Jacek Ozdoba o sprawie Marcina Romanowskiego: Kowalska się przestraszyła

- W sprawie Funduszu Sprawiedliwości decyzję podejmuje grono polityków - mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Jacek Ozdoba, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Poprzednie zatrzymanie Marcina Romanowskiego
Poprzednie zatrzymanie Marcina Romanowskiego / Screen YT

Tysol.pl: Panie pośle, czy wypada, by były wiceminister sprawiedliwości ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, tak jak mamy do czynienia w przypadku posła Marcina Romanowskiego?

Jacek Ozdoba: Gdybyśmy mieli do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, to bym odpowiedział, że nie, ale ta sprawa jest polityczną zemstą. W sprawie Funduszu Sprawiedliwości decyzję podejmuje grono polityków. Mamy sytuację, kiedy wiceminister w rządzie PO orzeka w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Przetrzymywane były niewinne urzędniczki i wszystko przypomina znęcanie. Mamy sytuację, kiedy giną nagrania księdza Michała Olszewskiego ze stacji benzynowej. Do tego dochodzi nielegalne zatrzymanie posła na Sejm. Co, jeśli został zatrzymany nielegalnie? Wszyscy prokuratorzy, w tym ten, który za pierwszym razem występował jako Prokurator Generalny o zniesienie mu immunitetu, popełnili czyn, który musi zostać zbadany. Mamy do czynienia z możliwością popełnienia przestępstwa przez szerokie grono. Ci prokuratorzy powinni być ze sprawy automatycznie wyłączeni.

Co więcej, sędzia, która miała orzekać w sprawie zatrzymania posła Romanowskiego, która czuje się obiektywna i niezwiązana ze sprawą, niech przypomni sobie konferencje środowiska politycznego posła Romanowskiego, które atakowało ją za to, że pozwoliła na bicie ludzi związanymi z organizacjami pro-life.

 

Komisja śledcza

Czy całe śledztwo wokół Funduszu Sprawiedliwości może w przyszłości być istotnym elementem rozliczenia rządu Donalda Tuska? To materiał na komisję śledczą?

Na pewno tak. Wiemy, że wiele rzeczy z postępowań wycieka z prokuratury. Mamy do czynienia z nieuprawnionymi organami prokuratury, które podejmują działania, bo mieliśmy nielegalne przejęcie prokuratury. Sam fakt zatrzymania posła Romanowskiego jest przestępstwem, nawet obecnie rządzący mają tego świadomość. Do tego dochodzą sprawy składu personalnego, który się częściowo wykruszył.

Prokurator Kowalska zrezygnowała, nie jest tajemnica, że wszyscy prokuratorzy wiedzą, że ona się przestraszyła. Prokurator Woźniak, szef tego zespołu jest znany, z tego, że stosował areszt wydobywczy wobec więźnia politycznego – kibica Legii Warszawa.

W sprawie mamy utrudnianie postępowania, dobieranie składów personalnych, wiele notatek o tym znajduje się w prokuraturze.

Sami funkcjonariusze w rozmowach prywatnych mówią, że to działania polityczne i wstydzą się tego, co się dzieje.

Sam świadek koronny jest wykorzystywany przez Romana Giertycha w politycznej zemście, jego rewelacje nie potwierdziły się. Nawet gdyby przyjąć, że urzędniczki uzupełniły dokumentację w niewłaściwy sposób, to nie jest to argument do tymczasowego aresztowania. Po drugie sama administracja Adama Bodnara potwierdziła, że niewpisywanie do statutu organizacji określonych precyzyjnie sformułowań nie jest przesłanką wyłączającą kwestie formalnego otrzymania dotacji.

To czysta zemsta polityczna, polityczne działania prokuratury, nagonka, nielegalne przeszukania, brak zachowania proporcjonalności. Na pewno sprawa Funduszu Sprawiedliwości będzie musiała w przyszłości zostać oceniona. Zresztą wie o tym ekipa Donalda Tuska i dlatego tak boi się demokratycznego wyboru Polaków.

 

Kampania prezydencka

Czy jeśli dojdzie do aresztu posła Romanowskiego, to będzie to areszt polityczny i wydobywczy?

Jeśli dojdzie do bezprawnego pozbawienia wolności posła Romanowskiego, to będzie to bezpodstawne.

Nawet sędzia Igor Tuleya twierdzi, że nie ma podstaw do tymczasowego aresztowania.

Zresztą czysto hipotetycznie jeśli byłaby taka zasadność, to po tylu miesiącach oskarżony mógłby zrobić co chce. To przejaw politycznej nagonki, która skończy się źle. Jeśli, ktoś kieruje się zemstą, to musi wiedzieć, że za to odpowie. Zresztą kogo oni chcą rozliczać? Księdza za budowę ośrodka? Ewę Błaszczyk za klinikę Budzik? OSP za to, że mają wozy? To działanie polityczne, a nie wymiar sprawiedliwości.

Fundusz Sprawiedliwości będzie wykorzystywany w kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego?

Już jest wykorzystywany. Dzisiaj odgrzewają sposób funkcjonowania „Soku z Buraka”.

Posłowie Nitras i Tomczyk zachowują się jak po środkach zaburzających racjonalne myślenie.

Sam Fundusz Sprawiedliwości to środki pochodzące z tytułu popełnianych przestępstw. Ustawodawca zmienił prawo, by Funduszem mógł dysponować minister. Minister przykładowo decyduje, że pieniądze dostaje OSP. Do tego potrzebna jest opinia samorządu. W różnych miejscach różne środki były przeznaczane na ten cel, one pomagały przy minimalizacji skutków powodzi i pożarów. Stworzono z tego wrażenie, że to jakaś partyjna skarbonka. To nieprawda. Gdy pani poseł Lenartowicz z PO daje wóz strażacki to dobrze, ale jeśli to robi ktoś z PiS-u to już przestępstwo. To nie jest działalność przestępcza. Widzimy tu próbę czarnego PR wobec poprzedniej ekipy rządzącej.
 


 

POLECANE
Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków gorące
Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków

Atmosfera grozy w Derby po odkryciu materiałów mogących posłużyć do produkcji ładunków wybuchowych. Ewakuowano około 200 domów, zatrzymano dwóch obywateli Polski, a służby prowadzą intensywne działania operacyjne.

Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań z ostatniej chwili
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań

W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał „Die Zeit”. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie tzw. „Dialogu Petersburskiego”, zapoczątkowanego jeszcze przez byłego kanclerza Gerharda Schroedera. Niemiecki tygodnik stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Europą trwa pogodowy podział sił – podczas gdy jedne regiony zmagają się z niżami i opadami, Polska pozostaje w zasięgu wyżu znad Rosji, który przyniesie dużo chmur, mgły oraz miejscowe opady. IMGW ostrzega także przed trudnymi warunkami biometeorologicznymi i gęstą mgłą w wielu województwach.

Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

REKLAMA

Jacek Ozdoba o sprawie Marcina Romanowskiego: Kowalska się przestraszyła

- W sprawie Funduszu Sprawiedliwości decyzję podejmuje grono polityków - mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Jacek Ozdoba, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Poprzednie zatrzymanie Marcina Romanowskiego
Poprzednie zatrzymanie Marcina Romanowskiego / Screen YT

Tysol.pl: Panie pośle, czy wypada, by były wiceminister sprawiedliwości ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, tak jak mamy do czynienia w przypadku posła Marcina Romanowskiego?

Jacek Ozdoba: Gdybyśmy mieli do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, to bym odpowiedział, że nie, ale ta sprawa jest polityczną zemstą. W sprawie Funduszu Sprawiedliwości decyzję podejmuje grono polityków. Mamy sytuację, kiedy wiceminister w rządzie PO orzeka w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Przetrzymywane były niewinne urzędniczki i wszystko przypomina znęcanie. Mamy sytuację, kiedy giną nagrania księdza Michała Olszewskiego ze stacji benzynowej. Do tego dochodzi nielegalne zatrzymanie posła na Sejm. Co, jeśli został zatrzymany nielegalnie? Wszyscy prokuratorzy, w tym ten, który za pierwszym razem występował jako Prokurator Generalny o zniesienie mu immunitetu, popełnili czyn, który musi zostać zbadany. Mamy do czynienia z możliwością popełnienia przestępstwa przez szerokie grono. Ci prokuratorzy powinni być ze sprawy automatycznie wyłączeni.

Co więcej, sędzia, która miała orzekać w sprawie zatrzymania posła Romanowskiego, która czuje się obiektywna i niezwiązana ze sprawą, niech przypomni sobie konferencje środowiska politycznego posła Romanowskiego, które atakowało ją za to, że pozwoliła na bicie ludzi związanymi z organizacjami pro-life.

 

Komisja śledcza

Czy całe śledztwo wokół Funduszu Sprawiedliwości może w przyszłości być istotnym elementem rozliczenia rządu Donalda Tuska? To materiał na komisję śledczą?

Na pewno tak. Wiemy, że wiele rzeczy z postępowań wycieka z prokuratury. Mamy do czynienia z nieuprawnionymi organami prokuratury, które podejmują działania, bo mieliśmy nielegalne przejęcie prokuratury. Sam fakt zatrzymania posła Romanowskiego jest przestępstwem, nawet obecnie rządzący mają tego świadomość. Do tego dochodzą sprawy składu personalnego, który się częściowo wykruszył.

Prokurator Kowalska zrezygnowała, nie jest tajemnica, że wszyscy prokuratorzy wiedzą, że ona się przestraszyła. Prokurator Woźniak, szef tego zespołu jest znany, z tego, że stosował areszt wydobywczy wobec więźnia politycznego – kibica Legii Warszawa.

W sprawie mamy utrudnianie postępowania, dobieranie składów personalnych, wiele notatek o tym znajduje się w prokuraturze.

Sami funkcjonariusze w rozmowach prywatnych mówią, że to działania polityczne i wstydzą się tego, co się dzieje.

Sam świadek koronny jest wykorzystywany przez Romana Giertycha w politycznej zemście, jego rewelacje nie potwierdziły się. Nawet gdyby przyjąć, że urzędniczki uzupełniły dokumentację w niewłaściwy sposób, to nie jest to argument do tymczasowego aresztowania. Po drugie sama administracja Adama Bodnara potwierdziła, że niewpisywanie do statutu organizacji określonych precyzyjnie sformułowań nie jest przesłanką wyłączającą kwestie formalnego otrzymania dotacji.

To czysta zemsta polityczna, polityczne działania prokuratury, nagonka, nielegalne przeszukania, brak zachowania proporcjonalności. Na pewno sprawa Funduszu Sprawiedliwości będzie musiała w przyszłości zostać oceniona. Zresztą wie o tym ekipa Donalda Tuska i dlatego tak boi się demokratycznego wyboru Polaków.

 

Kampania prezydencka

Czy jeśli dojdzie do aresztu posła Romanowskiego, to będzie to areszt polityczny i wydobywczy?

Jeśli dojdzie do bezprawnego pozbawienia wolności posła Romanowskiego, to będzie to bezpodstawne.

Nawet sędzia Igor Tuleya twierdzi, że nie ma podstaw do tymczasowego aresztowania.

Zresztą czysto hipotetycznie jeśli byłaby taka zasadność, to po tylu miesiącach oskarżony mógłby zrobić co chce. To przejaw politycznej nagonki, która skończy się źle. Jeśli, ktoś kieruje się zemstą, to musi wiedzieć, że za to odpowie. Zresztą kogo oni chcą rozliczać? Księdza za budowę ośrodka? Ewę Błaszczyk za klinikę Budzik? OSP za to, że mają wozy? To działanie polityczne, a nie wymiar sprawiedliwości.

Fundusz Sprawiedliwości będzie wykorzystywany w kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego?

Już jest wykorzystywany. Dzisiaj odgrzewają sposób funkcjonowania „Soku z Buraka”.

Posłowie Nitras i Tomczyk zachowują się jak po środkach zaburzających racjonalne myślenie.

Sam Fundusz Sprawiedliwości to środki pochodzące z tytułu popełnianych przestępstw. Ustawodawca zmienił prawo, by Funduszem mógł dysponować minister. Minister przykładowo decyduje, że pieniądze dostaje OSP. Do tego potrzebna jest opinia samorządu. W różnych miejscach różne środki były przeznaczane na ten cel, one pomagały przy minimalizacji skutków powodzi i pożarów. Stworzono z tego wrażenie, że to jakaś partyjna skarbonka. To nieprawda. Gdy pani poseł Lenartowicz z PO daje wóz strażacki to dobrze, ale jeśli to robi ktoś z PiS-u to już przestępstwo. To nie jest działalność przestępcza. Widzimy tu próbę czarnego PR wobec poprzedniej ekipy rządzącej.
 



 

Polecane