraz z sędzią Markiem Zubikiem do USA. Nie oszczędzali. Wyjazd kosztował podatników 20 474 zł.
Prezes Rzepliński bawił też w Gruzji. Koszt: 12 430 zł.
Ale najdroższy był wyjazd pięciu sędziów TK do Chin. Ich czterodniowa wizyta na przełomie sierpnia i września 2015 roku kosztowała 96 883 zł. Jaki był cel podróży?
- Wizyta delegacji TK w Komisji Spraw Prawnych Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych
- informuje Anna Wołoszczak z Zespołu Prasy i Informacji Biura TK.
Okazuje się jednak, że poza oficjalną wizytą sędziowie odwiedzili też m.in. park przemysłowy w Suzhou, Chińskie Muzeum Sztuki Hafciarskiej oraz tzw. ulice haftu, czyli dzielnicę handlową.
Prezes TK żalił się wczoraj, że nie był na urlopie od 2009 r. (źródło: @se_pl) pic.twitter.com/WlXhNPjl76
— Kamil Zaradkiewicz (@zaradkiewicz) 8 grudnia 2016