„S” żąda odwołania dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie!

Solidarność działająca przy Muzeum Narodowym w Warszawie domaga się odwołania prof. Jerzego Miziołka ze stanowiska dyrektora oraz przywrócenia do pracy zwolnionego dyscyplinarnie prof. Antoniego Ziembę, badacza i muzealnika o najwyższych kwalifikacjach naukowych.
T.Gutry „S” żąda odwołania dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie!
T.Gutry / T. Gutry Tygodnik Solidarność
Prof. Antoni Ziemba, wybitny ekspert i przewodniczący Kolegium Kuratorów Muzeum Narodowego w Warszawie został zwolniony po tym, jak dyrektor Jerzy Miziołek zarzucił mu działanie na szkodę muzeum. Chodziło o list Ziemby, adresowany do Stowarzyszenia Muzealników Polskich, w którym wyraził swoje zaniepokojenie związane z sytuacją w Muzeum Narodowym oraz prosił o interwencję. Przeciw decyzji o zwolnieniu Ziemby zaprotestowało międzynarodowe grono naukowców, a pod listem w jego obronie podpisało się dwieście osób. W obronę profesora wzięła także zakładowa Solidarność, która 24 lipca, przed budynkiem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zorganizowała pikietę. W jej trakcie związkowcy i pracownicy muzeum żądali przywrócenia profesora do pracy i odwołania ze stanowiska dyrektora Miziołka.

- Dziękuje wszystkim, którzy nas wspierają. Ważne dla nas jest bardzo, że to wsparcie płynie także z innych muzeów w Warszawie i innych miastach. Sytuacja w Muzeum Narodowym w Warszawie skupia jak w soczewce problemy, z którymi zmagają się pracownicy muzeów w całej Polsce

– stwierdziła na wstępie pikiety Ewa Frąckowiak, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Muzeum Narodowym w Warszawie. Następnie Frąckowiak odczytała treść pikiety, która potem została przekazana ministrowi Piotrowi Glińskiemu.

„Podczas swojej zaledwie półrocznej kadencji prof. Jerzy Miziołek wykazał się rażącym brakiem kompetencji w zakresie prowadzenia instytucji kultury, wprowadził chaotyczną politykę programową oraz kadrową. Udowodnił, że nie jest w stanie stworzyć wartościowego i stabilnego planu wystaw oraz badań naukowych. (…) Jerzy Miziołek nie jest w stanie wykorzystać potencjału i kompetencji pracowników Muzeum. Zarządzanie odbywa się poprzez zastraszanie ludzi i paraliżowanie ich działań. Od momentu jego powołania, w różnych, niekiedy bulwersujących okolicznościach, z Muzeum odeszło ponad 50 pracowników. 9 lipca dotarła do nas szokująca informacja o zwolnieniu w trybie dyscyplinarnym prof. Antoniego Ziemby. Jerzy Miziołek traktuje pracowników instrumentalnie, a sprzeciw lub różnicę zdań załatwia przesuwając „niepokornych pracowników” na inne stanowiska pracy, bądź po prostu ich wyrzucając. (…) Żądamy usunięcia prof. Jerzego Miziołka z funkcji dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie”

– tak brzmiała treść petycji przygotowanej przez Solidarność.

W czasie pikiety głos zabrał także Wiesław Murzyn, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Kultury i Środków Przekazu NSZZ Solidarność.

– Uważam, że odwołanie dyrektora będzie jedynym możliwym rozwiązaniem konfliktu. Obecne działania pana dyrektora szkodzą bowiem kulturze w całej Polsce. Popieramy więc wszystkie działania komisji zakładowej „S” działającej przy Muzeum Narodowym w Warszawie

– stwierdził Murzyn. Z kolei Andrzej Rybicki, przewodniczący Krajowej Sekcji Muzeów i Instytucji Ochrony Zabytków NSZZ Solidarność, podkreślał, że MNW znalazło się w trudnej sytuacji i potrzebuje wsparcia.

– Należy uzdrowić tę placówkę. Problemy w niej zaczęły się jeszcze przed przyjściem dyrektora Miziołka. Pracownicy muzeów są źle wynagradzani, a mają coraz więcej obowiązków i coraz większa odpowiedzialność na nich spoczywa. Jednak działania pana Miziołka tylko przelały czarę goryczy. Dlatego musi w końcu nastąpić przełamanie tej złej sytuacji

– mówił Rybicki.

Na pikiecie pojawili się także pracownicy sądów i prokuratur, którzy popierają starania muzealników.

– Nie możecie się poddać. My wytrzymaliśmy 60 dni w miasteczku przed Ministerstwem Sprawiedliwości i udało nam się wywalczyć podwyżki i osiągnąć nasz cel. Wam też się uda, musicie tylko dalej walczyć

– podkreślała Edyta Odyjas, przewodnicząca „S” pracowników sądów i prokuratur. Po jej przemowie, do pikietujących wyszedł minister Gliński, którego przywitały okrzyki: „Miziołka zdjąć ze stołka!”, czy „Przywróć Ziembę”. Przedstawiciele „S” zostali zaproszeni przez Glińskiego do ministerstwa na krótkie spotkanie. Co z niego wynikło?

– Minister przyznał, że Jerzy Miziołek nie jest może najlepszym dyrektorem, ale też trudno jest go z dnia na dzień odwołać. Ministerstwo ma czynić starania, żeby znaleźć powody na odwołanie dyrektora, dlatego będą próbować robić np. kontrole w MNW na temat braku dialogu społecznego i braku postępów w sporze zbiorowym, a także audyty dotyczące finansów

– wyznała w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Ewa Frąckowiak.
























Tekst: Marcin Koziestański
Foto: Tomasz Gutry


 

POLECANE
Rzecznik prezydenta ostro do rządu: „Was to bawi, Polaków to martwi. Interes państwa jest u was na szarym końcu” z ostatniej chwili
Rzecznik prezydenta ostro do rządu: „Was to bawi, Polaków to martwi. Interes państwa jest u was na szarym końcu”

Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz stanowczo zareagował na słowa rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych Jacka Dobrzyńskiego. W serii wpisów w mediach społecznościowych Leśkiewicz zarzucił rządowi polityczne wykorzystywanie służb specjalnych i ignorowanie zaproszenia Karola Nawrockiego.

Ławrow wypadł z łask? Kreml zaprzecza: szef MSZ ma rozmawiać z Rubio z ostatniej chwili
Ławrow wypadł z łask? Kreml zaprzecza: szef MSZ ma rozmawiać z Rubio

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że jest gotów spotkać się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. Jak podkreślił, warunkiem jakichkolwiek rozmów o pokoju w Ukrainie jest poszanowanie interesów Rosji.

GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny pilne
GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny

Główny Inspektorat Farmaceutyczny poinformował o natychmiastowym wycofaniu z obrotu jednej serii leku Euthyrox N. W preparacie stwierdzono zbyt wysoką zawartość lewotyroksyny, co może prowadzić do objawów nadczynności tarczycy

Kosiniak-Kamysz bez konkurencji? Ludowcy wybiorą nowe władze PSL polityka
Kosiniak-Kamysz bez konkurencji? Ludowcy wybiorą nowe władze PSL

W sobotę 15 listopada odbędzie się kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, podczas którego wybrane zostaną nowe władze partii. Wszystko wskazuje na to, że Władysław Kosiniak-Kamysz pozostanie na stanowisku prezesa, a o fotel szefa Rady Naczelnej powalczą Waldemar Pawlak i Piotr Zgorzelski.

Brutalny atak izraelskich osadników na Palestyńczyków podczas zbioru oliwek z ostatniej chwili
Brutalny atak izraelskich osadników na Palestyńczyków podczas zbioru oliwek

Co najmniej 15 osób zostało rannych, gdy izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków i dziennikarzy podczas zbioru oliwek na Zachodnim Brzegu. Wśród poszkodowanych znalazła się fotoreporterka agencji Reutera, Raneen Sawafta.

Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

REKLAMA

„S” żąda odwołania dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie!

Solidarność działająca przy Muzeum Narodowym w Warszawie domaga się odwołania prof. Jerzego Miziołka ze stanowiska dyrektora oraz przywrócenia do pracy zwolnionego dyscyplinarnie prof. Antoniego Ziembę, badacza i muzealnika o najwyższych kwalifikacjach naukowych.
T.Gutry „S” żąda odwołania dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie!
T.Gutry / T. Gutry Tygodnik Solidarność
Prof. Antoni Ziemba, wybitny ekspert i przewodniczący Kolegium Kuratorów Muzeum Narodowego w Warszawie został zwolniony po tym, jak dyrektor Jerzy Miziołek zarzucił mu działanie na szkodę muzeum. Chodziło o list Ziemby, adresowany do Stowarzyszenia Muzealników Polskich, w którym wyraził swoje zaniepokojenie związane z sytuacją w Muzeum Narodowym oraz prosił o interwencję. Przeciw decyzji o zwolnieniu Ziemby zaprotestowało międzynarodowe grono naukowców, a pod listem w jego obronie podpisało się dwieście osób. W obronę profesora wzięła także zakładowa Solidarność, która 24 lipca, przed budynkiem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zorganizowała pikietę. W jej trakcie związkowcy i pracownicy muzeum żądali przywrócenia profesora do pracy i odwołania ze stanowiska dyrektora Miziołka.

- Dziękuje wszystkim, którzy nas wspierają. Ważne dla nas jest bardzo, że to wsparcie płynie także z innych muzeów w Warszawie i innych miastach. Sytuacja w Muzeum Narodowym w Warszawie skupia jak w soczewce problemy, z którymi zmagają się pracownicy muzeów w całej Polsce

– stwierdziła na wstępie pikiety Ewa Frąckowiak, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Muzeum Narodowym w Warszawie. Następnie Frąckowiak odczytała treść pikiety, która potem została przekazana ministrowi Piotrowi Glińskiemu.

„Podczas swojej zaledwie półrocznej kadencji prof. Jerzy Miziołek wykazał się rażącym brakiem kompetencji w zakresie prowadzenia instytucji kultury, wprowadził chaotyczną politykę programową oraz kadrową. Udowodnił, że nie jest w stanie stworzyć wartościowego i stabilnego planu wystaw oraz badań naukowych. (…) Jerzy Miziołek nie jest w stanie wykorzystać potencjału i kompetencji pracowników Muzeum. Zarządzanie odbywa się poprzez zastraszanie ludzi i paraliżowanie ich działań. Od momentu jego powołania, w różnych, niekiedy bulwersujących okolicznościach, z Muzeum odeszło ponad 50 pracowników. 9 lipca dotarła do nas szokująca informacja o zwolnieniu w trybie dyscyplinarnym prof. Antoniego Ziemby. Jerzy Miziołek traktuje pracowników instrumentalnie, a sprzeciw lub różnicę zdań załatwia przesuwając „niepokornych pracowników” na inne stanowiska pracy, bądź po prostu ich wyrzucając. (…) Żądamy usunięcia prof. Jerzego Miziołka z funkcji dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie”

– tak brzmiała treść petycji przygotowanej przez Solidarność.

W czasie pikiety głos zabrał także Wiesław Murzyn, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Kultury i Środków Przekazu NSZZ Solidarność.

– Uważam, że odwołanie dyrektora będzie jedynym możliwym rozwiązaniem konfliktu. Obecne działania pana dyrektora szkodzą bowiem kulturze w całej Polsce. Popieramy więc wszystkie działania komisji zakładowej „S” działającej przy Muzeum Narodowym w Warszawie

– stwierdził Murzyn. Z kolei Andrzej Rybicki, przewodniczący Krajowej Sekcji Muzeów i Instytucji Ochrony Zabytków NSZZ Solidarność, podkreślał, że MNW znalazło się w trudnej sytuacji i potrzebuje wsparcia.

– Należy uzdrowić tę placówkę. Problemy w niej zaczęły się jeszcze przed przyjściem dyrektora Miziołka. Pracownicy muzeów są źle wynagradzani, a mają coraz więcej obowiązków i coraz większa odpowiedzialność na nich spoczywa. Jednak działania pana Miziołka tylko przelały czarę goryczy. Dlatego musi w końcu nastąpić przełamanie tej złej sytuacji

– mówił Rybicki.

Na pikiecie pojawili się także pracownicy sądów i prokuratur, którzy popierają starania muzealników.

– Nie możecie się poddać. My wytrzymaliśmy 60 dni w miasteczku przed Ministerstwem Sprawiedliwości i udało nam się wywalczyć podwyżki i osiągnąć nasz cel. Wam też się uda, musicie tylko dalej walczyć

– podkreślała Edyta Odyjas, przewodnicząca „S” pracowników sądów i prokuratur. Po jej przemowie, do pikietujących wyszedł minister Gliński, którego przywitały okrzyki: „Miziołka zdjąć ze stołka!”, czy „Przywróć Ziembę”. Przedstawiciele „S” zostali zaproszeni przez Glińskiego do ministerstwa na krótkie spotkanie. Co z niego wynikło?

– Minister przyznał, że Jerzy Miziołek nie jest może najlepszym dyrektorem, ale też trudno jest go z dnia na dzień odwołać. Ministerstwo ma czynić starania, żeby znaleźć powody na odwołanie dyrektora, dlatego będą próbować robić np. kontrole w MNW na temat braku dialogu społecznego i braku postępów w sporze zbiorowym, a także audyty dotyczące finansów

– wyznała w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Ewa Frąckowiak.
























Tekst: Marcin Koziestański
Foto: Tomasz Gutry



 

Polecane
Emerytury
Stażowe