Lekarz kierował pod wpływem alkoholu. Sąd umorzył postępowanie ze względu na "rzadką specjalizację"

Lekarz i radny Piotr M. prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Pomimo wykazania niemal promila sąd warunkowo umorzył sprawę. Dlaczego? Ze względu na "rzadką specjalizację" lekarską.
Policjanci ruchu drogowego przeprowadzają ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne - zdjęcie ilustracyjne
Policjanci ruchu drogowego przeprowadzają ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne - zdjęcie ilustracyjne / fot. PAP/Marcin Bielecki

Piotr M. prowadził samochód po alkoholu. Sąd warunkowo umorzył postępowanie

W maju w okolicach Opatowa świętokrzyscy policjanci prowadzili akcję sprawdzania trzeźwości kierowców, podczas której zatrzymano Piotra M., lekarza i radnego powiatowego z Biłgoraja. Podczas kontroli wykryto, że miał on blisko promil alkoholu we krwi. Dziennikarze "Interwencji" Polsatu ustalili, że w przeszłości mężczyzna wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego.

Groziły mu poważne konsekwencje, ale sąd uznał, że kara więzienia oraz odebranie prawa jazdy na kilka lat mogłyby zbyt poważnie utrudnić jego praktykę lekarską.

Wykonywany zawód jako czynnik łagodzący

Sąd postanowił warunkowo umorzyć postępowanie i odebrać Piotrowi M. prawo jazdy na okres roku. Jak wyjaśnił sędzia Jan Klocek z Sądu Okręgowego w Kielcach, sąd uwzględnił unikalny charakter specjalizacji oskarżonego, który pracuje jako specjalista chorób wewnętrznych i gastrycznych na terenie kilku województw. Według sądu skazanie go mogłoby poważnie ograniczyć dostępność jego usług.

Stan nietrzeźwości "nie był wysoki"

Przedstawiciele sądu wyjaśnili, że stan nietrzeźwości lekarza nie był "wysoki". Piotr M. miał prawie promil alkoholu. Dziennikarz przypomniał przedstawicielowi Sądu Okręgowego w Kielcach, że promil to prawie dwukrotne przekroczenie granicy przestępstwa. – Jeżeli się przyjrzymy, że liczymy od 0,5 do 3,5–4 to jest w dolnych granicach – odparł Jan Klocek.

W polskim prawie za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara więzienia do trzech lat oraz wieloletnia utrata prawa jazdy.


 

POLECANE
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych z ostatniej chwili
Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych

Demonstracja w centrum Londynu zakończyła się zatrzymaniami, w tym aresztowaniem Grety Thunberg. Szwedzka aktywistka została ujęta po tym, jak publicznie okazała wsparcie zdelegalizowanej grupie Palestine Action, co według brytyjskich służb narusza przepisy antyterrorystyczne.

„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie

Po sukcesie spotkania w Berlinie w sprawie Ukrainy kanclerz Niemiec Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy - prezydent Francji Emmanuel Macron przeforsował swój plan finansowania pomocy dla Kijowa, a teraz myśli o rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem - pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego pilne
Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego

Po tygodniach procedur międzynarodowych zapadła ostateczna decyzja w sprawie podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Przebywający w Grecji 17-letni Bartosz G. zostanie we wtorek przetransportowany do Polski, gdzie odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.

Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni tylko u nas
Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni

Paweł Sałek, były wiceminister środowiska, ocenia, że działania rządu wobec Lasów Państwowych prowadzą do demontażu polskiego modelu leśnictwa. W rozmowie wskazuje na rolę organizacji pozarządowych, zagrożenia dla gospodarki i apeluje o referendum ogólnokrajowe.

REKLAMA

Lekarz kierował pod wpływem alkoholu. Sąd umorzył postępowanie ze względu na "rzadką specjalizację"

Lekarz i radny Piotr M. prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Pomimo wykazania niemal promila sąd warunkowo umorzył sprawę. Dlaczego? Ze względu na "rzadką specjalizację" lekarską.
Policjanci ruchu drogowego przeprowadzają ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne - zdjęcie ilustracyjne
Policjanci ruchu drogowego przeprowadzają ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne - zdjęcie ilustracyjne / fot. PAP/Marcin Bielecki

Piotr M. prowadził samochód po alkoholu. Sąd warunkowo umorzył postępowanie

W maju w okolicach Opatowa świętokrzyscy policjanci prowadzili akcję sprawdzania trzeźwości kierowców, podczas której zatrzymano Piotra M., lekarza i radnego powiatowego z Biłgoraja. Podczas kontroli wykryto, że miał on blisko promil alkoholu we krwi. Dziennikarze "Interwencji" Polsatu ustalili, że w przeszłości mężczyzna wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego.

Groziły mu poważne konsekwencje, ale sąd uznał, że kara więzienia oraz odebranie prawa jazdy na kilka lat mogłyby zbyt poważnie utrudnić jego praktykę lekarską.

Wykonywany zawód jako czynnik łagodzący

Sąd postanowił warunkowo umorzyć postępowanie i odebrać Piotrowi M. prawo jazdy na okres roku. Jak wyjaśnił sędzia Jan Klocek z Sądu Okręgowego w Kielcach, sąd uwzględnił unikalny charakter specjalizacji oskarżonego, który pracuje jako specjalista chorób wewnętrznych i gastrycznych na terenie kilku województw. Według sądu skazanie go mogłoby poważnie ograniczyć dostępność jego usług.

Stan nietrzeźwości "nie był wysoki"

Przedstawiciele sądu wyjaśnili, że stan nietrzeźwości lekarza nie był "wysoki". Piotr M. miał prawie promil alkoholu. Dziennikarz przypomniał przedstawicielowi Sądu Okręgowego w Kielcach, że promil to prawie dwukrotne przekroczenie granicy przestępstwa. – Jeżeli się przyjrzymy, że liczymy od 0,5 do 3,5–4 to jest w dolnych granicach – odparł Jan Klocek.

W polskim prawie za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara więzienia do trzech lat oraz wieloletnia utrata prawa jazdy.



 

Polecane