Obchody 35. rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Andrzej Duda: Lubin krwią wykupił wolność ojczyzny
- Tutaj w Lubinie robotnicy zginęli za sierpień 1980 roku. Zginęli za wolność która była wywalczona. Zginęli od kul, zginęli tak, jak się ginie na wojnie. (...) Chcieli wolności osobistej i państwowej. Dlatego tu byli protestujących z mieszkań śmierci Lubina przeciwko stanu wojennemu i ograniczenia wolności. Przeciwko narzuconej sowieckiej władzy. Nie bali się tu być. Nie bali się protestować mimo tego że zaczęły świszczec kule
- powiedział prezydent Andrzej Duda. Jak dodał protestujący w 1982 roku w Lubinie doskonale rozumieli co to znaczy wspólnota, co to znaczy wolne państwo. Kończąc swoje przemówienie podkreślił, że Lubin krwią wykupił wolność ojczyzny.
31 sierpnia 1982 r. w Lubinie odbyła sie pokojowa manifestacja, zorganizowana z okazji porozumień sierpniowych. Wtedy też ZOMO zastrzeliło trzech uczestników manifestacji.
Polska droga do wolności to była droga „Solidarności”. Droga bardzo często wyboista i znaczona męczeństwem i krwią, ale droga zwycięstwa, dzięki której dzisiaj możemy powiedzieć, że polskie państwo jest państwem wolnym i suwerennym, demokratycznym i dzięki takim ludziom, którzy poświęcili swoje życie, zdrowie by walczyć o Polskę, jesteśmy dumnym narodem polskim, który może szczycić się wolnością i państwem, które daje przykład innym państwom europejskim, w jaki sposób ta solidarność ma się wyrażać właśnie w odzyskiwaniu wolności, w jaki sposób ta solidarność powinna nas łączyć
- powiedziała Beata Szydło.
Dzięki polskiemu przykładowi, państwa Europy Środkowo-Wschodniej również podjęły to wielkie wyzwanie. Państwa, które były przez reżim komunistyczny gnębione i za naszym przykładem dołączyły do państw demokratycznych. Dzisiaj jesteśmy w UE, jesteśmy państwem demokratycznym, wolnym i suwerennym. To niezbywalna, wielka wartość o którą cały czas musimy się troszczyć, bo musimy pamiętać, że wolność to solidarność, ale też musimy dbać o to, aby tej wolności i solidarności nie zabrakło. Dzisiaj tej solidarności jest nam również bardzo potrzeba, dlatego takie dni i momenty jak ten dzisiejszy nie tylko mają nam przypominać o tej wspaniałej historii Polski, którzy walczyli ze znakiem „Solidarności” na piersiach o polską wolność, ale mają nam przypominać, że cały czas tej solidarności potrzebujemy
– kontynuowała premier.
źródło: 300polityka.pl, tvp info