Podwyżki w sądach powszechnych. "S" podpisała porozumienie

W poniedziałek 17 lutego związki zawodowe, w tym MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury, podpisały z Ministerstwem Sprawiedliwości porozumienie regulujące zasady podziału środków na podwyżki wynagrodzeń w sądach powszechnych.
Zgodnie z dokumentem wynagrodzenia zasadnicze pracowników we wszystkich sądach powszechnych i we wszystkich grupach będą nie niższe niż 5000 zł.
W porozumienie określono dolną i górną granicę wynagrodzenia zasadniczego dla poszczególnych grup pracowników.
W grupie asystentów sędziego dolna granica zostanie podwyższona z 5 tys. do 6,5 tys. zł, w grupie kuratorów zawodowych nastąpi zwiększenie o 0,11 wysokości mnożników kwoty bazowej, a w grupie aplikantów kuratorskich mnożnik zostanie zwiększony do 1,82.
W grupie urzędników dolna granica wynagrodzenia zasadniczego zostanie podniesiona do 5500 zł dla wszystkich stanowisk samodzielnych i wspomagających, a dla stażystów do 5000 zł.
Wszyscy pracownicy sądów powszechnych w grupach: asystentów sędziego, kuratorów zawodowych i aplikantów kuratorskich, specjalistów i kierowników OZSS, urzędników, w tym dyrektorów, oraz innych pracowników otrzymają podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o 5 procent wraz z proporcjonalnym wzrostem dodatku za wysługę lat.
– Naszym priorytetem jest to, by nikt w sądzie nie zarabiał mniej niż 5000 tys. zł. Dlatego odrywamy najniższe stawki od płacy minimalnej – nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której pracownik sądownictwa ma wynagrodzenie na poziomie ustawowego minimum. (…) Staraliśmy się uwzględnić wszystkie dotychczasowe postulaty, tak by nikogo nie pominąć i rozwiązać przynajmniej część problemów – mówił wiceminister Arkadiusz Myrcha na spotkaniu ze związkowcami.
Wszystkie podwyżki mają zostać wypłacone z wyrównaniem od 1 stycznia 2025 roku.
Kto zyska najwięcej?
– Niezwykle istotne w tym porozumieniu jest to, że jego największymi beneficjentami są pracownicy wspomagający pion orzeczniczy, ludzie z pierwszej linii. To jest grupa zatrudnionych w sądownictwie, która była najbardziej zaniedbana przez lata. To ludzie, którzy już nie mogli czekać i byli o krok od decyzji o zmianie pracy – wskazywał Dariusz Kadulski, wiceprzewodniczący NSZZ "S" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury, cytowany przez śląsko-dąbrowską "S".
– Obok 5-procentowej waloryzacji zapisanej w ustawie budżetowej udało nam się powiększyć dodatkowo fundusz płac o 4,1 proc., dzięki czemu te podwyżki są wyższe, niż początkowo zapowiadano – dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Bartłomiej Mickiewicz: Za problemy Poczty Polskiej nie mogą odpowiadać jej pracownicy
ZOBACZ TAKŻE: Carrefour zwalnia. NSZZ "S": Potępiamy pozorowany dialog społeczny oraz brak dobrej woli ze strony pracodawcy