Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. "Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"
Wraz z uroczystym spotkaniem kolędowym, które odbyło się 6 grudnia w opactwie westminsterskim, rodzina królewska – wśród której najwięcej uwagi przyciągają król Karol, królowa Kamila, a także para książęca Kate i William – rozpoczęła okres przedświąteczny. Czas ten wypełniony jest spotkaniami z ludźmi, ciepłymi rozmowami, podziękowaniami i pomocą najbardziej potrzebującym.
- Nie żyje ikona rocka
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Fatalne wieści dla Tuska. Sondaż po roku jego rządów
- "Jest mi ich żal". Książę Harry ma szczerze dość
"Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"
Jednym z nich było przyjęcie świąteczne dla pracowników Pałacu Buckingham, które odbyło się 10 grudnia. Jak donosił "The Sun", najpierw (w godz. 16–20) pracownicy króla Karola III "cieszyli się drinkami na zorganizowanym w pałacu spotkaniu". Okazało się jednak, że to im nie wystarczyło i wyruszyli w miasto, by kontynuować miło rozpoczęty wieczór.
Grupa około 50 osób na after party wybrała bar All One przy Victoria Street. Problemy rozpoczęły się już na samym początku od awantury, którą – jak donoszą media – wywołała pokojówka w Pałacu Buckingham.
Grupa weszła do środka, a ta jedna dziewczyna wpadła w histerię. Zaczęła rozbijać szklanki i znęcać się nad naszymi pracownikami, więc musieliśmy wezwać policję. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał podczas nocnego wyjścia
– opisywał zajście jeden z informatorów "The Sun".
Policja przyjęła zgłoszenie i podjęła interwencję, o której poinformowała opinię publiczną.
Funkcjonariusze zostali wezwani do baru na Victoria Street po doniesieniach, że klient rozbił szklanki i zaatakował członka personelu. Przybyli na miejsce i aresztowali 24-letnią kobietę pod zarzutami napaści, uszkodzenia mienia oraz pijaństwa i zakłócania porządku publicznego. Została zabrana do aresztu i zwolniona następnego wieczoru po otrzymaniu mandatu karnego
– powiedział rzecznik prasowy Met Police.
- Ruch Tuska ws. TVN. Stacja trafi w niemieckie ręce?
- Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate
- "Same lewaki plujące jadem". Burza po emisji popularnego programu Polsatu
Pałac Buckingham: "Zostaną podjęte odpowiednie działania"
Do sprawy odniósł się także Pałac Buckingham.
– Jesteśmy świadomi incydentu poza miejscem pracy, w którym uczestniczyło wielu pracowników królewskiego gospodarstwa domowego. Chociaż było to nieformalne spotkanie towarzyskie, a nie oficjalne przyjęcie bożonarodzeniowe w pałacu, fakty zostaną dokładnie zbadane, przeprowadzony zostanie solidny proces dyscyplinarny i podjęte odpowiednie działania
– oświadczył rzecznik Pałacu.