Słabość Bundeswehry. "Nie wiedzielibyśmy nawet, kogo powołać

W Niemczech trwa dyskusja na temat obowiązkowej służby wojskowej. Na razie jednak tamtejszy szef MON musi doprowadzić do możliwości rejestru poborowych, bo jak sam się skarży, w przypadku konieczności obrony państwo nie wiedziałoby nawet, kto może zostać powołany do wojska.
Żołnierze Bundeswehry Słabość Bundeswehry.
Żołnierze Bundeswehry / Pixabay

 

Wojsko dla wybranych

„Rejestru poborowych” obejmowałby podstawowe dane na temat wieku, umiejętności i doświadczenia wojskowego każdego obywatela kraju. Jak przypomina portal dw.com, z rejestru zrezygnowano wraz z zakończeniem obowiązkowej służby wojskowej w 2011 roku. Pełniący obowiązki ministra obrony Boris Pistorius przyznał, że jest to niewątpliwa słabość militarną Niemiec. 

Z kolei przyszły kanclerz Friedrich Merz ogłosił podczas prezentacji umowy koalicyjnej, że "wzmocni służbę wojskową w Niemczech na zasadzie dobrowolności, zgodnie z modelem szwedzkim". Ten przewiduje, że wszyscy 18-latkowie danego rocznika otrzymują kwestionariusz, odpowiadają na pytania dotyczące m.in. sprawności fizycznej i gotowości do służby. Są one obowiązkowe dla mężczyzn i dobrowolne dla kobiet. Na tej podstawie wybrani zostają zaproszeni do komisji poborowej. Jak wyjaśniał Botris Pistorius: „Do służby wojskowej powinni zostać wybrani ci, którzy są najzdolniejsi, najbardziej odpowiedni i najbardziej zmotywowani”.  

Szwedzki model utknął w kłótniach

Resort obrony już w zeszłym roku próbował wprowadzić podobny model do służby wojskowej, ale wszystko utknęło w sporze, jaki rozgorzał w rządzie koalicyjnym i projekt nawet nie trafił pod obrady Bundestagu. 

Obowiązkowa służba wojskowa trwała niezmiennie do 2011 r. Zniesiono ją wówczas, bo "nie odpowiadała duchowi czasów". Zaraz  po zakończeniu zimnej wojny Bundeswehra liczyła prawie pół miliona żołnierzy. Potem znacznie uszczupliła swoje zasoby i skoncentrowała się na misjach zagranicznych. Obecnie w niemieckiej armii służy 182 tys. żołnierzy. Jak podkreśla dw.com, brakuje między innymi pilotów, specjalistów IT i inżynierów elektryków. 

Jeśli nowa służba wojskowa, „początkowo oparta na służbie ochotniczej”, nie zda egzaminu, nowy rząd federalny będzie mógł łatwo przywrócić obowiązkową służby wojskowej. Nie została ona bowiem całkiem usunięta z konstytucji państwa, a jedynie dezaktywowana. 


 

POLECANE
Blamaż Rafała Trzaskowskiego tylko u nas
Blamaż Rafała Trzaskowskiego

Czy kandydat PO, Rafał Trzaskowski poradzi sobie jako prezydent z Polską, jeśli w piątek udowodnił, że nie potrafi sobie poradzić z debatą w Końskich? A na dzisiejszej debacie nawet go nie było?

Debata Republiki. Karol Nawrocki: Będę bił się o programy socjalne i nie pozwolę podnieść wieku emerytalnego gorące
Debata Republiki. Karol Nawrocki: Będę bił się o programy socjalne i nie pozwolę podnieść wieku emerytalnego

– Będę strażnikiem zdobyczy socjalnych rządu PiS. Będę bił się o 13. i 14. emeryturę, nie pozwolę podwyższyć wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Będę upominał się o 800 plus (...) Polityka socjalna rządu PiS jest wielkim sukcesem i trzeba to przyznać – oświadczył na antenie TV Republika kandydat na prezydenta popierany przez PiS i NSZZ Solidarność Karol Nawrocki.

Debata Republiki. Karol Nawrocki: To, co robi Tusk, to odwrócony Hołd Pruski Wiadomości
Debata Republiki. Karol Nawrocki: To, co robi Tusk, to odwrócony Hołd Pruski

– Stać nas na to, nie musimy być niczyim podwykonawcą. Zacznę od naprawienia relacji z państwem niemieckim i przywrócenia właściwych relacji partnerstwa. To, co dziś robi rząd Donalda Tuska, to jest odwrócony hołd pruski – mówił na antenie Telewizji Republika kandydat na prezydenta popierany przez PiS oraz NSZZ Solidarność Karol Nawrocki.

Debata Republiki najpopularniejszym streamem YouTube na świecie Wiadomości
Debata Republiki najpopularniejszym streamem YouTube na świecie

Debata prezydencka zorganizowana przez Telewizję Republika jest najchętniej oglądanym streamem na platformie YouTube – wynika z danych serwisu streamscharts.com.

Debata TV Republika. Stanowski wyjął nagle książkę Trzaskowskiego Wiadomości
Debata TV Republika. Stanowski wyjął nagle książkę Trzaskowskiego

– Bardzo żałuję, że nie ma z nami Rafała Trzaskowskiego. Chciałbym mu oddać swój głos – powiedział na antenie Telewizji Republika Krzysztof Stanowski, po czym wyjął biografię Trzaskowskiego pt. "Rafał".

Książę Harry rezygnuje. Szok i rozpacz Wiadomości
Książę Harry rezygnuje. "Szok i rozpacz"

Książę Harry jest "zrozpaczony i oszołomiony" po zarzutach ze strony fundacji Sentebale. Przyjaciel porównuje sytuację do "utraty palca".

W debacie TV Republika pojawił się... kartonowy Rafał Trzaskowski z ostatniej chwili
W debacie TV Republika pojawił się... kartonowy Rafał Trzaskowski

Na debacie prezydenckiej w Telewizji Republika pojawił się kartonowy wizerunek Rafała Trzaskowskiego. Sprawa wywołała sporo emocji.

Wybory prezydenckie 2025. Debata w TV Republika gorące
Wybory prezydenckie 2025. Debata w TV Republika

Telewizja Republika zaprasza na debatę prezydencką z udziałem 9 kandydatów. Wśród nich Karol Nawrocki, Szymon Hołownia czy Sławomir Mentzen. Nie pojawią się Rafał Trzaskowski i Magdalena Biejat.

Przyjdzie za to odpowiadać. Komorowski uderzył w w TVP w programie na żywo z ostatniej chwili
"Przyjdzie za to odpowiadać". Komorowski uderzył w w TVP w programie na żywo

– TVP może, a także powinna relacjonować debatę, tylko jest różnica, czy organizuje się debatę jedynie dwóch kandydatów, czy organizuje się debatę, na którą mają prawo przyjść wszyscy. Myślę, że zabrakło tutaj trochę wyobraźni i przyjdzie za to odpowiadać długo, długo telewizji publicznej – tak były prezydent Bronisław Komorowski skomentował stanowisko TVP dotyczące piątkowej debaty zorganizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego.

Ujawniono umowę na wynajem hali na debatę Trzaskowskiego. Jest kwota pilne
Ujawniono umowę na wynajem hali na debatę Trzaskowskiego. Jest kwota

Debata w Końskich odbyła się w wynajętej hali za 20 tys. zł brutto. Umowę zawarto ze spółką Dom Mediowy AM Studio, której prezesem jest Andrzej Moebus, znajomy Donalda Tuska – informuje Telewizja Republika.

REKLAMA

Słabość Bundeswehry. "Nie wiedzielibyśmy nawet, kogo powołać

W Niemczech trwa dyskusja na temat obowiązkowej służby wojskowej. Na razie jednak tamtejszy szef MON musi doprowadzić do możliwości rejestru poborowych, bo jak sam się skarży, w przypadku konieczności obrony państwo nie wiedziałoby nawet, kto może zostać powołany do wojska.
Żołnierze Bundeswehry Słabość Bundeswehry.
Żołnierze Bundeswehry / Pixabay

 

Wojsko dla wybranych

„Rejestru poborowych” obejmowałby podstawowe dane na temat wieku, umiejętności i doświadczenia wojskowego każdego obywatela kraju. Jak przypomina portal dw.com, z rejestru zrezygnowano wraz z zakończeniem obowiązkowej służby wojskowej w 2011 roku. Pełniący obowiązki ministra obrony Boris Pistorius przyznał, że jest to niewątpliwa słabość militarną Niemiec. 

Z kolei przyszły kanclerz Friedrich Merz ogłosił podczas prezentacji umowy koalicyjnej, że "wzmocni służbę wojskową w Niemczech na zasadzie dobrowolności, zgodnie z modelem szwedzkim". Ten przewiduje, że wszyscy 18-latkowie danego rocznika otrzymują kwestionariusz, odpowiadają na pytania dotyczące m.in. sprawności fizycznej i gotowości do służby. Są one obowiązkowe dla mężczyzn i dobrowolne dla kobiet. Na tej podstawie wybrani zostają zaproszeni do komisji poborowej. Jak wyjaśniał Botris Pistorius: „Do służby wojskowej powinni zostać wybrani ci, którzy są najzdolniejsi, najbardziej odpowiedni i najbardziej zmotywowani”.  

Szwedzki model utknął w kłótniach

Resort obrony już w zeszłym roku próbował wprowadzić podobny model do służby wojskowej, ale wszystko utknęło w sporze, jaki rozgorzał w rządzie koalicyjnym i projekt nawet nie trafił pod obrady Bundestagu. 

Obowiązkowa służba wojskowa trwała niezmiennie do 2011 r. Zniesiono ją wówczas, bo "nie odpowiadała duchowi czasów". Zaraz  po zakończeniu zimnej wojny Bundeswehra liczyła prawie pół miliona żołnierzy. Potem znacznie uszczupliła swoje zasoby i skoncentrowała się na misjach zagranicznych. Obecnie w niemieckiej armii służy 182 tys. żołnierzy. Jak podkreśla dw.com, brakuje między innymi pilotów, specjalistów IT i inżynierów elektryków. 

Jeśli nowa służba wojskowa, „początkowo oparta na służbie ochotniczej”, nie zda egzaminu, nowy rząd federalny będzie mógł łatwo przywrócić obowiązkową służby wojskowej. Nie została ona bowiem całkiem usunięta z konstytucji państwa, a jedynie dezaktywowana. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe