Adam Chmielecki dla "TS": Amerykańscy przyjaciele Solidarności

W Wigilię Bożego Narodzenia Anno Domini 1981 w oknie Białego Domu stanęła zapalona świeca – symbol solidarności prezydenta Stanów Zjednoczonych z narodem polskim po wprowadzeniu stanu wojennego. Za tym gestem poszły konkretne działania, a Ronald Reagan okazał się jednym z największych sojuszników Solidarności.
By Panek - Praca własna Adam Chmielecki dla "TS": Amerykańscy przyjaciele Solidarności
By Panek - Praca własna / CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons
Prezydent USA wezwał do symbolicznego gestu wszystkich Amerykanów i ludzi wierzących w wolność na całym świecie. W tradycyjnym orędziu do narodu z okazji Bożego Narodzenia dużo uwagi poświęcił zniewolonej Polsce. Powiedział m.in.: „Polacy zostali zdradzeni przez własną władzę. Ludzie rządzący nimi oraz ich totalitarni sojusznicy boją się wolności, którą chcieliby się cieszyć mieszkańcy Polski i która mogłaby tam zagościć na stałe. Na jej nieśmiałe przebłyski odpowiedziano brutalną siłą. Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”. W akcji solidarności wzięły udział miliony Amerykanów, a także Jan Paweł II, który postawił zapaloną świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie.

Wspólna walka

Jednoznacznie antykomunistyczna, a prosolidarnościowa postawa Reagana nie była wcale tak powszechną wśród amerykańskich i europejskich elit, jak mogłoby się wydawać. Jej źródeł należy szukać przede wszystkim w głębokiej wierze Reagana, który był gorliwym chrześcijaninem. Uważał Związek Sowiecki za oblicze „bezbożnego ateizmu”, a rywalizację Waszyngtonu z Moskwą za walkę dobra ze złem. Zresztą w 1983 roku określił ZSRR mianem „Imperium Zła”. W katolickim narodzie polskim od początku swojej prezydentury widział „wewnętrznego” w obozie sowieckim sojusznika. Gdy w styczniu 1981 roku objął urząd prezydenta USA, oznajmił współpracownikom, że chce być bardzo dobrze informowany o sprawach polskich. Ponadto Reagan – chociaż zdeklarowany zwolennik wolnego rynku – zanim zaangażował się w politykę, aktywnie działał w związku zawodowym amerykańskich aktorów filmowych (sam grał w filmach).
To wszystko sprawiało, że 40 prezydent USA odczuwał naturalną sympatię do odwołującej się do chrześcijaństwa i walczącej o godność człowieka i wolność narodów Solidarności.

Sankcje i pomoc

Reagan był jednym z największych zwolenników wprowadzenia sankcji gospodarczych i politycznych wobec PRL, które miały zmusić dyktaturę do ustępstw wobec społeczeństwa. Przekonał do nich najpierw premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, a potem innych przywódców europejskich. Sankcje zostały wprowadzone już w grudniu 1981 r., a zniesione dopiero w 1987 r. Ich ograniczenie, a nie całkowite zniesienie po formalnym zakończeniu stanu wojennego w 1983 r. jest ważnym przyczynkiem do dyskusji o faktycznej skali i zakresie dyktatury wojskowej w Polsce w latach 80. Jak widać, amerykańska administracja uznała, że mimo formalnego zniesienia stanu wojennego nad Wisłą niewiele się zmieniło.
Amerykanie wspierali Solidarność przez różne inicjatywy, np. Komitet Wsparcia dla Solidarności w Nowym Jorku i Polish Workers Task Force. W ramach tej ostatniej akcji amerykańscy studenci prowadzili na uniwersyteckich kampusach zbiórki pieniędzy na rzecz związku. Jednak najważniejszym kanałem pomocy było wsparcie (pieniądze, doradztwo, sprzęt poligraficzny) udzielane przez największą amerykańską centralę związkową AFL-CIO kierowaną przez Lane’a Kirklanda.

Żeby Polska była Polską

Wróćmy jeszcze do symbolu zapalonej świecy, który został wykorzystany przez administrację prezydenta Reagana nie tylko w grudniu 1981 r., ale także w programie „Let Poland be Poland” wyemitowanym przez amerykańską telewizję 31 stycznia 1982 r., w ogłoszonym przez Biały Dom Międzynarodowym Dniu Solidarności z Polską. Program został przygotowany z ogromnym rozmachem we współpracy z Departamentem Obrony USA. Dzięki transmisji satelitarnej obejrzało go 185 milionów ludzi w kilkudziesięciu krajach. Audycję prowadził znany aktor Charlton Heston, a wzięli w niej udział m.in. cenieni artyści Kirk Douglas, Henry Fonda, Frank Sinatra oraz Zdzisław Rurarz i Romuald Spasowski – ambasadorzy PRL w Tokio i Waszyngtonie, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego wypowiedzieli posłuszeństwo reżimowi komunistycznemu i otrzymali azyl polityczny w USA. W trakcie programu połączono się także z przywódcami kilkunastu państw, którzy wyrazili swoje poparcie dla narodu polskiego.
Tytuł audycji nawiązywał do najsłynniejszej chyba pieśni Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”, którą Charlton Heston nazwał „hymnem Solidarności”. Notabene wymówienie nazwiska barda Solidarności okazało się nie lada wyzwaniem dla zdobywcy Oscara i jednego z najbardziej uznanych w historii kina aktorów. Heston podsumował: „W Polsce stłamszono wolność, ale nadal płonie ona w sercach Polaków. Dzisiaj, zapalając świecę, solidaryzujemy się z Polakami. Wysyłamy ten płomień w świat, by świecił nad ich walką i cierpieniem. Chcemy pokazać im naszą wiarę w to, że ich miłość do wolności nigdy nie zginie. W Międzynarodowym Dniu Solidarności z Polakami ślemy im tę wiadomość za ścianę milczenia. W tym czasie rozpaczy trzymamy tę świecę nadziei”.
Z oczywistych powodów Ronald Reagan nie mógł odwiedzić Polski do upadku PRL. Ale w Gdańsku nie mogło go zabraknąć. Do miasta wolności i solidarności przybył już jako były prezydent 16 września 1990 r. Zwiedził Stocznię Gdańską i złożył kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Dziś w grodzie nad Motławą ma swój pomnik, co prawda nie w pobliżu placu Solidarności, tylko w pasie nadmorskim – w parku, który również nosi jego imię. Rzeźba jest dynamiczna – przedstawia pogrążonych w rozmowie podczas spaceru dwóch wielkich przyjaciół Solidarności – Ronalda Reagana i św. Jana Pawła II.

Adam Chmielecki  

 

POLECANE
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia Wiadomości
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia

17-letnia turystka z Polski, która wybrała się na górską wędrówkę w słowackich Tatrach, padła ofiarą poważnego zatrucia po wypiciu wody ze strumienia. Choć woda w górskich potokach wydaje się czysta, może kryć w sobie niebezpieczne mikroorganizmy, które stanowią zagrożenie dla zdrowia.

Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry z ostatniej chwili
Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry

Z powodu kontuzji nadgarstka z turnieju WTA 1000 w Cincinnati wycofała się rozstawiona z numerem 25. Marta Kostiuk. To oznacza, że bez gry do 1/8 finału awansowała Iga Świątek, która w poniedziałek miała grać z ukraińską tenisistką w trzeciej rundzie.

Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej

W ostatnim czasie w brytyjskich mediach pojawiły się zaskakujące informacje o zmianie lidera w rankingu popularności członków rodziny królewskiej. Książę William, który od zawsze cieszył się dużym uznaniem wśród obywateli, wyprzedził swoją żonę, księżną Kate, która jeszcze niedawno była uważana za "królową serc".

Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025 z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025

Lato, lato w pełni więc czas na małe książkowe podsumowanie. Grafzero vlog literacki trochę o klasyce literackiej, komiksie, powieściach historycznych. Książki nowe, stare i takie... średnie :)

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni z ostatniej chwili
Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni

W niedzielę ok. godz.18 w miejscowości Grobla w powiecie radomszczańskim (Łódzkie) kierowca opla najechał na idących drogą pielgrzymów. Rannych zostało 8 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Policja poinformowała, że kierowca był pijany. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Znany piłkarz z poważną kontuzją Wiadomości
Znany piłkarz z poważną kontuzją

Isco, wyróżniający się piłkarz Betisu Sewilla w ubiegłym sezonie, który wystąpił w Lidze Konferencji m.in. w meczach ćwierćfinałowych z Jagiellonią Białystok oraz w finale z Chelsea Londyn, ma złamaną nogę. Hiszpan doznał urazu w towarzyskim spotkaniu przygotowawczym z Malagą.

Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek z ostatniej chwili
Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek

W Opolu zapanował smutek po wiadomości o śmierci Zygmunta Babiaka, aktora i muzyka, który przez dekady był ważną postacią Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Artysta zmarł 8 sierpnia 2025 roku, w wieku 67 lat.

Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom” gorące
Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom”

Podczas wizyty w rodzinnym Gdańsku prezydent Karol Nawrocki odwiedził Muzeum II Wojny Światowej, gdzie złożył hołd polskim bohaterom i podziękował wszystkim, którzy przez lata domagali się ich obecności na ekspozycji. Przypomnijmy, że przed objęciem stanowiska prezesa IPN Nawrocki kierował tym muzeum w latach 2017–2021.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W niedzielę na północy, wschodzie oraz południowym wschodzie możliwe burze z gradem i do 20 mm deszczu – poinformował synoptyk IMGW, Wiesław Winnicki. Instytut wydał ostrzeżenia dla łącznie jedenastu województw, a RCB wydało alert przed burzami dla woj. małopolskiego i podkarpackiego.

Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze

Robert Lewandowski zbliża się do końca swojego kontraktu z FC Barceloną, który wygasa za rok. Nowy sezon będzie ostatnim, w którym polski napastnik będzie występować na Camp Nou na podstawie obecnej umowy. Na ten moment nie wiadomo, jak potoczy się jego kariera po tym czasie. Decyzja Barcelony o ewentualnym przedłużeniu kontraktu będzie w dużej mierze zależała od formy Lewandowskiego w nadchodzących miesiącach.

REKLAMA

Adam Chmielecki dla "TS": Amerykańscy przyjaciele Solidarności

W Wigilię Bożego Narodzenia Anno Domini 1981 w oknie Białego Domu stanęła zapalona świeca – symbol solidarności prezydenta Stanów Zjednoczonych z narodem polskim po wprowadzeniu stanu wojennego. Za tym gestem poszły konkretne działania, a Ronald Reagan okazał się jednym z największych sojuszników Solidarności.
By Panek - Praca własna Adam Chmielecki dla "TS": Amerykańscy przyjaciele Solidarności
By Panek - Praca własna / CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons
Prezydent USA wezwał do symbolicznego gestu wszystkich Amerykanów i ludzi wierzących w wolność na całym świecie. W tradycyjnym orędziu do narodu z okazji Bożego Narodzenia dużo uwagi poświęcił zniewolonej Polsce. Powiedział m.in.: „Polacy zostali zdradzeni przez własną władzę. Ludzie rządzący nimi oraz ich totalitarni sojusznicy boją się wolności, którą chcieliby się cieszyć mieszkańcy Polski i która mogłaby tam zagościć na stałe. Na jej nieśmiałe przebłyski odpowiedziano brutalną siłą. Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”. W akcji solidarności wzięły udział miliony Amerykanów, a także Jan Paweł II, który postawił zapaloną świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie.

Wspólna walka

Jednoznacznie antykomunistyczna, a prosolidarnościowa postawa Reagana nie była wcale tak powszechną wśród amerykańskich i europejskich elit, jak mogłoby się wydawać. Jej źródeł należy szukać przede wszystkim w głębokiej wierze Reagana, który był gorliwym chrześcijaninem. Uważał Związek Sowiecki za oblicze „bezbożnego ateizmu”, a rywalizację Waszyngtonu z Moskwą za walkę dobra ze złem. Zresztą w 1983 roku określił ZSRR mianem „Imperium Zła”. W katolickim narodzie polskim od początku swojej prezydentury widział „wewnętrznego” w obozie sowieckim sojusznika. Gdy w styczniu 1981 roku objął urząd prezydenta USA, oznajmił współpracownikom, że chce być bardzo dobrze informowany o sprawach polskich. Ponadto Reagan – chociaż zdeklarowany zwolennik wolnego rynku – zanim zaangażował się w politykę, aktywnie działał w związku zawodowym amerykańskich aktorów filmowych (sam grał w filmach).
To wszystko sprawiało, że 40 prezydent USA odczuwał naturalną sympatię do odwołującej się do chrześcijaństwa i walczącej o godność człowieka i wolność narodów Solidarności.

Sankcje i pomoc

Reagan był jednym z największych zwolenników wprowadzenia sankcji gospodarczych i politycznych wobec PRL, które miały zmusić dyktaturę do ustępstw wobec społeczeństwa. Przekonał do nich najpierw premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, a potem innych przywódców europejskich. Sankcje zostały wprowadzone już w grudniu 1981 r., a zniesione dopiero w 1987 r. Ich ograniczenie, a nie całkowite zniesienie po formalnym zakończeniu stanu wojennego w 1983 r. jest ważnym przyczynkiem do dyskusji o faktycznej skali i zakresie dyktatury wojskowej w Polsce w latach 80. Jak widać, amerykańska administracja uznała, że mimo formalnego zniesienia stanu wojennego nad Wisłą niewiele się zmieniło.
Amerykanie wspierali Solidarność przez różne inicjatywy, np. Komitet Wsparcia dla Solidarności w Nowym Jorku i Polish Workers Task Force. W ramach tej ostatniej akcji amerykańscy studenci prowadzili na uniwersyteckich kampusach zbiórki pieniędzy na rzecz związku. Jednak najważniejszym kanałem pomocy było wsparcie (pieniądze, doradztwo, sprzęt poligraficzny) udzielane przez największą amerykańską centralę związkową AFL-CIO kierowaną przez Lane’a Kirklanda.

Żeby Polska była Polską

Wróćmy jeszcze do symbolu zapalonej świecy, który został wykorzystany przez administrację prezydenta Reagana nie tylko w grudniu 1981 r., ale także w programie „Let Poland be Poland” wyemitowanym przez amerykańską telewizję 31 stycznia 1982 r., w ogłoszonym przez Biały Dom Międzynarodowym Dniu Solidarności z Polską. Program został przygotowany z ogromnym rozmachem we współpracy z Departamentem Obrony USA. Dzięki transmisji satelitarnej obejrzało go 185 milionów ludzi w kilkudziesięciu krajach. Audycję prowadził znany aktor Charlton Heston, a wzięli w niej udział m.in. cenieni artyści Kirk Douglas, Henry Fonda, Frank Sinatra oraz Zdzisław Rurarz i Romuald Spasowski – ambasadorzy PRL w Tokio i Waszyngtonie, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego wypowiedzieli posłuszeństwo reżimowi komunistycznemu i otrzymali azyl polityczny w USA. W trakcie programu połączono się także z przywódcami kilkunastu państw, którzy wyrazili swoje poparcie dla narodu polskiego.
Tytuł audycji nawiązywał do najsłynniejszej chyba pieśni Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”, którą Charlton Heston nazwał „hymnem Solidarności”. Notabene wymówienie nazwiska barda Solidarności okazało się nie lada wyzwaniem dla zdobywcy Oscara i jednego z najbardziej uznanych w historii kina aktorów. Heston podsumował: „W Polsce stłamszono wolność, ale nadal płonie ona w sercach Polaków. Dzisiaj, zapalając świecę, solidaryzujemy się z Polakami. Wysyłamy ten płomień w świat, by świecił nad ich walką i cierpieniem. Chcemy pokazać im naszą wiarę w to, że ich miłość do wolności nigdy nie zginie. W Międzynarodowym Dniu Solidarności z Polakami ślemy im tę wiadomość za ścianę milczenia. W tym czasie rozpaczy trzymamy tę świecę nadziei”.
Z oczywistych powodów Ronald Reagan nie mógł odwiedzić Polski do upadku PRL. Ale w Gdańsku nie mogło go zabraknąć. Do miasta wolności i solidarności przybył już jako były prezydent 16 września 1990 r. Zwiedził Stocznię Gdańską i złożył kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Dziś w grodzie nad Motławą ma swój pomnik, co prawda nie w pobliżu placu Solidarności, tylko w pasie nadmorskim – w parku, który również nosi jego imię. Rzeźba jest dynamiczna – przedstawia pogrążonych w rozmowie podczas spaceru dwóch wielkich przyjaciół Solidarności – Ronalda Reagana i św. Jana Pawła II.

Adam Chmielecki  


 

Polecane
Emerytury
Stażowe
-->