W. Bartosz: Dezinformowana opinia publiczna jest zagubiona. Mit niezależnych mediów legł w gruzach

Cyfryzacja będąca objawem postępu cywilizacyjnego wkracza odważnie do naszego życia. Informatycy z pewnością narzekać będą na zbyt niskie tempo tych mian, ale dla przeciętnego użytkownika Internetu zmiany w tej dziedzinie są imponujące. Dla ludzi lubiących bądź zmuszonych grzebać w bibliotekach wśród starych czasopism lub księgozbiorów, wygoda korzystania z cyfrowych zbiorów bibliotecznych jest nieoceniona. Przy tym, rodzące się wnioski po owych lekturach są równie interesujące. Można na przykład porównywać dziennikarstwo polskie w okresie II i III Rzeczpospolitej Polskiej, wiarygodność informacji i dojrzałość opinii.
T. Gutry W. Bartosz: Dezinformowana opinia publiczna jest zagubiona. Mit niezależnych mediów legł w gruzach
T. Gutry / Tygodnik Solidarność

Oczywiście zróżnicowanie ideowe pism z lat 1918 – 1939 jest znaczące a więc i oceny opisywanej rzeczywistości są także różne. Nic w tym dziwnego ani zdrożnego, wszak trzeba odróżnić bezstronność informacji od ocen zjawisk i ich wartościowania. Inaczej ówczesną rzeczywistość oceniały „Wiadomości Literackie” a inaczej „Prosto z mostu”. Zanurzając się w tej lekturze, coraz bardziej czytelnikowi żal, że są to już czasy minione. Ta frustracja związana jest z uświadomieniem przepaści dzielącej tamtą prasę od tej współczesnej.

Przykładów na stronniczość, na nie liczenie się z faktami, na życzeniową postawę piszących jest tak dużo, że brakłoby miejsca, żeby przykłady takie wymienić. Wystarczy jeden z tych wielu przykładów. Jest to przykład rozmijania się „faktów prasowych” z tymi rzeczywistymi. Na początku roku lokalny dziennik fetował „znakomitych” biznesmenów, prezesów, pracodawców. Wśród nich znalazł się człowiek, który od niedawna zarządza państwową spółką. Nic to, że zarządza pod karą „grzywny” zakaz wykonywania przez pracowników decyzji władz państwowych, że ustala arbitralnie jak długo na terenie biura mogą przebywać pracownicy, nic to…

Ważniejsze jest bowiem to, że zarządzana przez niego firma generuje milionowe straty i jak tak dalej pójdzie, pewnie będzie obawa o upadłość firmy. Pomimo to otrzymuje, nazwijmy to – tytuł menagera roku. O tempora, o mores, można zakrzyknąć. Można, owszem, jednak to zbyt łagodna ocena owego dziennikarstwa. Okazuje się bowiem, że od niedawna firma praktycznie stoi, bo syndyk zabezpieczył swoje należności, odcinając energię, co skutkuje zaprzestaniem produkcji.

Ten sam dziennik w sporym (jak na tę gazetę) tekście cytując prezesa, praktycznie usprawiedliwia ten stan, pisząc że są zapasy, że nic się nie dzieje, itp. Niezależna prasa biłaby na alarm, przygotowując opinię publiczną na najgorsze. Nic z tego. Okazuje się, że mit niezależnych mediów legł w gruzach. Poprawność polityczna, uzależnienie od reklam i podobnych korzyści powoduje, że duża część dziennikarzy stosuje coś w rodzaju autocenzury, bo nie wypada, bo po co się wychylać.

Dezinformowana i usypiana a później, zbyt późno zaskakiwana opinia publiczna jest zagubiona. Nie wpływa to na zdrowie społeczne i nie buduje normalnej, zdrowej tkanki społecznej.

Waldemar Bartosz

/ Źródło: www.solidarnosc-swietokrzyska.pl

#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Postępowy psycholog walczył z Kościołem, teraz jest oskarżony o pedofilię tylko u nas
Postępowy psycholog walczył z Kościołem, teraz jest oskarżony o pedofilię

Między ideologią gender a pedofilią istnieje pewna niepokojąca zależność: i pedofile, i aktywiści trans uważają, że dziecko jest "w stanie wyrazić zgodę" w sprawie seksualności i że rozumie dogłębnie swoją intymność. Nic więc dziwnego, że oba środowiska przyciągają się wzajemnie, a do mediów trafiają potem szokujące informacje o zwolennikach "zmieniania płci", którzy krzywdzili też dzieci. Tym razem takie wieści dochodzą do nas z Kanady.

Administracja Trumpa zwija USAID i nakazuje powrót do USA pracownikom agencji na całym świecie gorące
Administracja Trumpa zwija USAID i nakazuje powrót do USA pracownikom agencji na całym świecie

Z wielu miejsc na świecie, w tym z Polski, dobiegają głosy spanikowanych lewackich organizacji, które nagle zostały odcięte od finansowania przez amerykańską administrację. Trwa szybkie zwijanie USAID. Administracja Trumpa nakazuje powrót pracownikom agencji na całym świecie do Stanów Zjednoczonych.

Feministyczna organizacja z Polski bez pieniędzy z USA. To potworne gorące
Feministyczna organizacja z Polski bez pieniędzy z USA. "To potworne"

Feminoteka, organizacja feministyczna z Polski, przekazała, że nie otrzyma na razie 250 tys. zł, które miała dostać ze Stanów Zjednoczonych. To pokłosie jednej z pierwszych decyzji administracji Donalda Trumpa, by wstrzymać zagraniczną pomoc dla fundacji i NGO-sów.

Nawrocki: Polska rządzona przez Tuska nie podpisała jeszcze tylko paktu z diabłem Wiadomości
Nawrocki: Polska rządzona przez Tuska nie podpisała jeszcze tylko paktu z diabłem

– W perspektywie paktu z Władimirem Putinem, paktu klimatycznego, paktu migracyjnego, może się wydawać, że Polska rządzona przez Donalda Tuska nie podpisała jeszcze tylko paktu z diabłem – powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, na spotkaniu z mieszkańcami w Sierpcu.

Donald Trump zapowiada walkę z dyskryminacją chrześcijan Wiadomości
Donald Trump zapowiada walkę z dyskryminacją chrześcijan

Prezydent Donald Trump zapowiedział w czwartek, że podpisze dekret o "wykorzenieniu antychrześcijańskiej dyskryminacji" w administracji federalnej. Zapowiedział również stworzenie biura ds. wiary w Białym Domu. Na jego czele ma stanąć kontrowersyjna duchowna Paula White.

Google rezygnuje z polityki różnorodności Wiadomości
Google rezygnuje z "polityki różnorodności"

Amerykański gigant technologiczny Google odchodzi od tzw. polityki różnorodności. To kolejna duża spółka, która zdecydowała się na taki krok.

Przyszły kanclerz Niemiec zaniepokojony wydarzeniami w USA gorące
Przyszły kanclerz Niemiec "zaniepokojony wydarzeniami w USA"

Kandydat na kanclerza Niemiec Friedrich Merz alarmuje: "USA nie są już takie, jakie znaliśmy".

Pałac Buckingham. Pilne doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Pilne doniesienia ws. księżnej Kate

Media obiegły nowe informacje dotyczące księżnej Kate. Okazuje się, że prawdopodobnie nie pojawi się na ważnym wydarzeniu.

Portal Axel Springer: Rząd Tuska zabiera ostatnią deskę ratunku Wiadomości
Portal Axel Springer: Rząd Tuska zabiera ostatnią deskę ratunku

Rząd Donalda Tuska zapowiada reformę, która likwiduje skargę nadzwyczajną - ostatni środek odwoławczy dla osób, które ucierpiały wskutek niesprawiedliwych orzeczeń sądowych – informuje serwis Business Insider, należący do koncernu Axel Springer SE.

Runął dach w słynnym kościele. Nie żyje turystka Wiadomości
Runął dach w słynnym kościele. Nie żyje turystka

Media obiegły smutne doniesienia z Brazylii. W wyniku zawalenia się dachu w słynnym kościele doszło do nieszczęścia.

REKLAMA

W. Bartosz: Dezinformowana opinia publiczna jest zagubiona. Mit niezależnych mediów legł w gruzach

Cyfryzacja będąca objawem postępu cywilizacyjnego wkracza odważnie do naszego życia. Informatycy z pewnością narzekać będą na zbyt niskie tempo tych mian, ale dla przeciętnego użytkownika Internetu zmiany w tej dziedzinie są imponujące. Dla ludzi lubiących bądź zmuszonych grzebać w bibliotekach wśród starych czasopism lub księgozbiorów, wygoda korzystania z cyfrowych zbiorów bibliotecznych jest nieoceniona. Przy tym, rodzące się wnioski po owych lekturach są równie interesujące. Można na przykład porównywać dziennikarstwo polskie w okresie II i III Rzeczpospolitej Polskiej, wiarygodność informacji i dojrzałość opinii.
T. Gutry W. Bartosz: Dezinformowana opinia publiczna jest zagubiona. Mit niezależnych mediów legł w gruzach
T. Gutry / Tygodnik Solidarność

Oczywiście zróżnicowanie ideowe pism z lat 1918 – 1939 jest znaczące a więc i oceny opisywanej rzeczywistości są także różne. Nic w tym dziwnego ani zdrożnego, wszak trzeba odróżnić bezstronność informacji od ocen zjawisk i ich wartościowania. Inaczej ówczesną rzeczywistość oceniały „Wiadomości Literackie” a inaczej „Prosto z mostu”. Zanurzając się w tej lekturze, coraz bardziej czytelnikowi żal, że są to już czasy minione. Ta frustracja związana jest z uświadomieniem przepaści dzielącej tamtą prasę od tej współczesnej.

Przykładów na stronniczość, na nie liczenie się z faktami, na życzeniową postawę piszących jest tak dużo, że brakłoby miejsca, żeby przykłady takie wymienić. Wystarczy jeden z tych wielu przykładów. Jest to przykład rozmijania się „faktów prasowych” z tymi rzeczywistymi. Na początku roku lokalny dziennik fetował „znakomitych” biznesmenów, prezesów, pracodawców. Wśród nich znalazł się człowiek, który od niedawna zarządza państwową spółką. Nic to, że zarządza pod karą „grzywny” zakaz wykonywania przez pracowników decyzji władz państwowych, że ustala arbitralnie jak długo na terenie biura mogą przebywać pracownicy, nic to…

Ważniejsze jest bowiem to, że zarządzana przez niego firma generuje milionowe straty i jak tak dalej pójdzie, pewnie będzie obawa o upadłość firmy. Pomimo to otrzymuje, nazwijmy to – tytuł menagera roku. O tempora, o mores, można zakrzyknąć. Można, owszem, jednak to zbyt łagodna ocena owego dziennikarstwa. Okazuje się bowiem, że od niedawna firma praktycznie stoi, bo syndyk zabezpieczył swoje należności, odcinając energię, co skutkuje zaprzestaniem produkcji.

Ten sam dziennik w sporym (jak na tę gazetę) tekście cytując prezesa, praktycznie usprawiedliwia ten stan, pisząc że są zapasy, że nic się nie dzieje, itp. Niezależna prasa biłaby na alarm, przygotowując opinię publiczną na najgorsze. Nic z tego. Okazuje się, że mit niezależnych mediów legł w gruzach. Poprawność polityczna, uzależnienie od reklam i podobnych korzyści powoduje, że duża część dziennikarzy stosuje coś w rodzaju autocenzury, bo nie wypada, bo po co się wychylać.

Dezinformowana i usypiana a później, zbyt późno zaskakiwana opinia publiczna jest zagubiona. Nie wpływa to na zdrowie społeczne i nie buduje normalnej, zdrowej tkanki społecznej.

Waldemar Bartosz

/ Źródło: www.solidarnosc-swietokrzyska.pl

#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe