Jan Wróbel: Problematyczny romantyzm polityczny

W pewnym skrócie nasze dzieje w wieku XIX wyglądały tak: poetów romantycznych mieliśmy wybitnych, a polityków romantycznych nie. Może dlatego że literacki romantyzm świetnie nadaje się do przeżywania, zwłaszcza indywidualnej szamotaniny między duchem a materią.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Problematyczny romantyzm polityczny
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Problematyczny romantyzm polityczny

Polityczny romantyzm natomiast ma podstawowy kłopot z jasnym wykreśleniem twardego celu oraz drogi dojścia do niego. Samo podjęcie dzieła, co do zasady tak wielkiego, że zbyt wielkiego, romantyzm uważa za wartość samą w sobie. Polityka jest w nim objaśniana jako sfera zmagań duchowych. Ewentualna klęska? Jest zwycięstwem – o ile jest odpowiednio duża. Zostaje bowiem pamięć o celu, to jak pochodnia dla następców.

Skoro bowiem rzecz cała rozgrywa się na boisku ducha, to prawdziwe zmagania wygrywa nie ten, kto najwięcej osiągnął, lecz ten, kto włożył w grę najwięcej cierpienia (co nasuwa myśl, że romantyzm silnie oddziałuje na piłkarzy naszej kadry narodowej). Romantyk z zasady nie dzieli własnego życia na „polityczne” i „codzienne”. Wierzy w jedność wyznawanych poglądów i podejmowanych czynów; nic go bardziej nie zniesmaczy jak pogląd, że polityka jest zawodem, czymś między hydrauliką a ekonometrią. Sztuką osiągania tego, co możliwe, możliwie małym kosztem, aby jak najwięcej sił wystarczyło na potem. 

Przywiązanie do idei

Innymi słowy, romantycy byli strasznymi, jak powiedzielibyśmy współcześnie, lewakami. Chcieli świat przewracać, nie dbając o to, co będzie, jeżeli akurat im się to uda. Są przywiązani do idei, że poświęcająca się dla wszystkich garstka powstrzyma upadek świata, a przynajmniej Polski. Pamiętajmy, że dla romantyków „Polska” to był ogromny obszar na wschód od naszych dzisiejszych granic.

Stąd tak wielu z nich ma w swoim CV uczestnictwo w jakichś „Towarzystwach Słowiańskich” etc. Egzaltowany radykał Aleksander Łaski, ubolewając, że Polacy nie dali rady zabić cara Mikołaja wraz z całą rodziną, wskazywał na globalny sens całego przedsięwzięcia: „Zamiar ich olbrzymi, olbrzymie też zwiastował skutki. [...] Szła gra o całą Słowiańszczyznę; [...] położyć chcieli kamień węgielny nowego politycznego bytu Polski, a może całej północy?”. Rozmach globalny: i naszych starych dobrych niepodległościowców, i najbardziej aktywnych aktywistów najnowocześniejszej lewicy. Gdyby Łaski chciał zmieniać świat dzisiaj, zauważmy z ulgą, wystarczyłoby mu prawdopodobnie przyklejanie się do asfaltu, nikt nie musiałby ginąć.

Lewicowiec współczesny odczuwa – wydaje się, że słusznie – wrogość do świata, który zna, i – mniej słusznie – tęsknotę do Wielkiego Wybuchu mającego zmienić... wszystko. Chce uratować świat – zarazem go rujnując. No, taka logika dość zamglona, przynajmniej przy pierwszym czytaniu. Chyba że się jest romantykiem. Nawet wystarczy być Polakiem... A wtedy to, proszę bardzo, wszystko się układa. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 07/2025]


 

POLECANE
Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści. Kurski nie przebierał w słowach gorące
"Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści". Kurski nie przebierał w słowach

Jacek Kurski oskarża neo-TVP Info o manipulację i przypisywanie mu nieprawdziwych cytatów. To odpowiedź na słowa dziennikarza RMF24 Krzysztofa Berendy.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Z powodu awarii urządzeń sterowania ruchem kolejowym nieprzejezdna jest stacja Lublin – poinformowały w sobotę po południu PKP PLK. Niektóre pociągi mają około dwóch godzin opóźnienia.

Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi z ostatniej chwili
Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi

W sobotę w Marysinie Wawerskim na ul. Korkowej motocyklista potrącił dwie osoby przechodzące przez jezdnię. W wyniku zdarzenia zmarł pieszy. Motocyklista i piesza trafili do szpitala. Ulica jest zablokowana. Autobusy linii 115 i 173 jeżdżą objazdami.

Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca Wiadomości
Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca

Ta wiadomość to prawdziwa gratka dla fanów seriali. Już niedługo hit lat 90. wróci na ekrany.

Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły gorące
Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły

Serowo-cebulowe Paluszki Beskidzkie wróciły po pożarze zakładu Aksam. Kultowa przekąska znów jest dostępna.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt konsumenci powinni uważać.

Wiceprezydent USA  w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie polityka
Wiceprezydent USA w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie

Wojny i napięcia na świecie oraz kwestie dotyczące migracji - to niektóre tematy rozmowy wiceprezydenta USA J.D. Vance'a z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem w sobotę w Watykanie. O spotkaniu poinformowało watykańskie biuro prasowe.

Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą z ostatniej chwili
Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą

Władimir Putin ogłosił rozejm wielkanocny — poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Ma obowiązywać od godz. 19 czasu polskiego.

Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka gorące
Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka

Jak poinformował Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, frekwencja turystyczna w Zakopanem zaskakuje – mimo że święta wielkanocne tradycyjnie nie cieszyły się tu dużym zainteresowaniem.

Przewaga Trzaskowskiego topnieje w oczach. Czy jego sztab wymyśli mu nową rolę? polityka
Przewaga Trzaskowskiego topnieje w oczach. "Czy jego sztab wymyśli mu nową rolę?"

W ostatnich sondażach możemy zauważyć tąpnięcie poparcia dla kandydata Koalicji Obywatelskiej. – Rafał Trzaskowski jest w rozchwianiu. Pytanie, co zrobi sztab – mówi publicysta Piotr Semka.

REKLAMA

Jan Wróbel: Problematyczny romantyzm polityczny

W pewnym skrócie nasze dzieje w wieku XIX wyglądały tak: poetów romantycznych mieliśmy wybitnych, a polityków romantycznych nie. Może dlatego że literacki romantyzm świetnie nadaje się do przeżywania, zwłaszcza indywidualnej szamotaniny między duchem a materią.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Problematyczny romantyzm polityczny
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Problematyczny romantyzm polityczny

Polityczny romantyzm natomiast ma podstawowy kłopot z jasnym wykreśleniem twardego celu oraz drogi dojścia do niego. Samo podjęcie dzieła, co do zasady tak wielkiego, że zbyt wielkiego, romantyzm uważa za wartość samą w sobie. Polityka jest w nim objaśniana jako sfera zmagań duchowych. Ewentualna klęska? Jest zwycięstwem – o ile jest odpowiednio duża. Zostaje bowiem pamięć o celu, to jak pochodnia dla następców.

Skoro bowiem rzecz cała rozgrywa się na boisku ducha, to prawdziwe zmagania wygrywa nie ten, kto najwięcej osiągnął, lecz ten, kto włożył w grę najwięcej cierpienia (co nasuwa myśl, że romantyzm silnie oddziałuje na piłkarzy naszej kadry narodowej). Romantyk z zasady nie dzieli własnego życia na „polityczne” i „codzienne”. Wierzy w jedność wyznawanych poglądów i podejmowanych czynów; nic go bardziej nie zniesmaczy jak pogląd, że polityka jest zawodem, czymś między hydrauliką a ekonometrią. Sztuką osiągania tego, co możliwe, możliwie małym kosztem, aby jak najwięcej sił wystarczyło na potem. 

Przywiązanie do idei

Innymi słowy, romantycy byli strasznymi, jak powiedzielibyśmy współcześnie, lewakami. Chcieli świat przewracać, nie dbając o to, co będzie, jeżeli akurat im się to uda. Są przywiązani do idei, że poświęcająca się dla wszystkich garstka powstrzyma upadek świata, a przynajmniej Polski. Pamiętajmy, że dla romantyków „Polska” to był ogromny obszar na wschód od naszych dzisiejszych granic.

Stąd tak wielu z nich ma w swoim CV uczestnictwo w jakichś „Towarzystwach Słowiańskich” etc. Egzaltowany radykał Aleksander Łaski, ubolewając, że Polacy nie dali rady zabić cara Mikołaja wraz z całą rodziną, wskazywał na globalny sens całego przedsięwzięcia: „Zamiar ich olbrzymi, olbrzymie też zwiastował skutki. [...] Szła gra o całą Słowiańszczyznę; [...] położyć chcieli kamień węgielny nowego politycznego bytu Polski, a może całej północy?”. Rozmach globalny: i naszych starych dobrych niepodległościowców, i najbardziej aktywnych aktywistów najnowocześniejszej lewicy. Gdyby Łaski chciał zmieniać świat dzisiaj, zauważmy z ulgą, wystarczyłoby mu prawdopodobnie przyklejanie się do asfaltu, nikt nie musiałby ginąć.

Lewicowiec współczesny odczuwa – wydaje się, że słusznie – wrogość do świata, który zna, i – mniej słusznie – tęsknotę do Wielkiego Wybuchu mającego zmienić... wszystko. Chce uratować świat – zarazem go rujnując. No, taka logika dość zamglona, przynajmniej przy pierwszym czytaniu. Chyba że się jest romantykiem. Nawet wystarczy być Polakiem... A wtedy to, proszę bardzo, wszystko się układa. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 07/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe