Tusk o Żurku: Prezydent nie współpracuje, więc sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem
Co musisz wiedzieć:
- Tusk o prezydencie: „Podpis prezydenta jest niemożliwy”.
- „Sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem” – o Żurku.
- „Jeśli Ziobro ma siedzieć, to będzie siedział” – mówi premier.
Tusk o sprawie Ziobry: „Jeśli ma siedzieć, to będzie siedział”
Jeśli prokuratura, a później sąd uznają, że b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma siedzieć, to będzie siedział
– powiedział premier Donald Tusk w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. Zaznaczył przy tym, że „polityków nie można traktować łagodniej niż innych obywateli”.
Premier odniósł się do decyzji Sejmu, który w piątek uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze i wyraził zgodę na jego zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie.
Tusk stwierdził, że nikt nie stoi ponad prawem i proces wobec byłego ministra ma przebiegać zgodnie z procedurami.
- Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta
- PKO BP wydał ważny komunikat
- Zatrzymać import ukraińskiej stali
- Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości
- Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny
„Nie wynająłem zabójców” – premier o oskarżeniach PiS
Od kilkudziesięciu dni z kręgów PiS słyszę wręcz, że wynająłem zabójców, którzy mają Ziobrę zamordować. Oni nigdy nie mieli hamulców, byli w stanie powiedzieć najohydniejsze rzeczy, bo tak naprawdę to są obrzydliwe typy
– przekonywał Tusk.
Nie tylko kradli, łamali ludziom kariery, szkalowali, doprowadzili do tego, że chłopak – nastolatek – odebrał sobie życie. Powoli, bo powoli, prokuratura prowadząc śledztwo, zdobyła dowody, chce postawić zarzuty, wnioskuje o uchylenie immunitetu. Nikomu nie pozwalam na żadne niepraworządne szarże. To normalna praktyka, czego oni kwilą?
– dodał Tusk.
Tusk o prezydencie i Żurku: „Sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem”
Premier tłumaczył także, dlaczego zdecydował się na powołanie Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości. Odniósł się przy tym do wcześniejszej współpracy z Adamem Bodnarem.
Wrażenie jakiejś nadzwyczajnej surowości może brać się z tego, że minister Adam Bodnar był o wiele bardziej powściągliwy i stawiał raczej na zmiany systemowe, do których potrzebny był współpracujący prezydent. Nie udało się, podpis prezydenta jest niemożliwy, więc sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem, który będzie szedł w ramach prawa, ale krótszymi ścieżkami
– stwierdził Tusk.
„W prawdziwej republice rządzą instytucje”
Premier odniósł się też do zarzutów PiS, że Waldemar Żurek miał rzekomo łamać prawo.
Ja bym bardzo chciał, żeby wszyscy, którzy naprawdę myślą o Polsce jako o swoim domu, swojej ojczyźnie, myśleli o niej jako o prawdziwej republice. W prawdziwej republice są instytucje, które zajmują się tym, co do nich należy
– powiedział.
Jeśli prokuratura, a później sąd uznają, że Ziobro ma siedzieć, to będzie siedział. Jeśli będą musieli badać te sprawy 10 lat, to będą badali 10 lat. I politykom nic do tego. Na tym polega prawo i sprawiedliwość
– dodał premier.
Komisja poparła uchylenie immunitetu
W czwartek sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych pozytywnie zarekomendowała wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry i jego tymczasowe aresztowanie.
Były minister nie uczestniczył w posiedzeniu, przebywając wówczas na Węgrzech. Ostateczne głosowanie w tej sprawie zaplanowano na piątkowy wieczór.
Według prokuratury Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, w tym wydawać polecenia łamania prawa w związku z Funduszem Sprawiedliwości, ingerować w konkursy i dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom.
„Nie ma widoków na przyzwoity proces”
Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski w rozmowie z mediami ocenił, że Zbigniew Ziobro „nie ma widoków na przyzwoity proces”.
Dlatego nie ma, że w jego sprawie już się – że tak powiem – rozstrzygnięcie ukształtowało, wydał je prezes Rady Ministrów. Dlatego że mamy do czynienia z tymi działaniami w obrębie sądownictwa, które podporządkowują je rządowi
– mówił profesor.
Dodał również, że wątpliwości budzi system przydzielania spraw w sądach.
W szczególności dotyczącymi sprawy losowego przydziału spraw. Dlatego że mamy rozmaite przykłady świadczące o tym, że sędziowie mogą wyprawiać najdziksze swawole
– podkreślił Piotrowski.




