Warszawa: Awaria kanału ciepłowniczego na Białołęce. Jest ofiara śmiertelna

Interwencja straży pożarnej na Białołęce
Kpt. Łukasz Zagdański w sobotę w rozmowie z PAP przekazał, że chwilę po północy z piątku na sobotę na Warszawskiej Białołęce do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP przy ul. Modlińskiej 15b zgłosił się mężczyzna z poparzeniami kończyn górnych mówiąc, że w kanale ciepłowniczym, gdzie przebywał, doszło do awarii w wyniku której doznał poparzeń. Przekazał, że w kanale przebywa jeszcze jedna osoba.
Strażacy udali się wraz z nim na miejsce zdarzenia i stwierdzili, że "na głębokości około 5 metrów w kanale ciepłowniczym znajduje się mężczyzna, nie dający oznak życia". Po ewakuowaniu go na zewnątrz, zespół ratownictwa medycznego przystąpił do swoich czynności.
Niestety stwierdzono zgon tego mężczyzny
- przekazał kpt. Łukasz Zagdański.
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- Decyzja sądu ws. koncesji dla Telewizji Republika i wPolsce24. Jest reakcja KRRiT
- Komunikat dla mieszkańców Szczecina
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Konrad Piasecki w TVN24: Ta debata nie poszła Rafałowi Trzaskowskiemu najlepiej
- Wieloryb zaskoczył turystów w Zatoce Gdańskiej. Nagranie podbija sieć
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało". Jarosław Kaczyński zabiera głos po debacie w Końskich
- Polacy chcą debaty Karola Nawrockiego z Rafałem Trzaskowskim? Jest nowy sondaż
Przyczyny awarii kanału ciepłowniczego
Łukasz Zagdański został także zapytany o powód zgonu i poparzenia drugiego mężczyzny.
Prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia instalacji i wyrzutu gorącej wody
- ocenił. Dodał, że po ewakuacji mężczyzny interwencja strażaków się zakończyła, a resztę czynności dochodzeniowych prowadzi policja.
O sprawie jako pierwszy poinformował portal tvn24.pl pisząc, że mężczyźni przebywający w kanale ciepłowniczym prawdopodobnie byli w kryzysie bezdomności.