O delegowaniu, podróży służbowej i transporcie międzynarodowym w Sali BHP
Gdyby stosować wprost regulacje zawarte w dyrektywie 96/71/WE dotyczącej delegowania pracowników, firmy transportowe musiałyby wypłacać kierowcom wynagrodzenie kraju przez który przejeżdżają zmierzając do miejsca przeznaczenia. Godziwa płaca w przypadku kierowców transportu nie jest zapewniona, na co słusznie zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 listopada 2016 r. (sygn. akt K 11/15, OTK-A 2016/93). Trybunał stwierdził, że system wynagradzania pracowników kierowców nie może sprzyjać fikcji, w której kierowca - pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę w formie ekwiwalentu z tytułu podróży służbowej. Jednocześnie, brak współpracy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z Krajową Sekcją Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność” w zakresie uregulowania na nowo, w sposób systemowy zasad wynagradzania kierowców, powoduje nadzieje na załatwienie tej sprawy na poziomie Unii.
Stosowaniu delegowania pracowników zgodnie z dyrektywą 96/71/WE do kierowców transportu międzynarodowego poświęcona była m.in. dyskusja w Sali BHP w Gdańsku na międzynarodowej konferencji, która odbyła się w dniach 19 i 20 października 2017 r. Podczas konferencji przedstawiciele nauki i inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy z Litwy, Łotwy, Estonii i Polski dyskutowali o problemach praktyki wsłuchując się w głosy Przewodniczącego KSTD Tadeusza Kucharskiego oraz Macieja Wrońskiego Prezesa organizacji Transport Logistyka Polska. W wypowiedziach praktyków wyraźna była troska i odpowiedzialność za przyszłość pracowników-kierowców jak i branży transportowej w Polsce. Jednak wspólnie składane przez Sekcję i TLP propozycje nie są poważnie brane pod uwagę przez Ministerstwo Infrastruktury. Jeśli nie zostaną wypracowane propozycje branżowe to wcześniej czy później przewoźnicy objęci zostaną Pakietem Mobilności.
Działania organów Unii nie pozostawiają wątpliwości, że zarobki kierowców będą musiały być dostosowane do poziomu obowiązującego w krajach członkowskich, choć jest wiele komplikacji w stosowaniu instytucji delegowania do kierowców. Podstawowa trudność dotyczyła będzie ustalenia stawek wynagradzania dla sektora transportu w sytuacji gdy kierowca przejeżdża przez różne kraje UE, a nie mniej istotny jest kłopot z określeniem miejsca pracy kierowcy, na co zwracali uwagę prof. Monika Tomaszewska z Uniwersytetu Gdańskiego oraz dr Marek Benio z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Z kolei prof. Leszek Mitrus z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Beata Krajewska z Głównego Inspektoratu Pracy szczegółowo przedstawili przesłanki stosowania podróży służbowej i delegowania oraz wynikające z orzecznictwa SN konsekwencje zamiennego stosowania obu instytucji. W tym kontekście dr Ewa Podgórska-Rakiel z Zespołu Prawnego KK zauważyła, że polski kodeks pracy nie może regulować minimalnych warunków pracy kraju świadczenia usługi ale można byłoby wprowadzić do kodeksu definicję „pracownika delegowanego” co zapobiegałoby pomyłkom z „podróżą służbową”. Taka definicja nie jest „minimalnym warunkiem pracy” i mogłaby brzmieć następująco -„Pracownik delegowany to pracownik, któremu pracodawca zmienia stałe, określone w umowie miejsce pracy, w związku z realizacją umowy o świadczenie usług z zagranicznym kontrahentem, gdy miejscem świadczenia pracy jest kraj UE, EOG lub Szwajcaria.”
Międzynarodowy charakter konferencji z krajami bałtyckimi pokazał, że problemy delegowania, przedstawiane m.in. przez inspektorów Sintije Volinko z Łotwy, czy Arasa Petreviciusa z Litwy, są zbliżone do polskich i warto wspólnie nadal o nich rozmawiać.
pm