Cezary Krysztopa o Amber Gold w TVP Info: służby działały, ale państwo nie chciało konsumować tej wiedzy
Do tej pory większość świadków, która była przesłuchiwana przed komisją budowała taki obraz państwa, w którym jak trzy małpki urzędnicy mają zasłoniętę oczy, uszy i buzię i nic nie widzą, nic nie słyszą... a tutaj z tej notatki wynika że państwo działało, służby działały, doszukiwały się przestępstw czy podejrzeń odnośnie Amber Gold, ale na jakimś poziomie działania tego państwa istniała niechęć do skonsumowania tej wiedzy
- powiedział Cezary Krysztopa.
To też jest ciekawe, że od czasu przesłuchania Michała Tuska, w którym padły słowa "obydwaj z ojcem wiedzieliśmy że Amber Gold to jest lipa" trwały trochę takie wyśmiewanki z tego, "a to coś tam powiedział, lipa-ślipa", a tu się okazuje że informacje które wychodzą doskonale wpisują się w to co powiedział Michał Tusk. Ja nie jestem śledczym, ale wydaje mi się że ta notatka z ABW pochodzi z czasu kiedy Donald Tusk miał bezpośredni nadzór nad służbami. Zlikwidował wtedy stanowisko Ministra Koordynatora, więc ponosi przynajmniej polityczną odpowiedzialność za działanie i konsumowanie informacji dostarczanych przez służby
- kontynuował redaktor.
Dlaczego ta bezczynność była tak duża?
- spytał prowadzący.
Pewien trop podsyła profesor Grzegorz Górski, który mówi że pewne jego źródła w służbach podpowiadają, że być może to była taka gra, żeby przy pomocy Amber Gold wybudować OLT i oddać rynek lotniczy nad Polską nowo powstającemu portowi lotniczemu w Berlinie
- odpowiedział Cezary Krysztopa.
źródło: tvp info