Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji

Lubelskie/ Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji
prawo Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji
prawo / pixabay

Za działalność w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, szpiegostwo na rzecz Federacji Rosyjskiej i posiadanie marihuany lubelski sąd skazał Maksyma L. na sześć lat więzienia i 15 tys. zł grzywny. Uladzislau P. za udział w grupie i szpiegostwo został skazany na dwa lata i 10 miesięcy więzienia i 10 tys. zł grzywny. Oskarżeni mają także zapłacić po 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.

Wyrok

Sędzia Mirosław Brzozowski, uzasadniając nieprawomocny wyrok, stwierdził, że udział oskarżonych w grupie przestępczej nie budzi wątpliwości.

"Była to zorganizowana grupa przestępcza kierowana przez bliżej nieustalonego mężczyznę o imieniu Andriej, która miała na celu zbieranie informacji szpiegowskich, które służyły do ustalania jakiego rodzaju i w jakiej ilości pomoc jest przekazywana Ukrainie" – powiedział.

Postępowanie wykazało, że 23-letni Maksym L. i 30-letni Uladzislau P. działali w grupie od stycznia do marca 2023 r. Montowali urządzenia rejestrujące obraz przy istotnych, transgranicznych magistralach kolejowych, którymi transportowana jest pomoc militarna i humanitarna dla Ukrainy. Zadaniem grupy była także obserwacja portów morskich w Gdyni, Gdańsku, lotniska w Jasionce i dworca kolejowego w Rzeszowie.

Sąd zmienił opis jednego z czynów wymienionych w akcie oskarżenia.

"Modyfikacja dotyczyła ustalenia, że oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo taka była ich intencja. Zarówno oskarżony Maksym L., jak i Uladzislau P. z tej działalności korzyść majątkową osiągnęli" – stwierdził sędzia. W przypadku Maksyma L. sąd ogłosił przepadek 20,5 tys. zł korzyści majątkowej, a Uladzislau P. utracił 8,2 tys. zł.

Na poczet kary sąd zaliczył oskarżonym pobyt w areszcie od marca 2023 r. do września 2024 r. Ze względu na wysokość kary, brak stałego miejsca pobytu w Polsce i obawę wyjazdu z kraju sąd zadecydował, że obaj pozostaną w areszcie. Oskarżeni i obrońcy nie stawili się na ogłoszeniu nieprawomocnego wyroku.

Śledztwo 

Śledztwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzone pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej wykazało, że 16 obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji brało udział w działalności obcego wywiadu, tj. V Służby Informacji Operacyjnych i Kontaktów Międzynarodowych Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, skierowanej przeciwko Polsce. Grupa działała co najmniej od stycznia do czerwca 2023 r. m.in. w Białej Podlaskiej, Chełmie, Medyce, Przemyślu, Rzeszowie i w Gdańsku. Podejrzani – w tym Maksym L. i Uladzislau P. – zostali zatrzymani w różnych miejscach Polski między 3 marca a 1 sierpnia 2023 r.

Prokuratura podała w akcie oskarżenia, że członkowie grupy kontaktowali się za pośrednictwem komunikatora internetowego Telegram z mężczyzną przedstawiającym się jako Andriej, Andrzej bądź Gabriel K., a także z innymi osobami posługującymi się kilkoma różnymi nickami, jak "Barbados", "Pink", "Mara" i "Secret Chat".

"Kierujący działaniami grup Andriej planował wykolejenie pociągu z transportem wojskowym na terenie Polski oraz Ukrainy. W tym celu poszukiwał pośród członków grupy oraz poza tym gronem osób, które podejmą się wykonania tego zadania za wynagrodzenie w wysokości 10 tys. dolarów" – napisała prokuratura.

Ustalenia

Poszczególni członkowie grupy zajmowali się m.in. zakupem części do kamer, kupowaniem i rejestrowaniem kart SIM, prowadzeniem obserwacji i rejestracji telefonem wytypowanych do tego obiektów, montowaniu nadajników GPS na pociągach, werbowaniu kolejnych członków, przekazywaniem wynagrodzenia i działalnością dezinformacyjną.

Jak podali śledczy, członkowie grupy obserwowali m.in. lotniska w Jasionce i w Gdyni-Kosakowie, dworzec kolejowy w Rzeszowie, porty morskie w Gdańsku i Gdyni, Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach, jednostkę wojskową w Przemyślu i terminal na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Malhowice-Niżankowice. Instalowali kamery na trasach kolejowych, co – zdaniem służb – "mogło posłużyć zarówno do rozpoznania ilościowego i jakościowego pomocy wojskowej kierowanej dla wojsk ukraińskich, jak też ustalenia dokładnych dat i okoliczności jej przekazywania". Członkowie grupy malowali także graffiti, drukowali i rozklejali ulotki z hasłami antynatowskimi i antyukraińskimi.

Za wykonanie konkretnych zadań – wykazało śledztwo – członkowie grupy otrzymywali wypłaty od 5 dolarów amerykańskich za rozwieszenie ulotki przez 300-400 dolarów za montaż kamery do 10 tys. dolarów za podjęcie próby wykolejenia pociągu. Zapłatę otrzymywali w kryptowalutach.

W listopadzie 2023 r. do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił akt oskarżenia przeciwko 16 podejrzanym o prowadzenia działalności szpiegowskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Oskarżeni w większości przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali się karze. Usłyszeli wyroki od 6 lat do roku i miesiąca więzienia. Sąd zobowiązał ich także do zapłaty od 20 tys. do 1 tys. zł grzywny i oddania pieniędzy uzyskanych w wyniku przestępstwa.

19 grudnia 2023 r. sąd postanowił wyłączyć do odrębnego postępowania sprawę 23-letniego Maksyma L. i 30-letniego Uladzislaua P. Ich proces ruszył 20 maja 2024 r. 23-latek przyznał się do winy i wyraził skruchę. 30-latek przyznał się do części zarzutów, ale umniejszał swój udział w działalności grupy. Obaj złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Nieprawomocny wyrok zapadł w czwartek.


 

POLECANE
Niemcy: Bundestag zajmie się dekryminalizacją pedofilii gorące
Niemcy: Bundestag zajmie się dekryminalizacją pedofilii

Niemiecki Bundestag omawia w tym tygodniu petycję lobbysty pedofilii Dietera Giesekinga. Petycja wzywa do prawnej ochrony tak zwanych „pedoseksualistów” i zapisania ochrony pedofilii w konstytucji. Pedofilia ma być uznana za tożsamość, która ma swoje prawa i wymaga ochrony.

Grzegorz Krychowiak znalazł nowy klub. Sensacyjny kierunek Wiadomości
Grzegorz Krychowiak znalazł nowy klub. Sensacyjny kierunek

Grzegorz Krychowiak będzie kontynuował swoją piłkarską karierę na Cyprze.

Urodził się w Kluczborku. Jest współtwórcą Chata GPT tylko u nas
Urodził się w Kluczborku. Jest współtwórcą Chata GPT

Polak, który naprawdę zmienił świat. Chat GPT został udostępniony w jego własne urodziny. Z pewnym wzruszeniem przedstawiam pierwszy reportaż o naszym rodaku, Wojtku Zarembie. Człowieku, który zakładając Open AI, kierując tam obszarem AI miał i stale ma kluczowy udział we wprowadzeniu świata w rewolucję, pod hasłem Sztucznej Inteligencji.

Francuzi w szoku: Macron zakazał fotografowania wnętrza Notre Dame Wiadomości
Francuzi w szoku: Macron zakazał fotografowania wnętrza Notre Dame

Z niezrozumieniem spotkała się decyzja prezydenta Francji Emmanuela Macrona o wprowadzeniu zakazaniu fotografowania wnętrza odbudowywanej katedry Notre Dame.

Nie żyje ważny dowódca Hezbollahu Wiadomości
Nie żyje ważny dowódca Hezbollahu

Dowódca jednostki powietrznej Hezbollahu Mohammad Surur został zabity w czwartkowym nalocie na Bejrut - poinformowało izraelskie wojsko. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że armia będzie atakować Hezbollah do czasu osiągnięcia celów wojennych. Rozwiał tym samym nadzieje na przyjęcie tymczasowego rozejmu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawski Transport Publiczny przekazał ważną informację dla mieszkańców Warszawy i przejezdnych. Wszyscy uczestnicy ruchu drogowego i komunikacji miejskiej w stolicy powinni przygotować się na istotne zmiany.

Fala kulminacyjna na Odrze: nowe informacje Wiadomości
Fala kulminacyjna na Odrze: nowe informacje

Sytuacja na Odrze w woj. lubuskim jest spokojna, nie ma żadnego zagrożenia, Słubice się obroniły – powiedział w czwartek PAP mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. W piątek fala kulminacyjna dotrze do Kostrzyna Nad Odrą - dodał.

Są kolejne ofiary powodzi. Jest komunikat policji gorące
Są kolejne ofiary powodzi. Jest komunikat policji

Są nowe informacje na temat oficjalnie potwierdzonych ofiar powodzi w Polsce.

Biedroń i Czarzasty mają stracić władzę w Lewicy polityka
Biedroń i Czarzasty mają stracić władzę w Lewicy

Szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski mają zostać nowymi przewodniczącymi Nowej Lewicy - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do zarządu partii. Zastąpią dotychczasowych liderów Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia.

Niemieccy żołnierze w Polsce. Nowe informacje z ostatniej chwili
Niemieccy żołnierze w Polsce. Nowe informacje

Niemieckie wojsko wesprze Polskę w walce ze skutkami powodzi.

REKLAMA

Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji

Lubelskie/ Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji
prawo Ukrainiec i Białorusin skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji
prawo / pixabay

Za działalność w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, szpiegostwo na rzecz Federacji Rosyjskiej i posiadanie marihuany lubelski sąd skazał Maksyma L. na sześć lat więzienia i 15 tys. zł grzywny. Uladzislau P. za udział w grupie i szpiegostwo został skazany na dwa lata i 10 miesięcy więzienia i 10 tys. zł grzywny. Oskarżeni mają także zapłacić po 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.

Wyrok

Sędzia Mirosław Brzozowski, uzasadniając nieprawomocny wyrok, stwierdził, że udział oskarżonych w grupie przestępczej nie budzi wątpliwości.

"Była to zorganizowana grupa przestępcza kierowana przez bliżej nieustalonego mężczyznę o imieniu Andriej, która miała na celu zbieranie informacji szpiegowskich, które służyły do ustalania jakiego rodzaju i w jakiej ilości pomoc jest przekazywana Ukrainie" – powiedział.

Postępowanie wykazało, że 23-letni Maksym L. i 30-letni Uladzislau P. działali w grupie od stycznia do marca 2023 r. Montowali urządzenia rejestrujące obraz przy istotnych, transgranicznych magistralach kolejowych, którymi transportowana jest pomoc militarna i humanitarna dla Ukrainy. Zadaniem grupy była także obserwacja portów morskich w Gdyni, Gdańsku, lotniska w Jasionce i dworca kolejowego w Rzeszowie.

Sąd zmienił opis jednego z czynów wymienionych w akcie oskarżenia.

"Modyfikacja dotyczyła ustalenia, że oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo taka była ich intencja. Zarówno oskarżony Maksym L., jak i Uladzislau P. z tej działalności korzyść majątkową osiągnęli" – stwierdził sędzia. W przypadku Maksyma L. sąd ogłosił przepadek 20,5 tys. zł korzyści majątkowej, a Uladzislau P. utracił 8,2 tys. zł.

Na poczet kary sąd zaliczył oskarżonym pobyt w areszcie od marca 2023 r. do września 2024 r. Ze względu na wysokość kary, brak stałego miejsca pobytu w Polsce i obawę wyjazdu z kraju sąd zadecydował, że obaj pozostaną w areszcie. Oskarżeni i obrońcy nie stawili się na ogłoszeniu nieprawomocnego wyroku.

Śledztwo 

Śledztwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzone pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej wykazało, że 16 obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji brało udział w działalności obcego wywiadu, tj. V Służby Informacji Operacyjnych i Kontaktów Międzynarodowych Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, skierowanej przeciwko Polsce. Grupa działała co najmniej od stycznia do czerwca 2023 r. m.in. w Białej Podlaskiej, Chełmie, Medyce, Przemyślu, Rzeszowie i w Gdańsku. Podejrzani – w tym Maksym L. i Uladzislau P. – zostali zatrzymani w różnych miejscach Polski między 3 marca a 1 sierpnia 2023 r.

Prokuratura podała w akcie oskarżenia, że członkowie grupy kontaktowali się za pośrednictwem komunikatora internetowego Telegram z mężczyzną przedstawiającym się jako Andriej, Andrzej bądź Gabriel K., a także z innymi osobami posługującymi się kilkoma różnymi nickami, jak "Barbados", "Pink", "Mara" i "Secret Chat".

"Kierujący działaniami grup Andriej planował wykolejenie pociągu z transportem wojskowym na terenie Polski oraz Ukrainy. W tym celu poszukiwał pośród członków grupy oraz poza tym gronem osób, które podejmą się wykonania tego zadania za wynagrodzenie w wysokości 10 tys. dolarów" – napisała prokuratura.

Ustalenia

Poszczególni członkowie grupy zajmowali się m.in. zakupem części do kamer, kupowaniem i rejestrowaniem kart SIM, prowadzeniem obserwacji i rejestracji telefonem wytypowanych do tego obiektów, montowaniu nadajników GPS na pociągach, werbowaniu kolejnych członków, przekazywaniem wynagrodzenia i działalnością dezinformacyjną.

Jak podali śledczy, członkowie grupy obserwowali m.in. lotniska w Jasionce i w Gdyni-Kosakowie, dworzec kolejowy w Rzeszowie, porty morskie w Gdańsku i Gdyni, Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach, jednostkę wojskową w Przemyślu i terminal na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Malhowice-Niżankowice. Instalowali kamery na trasach kolejowych, co – zdaniem służb – "mogło posłużyć zarówno do rozpoznania ilościowego i jakościowego pomocy wojskowej kierowanej dla wojsk ukraińskich, jak też ustalenia dokładnych dat i okoliczności jej przekazywania". Członkowie grupy malowali także graffiti, drukowali i rozklejali ulotki z hasłami antynatowskimi i antyukraińskimi.

Za wykonanie konkretnych zadań – wykazało śledztwo – członkowie grupy otrzymywali wypłaty od 5 dolarów amerykańskich za rozwieszenie ulotki przez 300-400 dolarów za montaż kamery do 10 tys. dolarów za podjęcie próby wykolejenia pociągu. Zapłatę otrzymywali w kryptowalutach.

W listopadzie 2023 r. do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił akt oskarżenia przeciwko 16 podejrzanym o prowadzenia działalności szpiegowskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Oskarżeni w większości przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali się karze. Usłyszeli wyroki od 6 lat do roku i miesiąca więzienia. Sąd zobowiązał ich także do zapłaty od 20 tys. do 1 tys. zł grzywny i oddania pieniędzy uzyskanych w wyniku przestępstwa.

19 grudnia 2023 r. sąd postanowił wyłączyć do odrębnego postępowania sprawę 23-letniego Maksyma L. i 30-letniego Uladzislaua P. Ich proces ruszył 20 maja 2024 r. 23-latek przyznał się do winy i wyraził skruchę. 30-latek przyznał się do części zarzutów, ale umniejszał swój udział w działalności grupy. Obaj złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Nieprawomocny wyrok zapadł w czwartek.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe