Krysztopa: Zdychaj Fejsbuku. Niewielu zapłacze

Być może u zarania istnienia koncernów prowadzących największe media społecznościowe rzeczywiście istniała wzniosła idea. Niczego, nawiasem mówiąc, by jej nie ubyło, gdyby była uczciwie prowadzonym biznesem. Po latach jednak, można z czystym sumieniem stwierdzić, że w swojej najpotężniejszej emanacji, jaką jest Facebook, osiągnęła poziom degeneracji, wręcz wcielonego zła mającego ambicję kształtowania ludzkości
 Krysztopa: Zdychaj Fejsbuku. Niewielu zapłacze
/ grafika modyfikowana
Czyż nie jest piękną ideą stworzenie forum, na którym ludzie z całego świata mogą wymienić sądy i emocje? Czy nie może to wpłynąć na zwiększenie wzajemnego zrozumienia, a także na pogłębienie więzi społecznych? Może. Pod warunkiem, że odbywa się to na uczciwych zasadach.

Facebook ma/miał ambicję. Ogromną, wręcz gargantuiczną. Jego szef Zuckerberg bajdurzył coś o "internecie 2.0" w ramach czego to przez Facebook miała przechodzić większość ruchu w internecie we wszystkich jego formach, czatów, maili, po prostu wszystkich. Samo skupienie takiej władzy w pojedynczej parze rąk jest niebezpieczne. I z pewnością bardzo kuszące. Przekonawszy miliard ludzi na całym świecie, że oto dysponują obiektywnym narzędziem, dzięki któremu mogą się komunikować, nieopierzony młokos Zuckerberg, nie tylko postanowił ukształtować ich, wzorem totalitaryzmów na podobieństwo "człowieka prawidłowego", ale też zwyczajnie sprzedał ich, przepraszam NAS, jak barany na fermie, temu kto był mu w stanie wystarczająco dużo zapłacić.

Zwykła historia człowieka, który nie dorósł ani do pieniędzy ani do władzy, która przypadkiem trafiła mu się jak ślepej kurze ziarno. To co w tej historii jest właśnie teraz ciekawe, to to, w jaki sposób ten pupilek lewicowych salonów, stał się ich chłopcem do bicia. Dlaczego ten wycmokany Facebook, który był taki fajny, kiedy cenzurował i krzywdził na wiele sposobów znienawidzonych "faszystów", nagle stał się kozłem ofiarnym? Do tej pory, jego totalitarna natura salonom nie przeszkadzała. A naglę zaczęła. Może kiedyś dowiemy się dlaczego.

Na dziś mogę powiedzieć tyle, że jego kłopoty obserwuję z satysfakcją. Tak tak, wiem, to po co mam profil na Facebooku? Ponieważ potrzebuję go do pracy, Facebook skutecznie zmonopolizował wiele kanałów przekazu, choć na szczęście nie wszystkie. I dopóki będzie istniał na jakimś poziomie swojej potęgi, nie da się go zupełnie ominąć.

Natomiast mam wrażenie, że kiedy wreszcie zdechnie, większość raczej odetchnie z ulgą. Innym znowuż zajmie czas jakiś, zanim obudzą się ze snu odurzonego własnym sukcesem gówniarza, który stał się koszmarem będącym udziałem nas wszystkich, a przynajmniej sporej większości. Przerażonym wyjaśnię, że zniknięcia internetu to nie spowoduje, a jedynie przemieszczenie kanałów komunikacji do, daj Boże, mądrzejszej konkurencji. Niejeden monopol przekonany o własnej nieśmiertelności upadł. Przyjdzie czas i na Facebook.

Nawet jeśli to jeszcze nie teraz, to poczekam. Cierpliwie.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Rumunia wyprzedza Polskę Wiadomości
Rumunia wyprzedza Polskę

Według danych Eurostatu, Rumunia wyprzeda m.in. Polskę pod względem PKB na mieszkańca. Jednakże średnie wynagrodzenie w tym Rumunii było mniejsze niż w naszym kraju. Rumunia jest również jednym z krajów, który od momentu wejścia do UE w 2017 r. notuje szybki wzrost gospodarczy.

Rozpacz fanów. Strata właściciela TVN Warner Bros. Discovery gorące
Rozpacz fanów. Strata właściciela TVN Warner Bros. Discovery

Jak ujawnia portal branżowy CyclingNews.com, właściciel TVN Warner Bros. Discovery zamyka kosztowną inwestycję w kolarstwo poprzez sprzedaż Play Sport Network, spółki matki Global Cycling Network.

Iran: Najwyższy przywódca spotkał się przedstawicielami Hamasu polityka
Iran: Najwyższy przywódca spotkał się przedstawicielami Hamasu

- Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei spotkał się w sobotę w Teheranie z przedstawicielami Hamasu po raz pierwszy od wejścia w życie tymczasowego rozejmu w Strefie Gazy - poinformowały państwowe media. Chamenei pogratulował Hamasowi "pokonania syjonistycznego reżimu".

Wszystko było za ciężkie. Znany muzyk zdobył się na szczere wyznanie Wiadomości
"Wszystko było za ciężkie". Znany muzyk zdobył się na szczere wyznanie

Olek Klepacz, lider Formacji Nieżywych Schabuff, od lat zmaga się z depresją lekooporną. Wokalista, który przez dekadę próbował znaleźć skuteczną metodę walki z chorobą, w programie "Halo tu Polsat" opowiedział o swoich doświadczeniach i przełomowym leczeniu.

Karol Nawrocki skrytykował działania Ukrainy ws. ekshumacji gorące
Karol Nawrocki skrytykował działania Ukrainy ws. ekshumacji

- To, co robi prezydent Ukrainy wobec Polski w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, jest nieprzyzwoite, bo nie możemy podjąć ekshumacji - powiedział na spotkaniu w Suwałkach kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Niemiecka policja zmaga się z nielegalną imigracją. Podano nowe dane Wiadomości
Niemiecka policja zmaga się z nielegalną imigracją. Podano nowe dane

Niemieckie media poinformowały, że najwięcej nieuprawnionych wjazdów, które zostały wykryte w ostatnim czasie przez niemiecką policję głównie dotyczyły osób z Syrii i Ukrainy. Zgodnie z decyzją państw UE, obywatele Ukrainy po ataku na ich kraj przez Rosjan, nie muszą ubiegać się o azyl.

Niesiołowski wraca do Platformy. Największym złem jest PiS polityka
Niesiołowski wraca do Platformy. "Największym złem jest PiS"

Po dziewięciu latach przerwy Stefan Niesiołowski ponownie dołączył do Platformy Obywatelskiej. Były poseł i wicemarszałek Sejmu stał się członkiem nowo utworzonego koła PO Łódź Centrum, którym kieruje radna sejmiku wojewódzkiego Hanna Gill-Piątek. Wraz z nim do partii wstąpił m.in. były wiceminister skarbu Józef Woźniakowski.

Niemcy czekają na nowy rząd. Friedrich Merz wskazuje możliwą datę polityka
Niemcy czekają na nowy rząd. Friedrich Merz wskazuje możliwą datę

Kandydat na kanclerza Niemiec z ramienia CDU/CSU Friedrich Merz powiadomił, że jeśli wygra wybory do Bundestagu, które odbędą się 23 lutego, to chce utworzyć rząd w ciągu dwóch miesięcy. Mam nadzieję, że formowanie rządu zakończy się do Wielkanocy - powiedział polityk chadecji gazetom z grupy medialnej Funke.

Mateusz Morawiecki skrytykował postawę rządu Tuska. Chodzi o ograniczenie przez USA sprzedaży czipów gorące
Mateusz Morawiecki skrytykował postawę rządu Tuska. Chodzi o ograniczenie przez USA sprzedaży czipów

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował na platformie X nagranie krytykujące postawę rządu Donalda Tuska ws. nałożonych przez USA limitów sprzedaży czipów do Polski oraz kilkunastu innych krajów Unii Europejskiej.

Dramatyczne doniesienia z Francji. Ciało 11-latki znalezione w lesie Wiadomości
Dramatyczne doniesienia z Francji. Ciało 11-latki znalezione w lesie

Francją wstrząsnęła brutalna zbrodnia. 11-letnia Louise zaginęła po wyjściu ze szkoły, a kilka godzin później jej ciało znaleziono w lesie w Longjumeau. W sprawie zatrzymano 23-letniego Rayane’a Ben Saïda, pochodzącego z Afryki Północnej, oraz jego 20-letnią partnerkę Cléę G.

REKLAMA

Krysztopa: Zdychaj Fejsbuku. Niewielu zapłacze

Być może u zarania istnienia koncernów prowadzących największe media społecznościowe rzeczywiście istniała wzniosła idea. Niczego, nawiasem mówiąc, by jej nie ubyło, gdyby była uczciwie prowadzonym biznesem. Po latach jednak, można z czystym sumieniem stwierdzić, że w swojej najpotężniejszej emanacji, jaką jest Facebook, osiągnęła poziom degeneracji, wręcz wcielonego zła mającego ambicję kształtowania ludzkości
 Krysztopa: Zdychaj Fejsbuku. Niewielu zapłacze
/ grafika modyfikowana
Czyż nie jest piękną ideą stworzenie forum, na którym ludzie z całego świata mogą wymienić sądy i emocje? Czy nie może to wpłynąć na zwiększenie wzajemnego zrozumienia, a także na pogłębienie więzi społecznych? Może. Pod warunkiem, że odbywa się to na uczciwych zasadach.

Facebook ma/miał ambicję. Ogromną, wręcz gargantuiczną. Jego szef Zuckerberg bajdurzył coś o "internecie 2.0" w ramach czego to przez Facebook miała przechodzić większość ruchu w internecie we wszystkich jego formach, czatów, maili, po prostu wszystkich. Samo skupienie takiej władzy w pojedynczej parze rąk jest niebezpieczne. I z pewnością bardzo kuszące. Przekonawszy miliard ludzi na całym świecie, że oto dysponują obiektywnym narzędziem, dzięki któremu mogą się komunikować, nieopierzony młokos Zuckerberg, nie tylko postanowił ukształtować ich, wzorem totalitaryzmów na podobieństwo "człowieka prawidłowego", ale też zwyczajnie sprzedał ich, przepraszam NAS, jak barany na fermie, temu kto był mu w stanie wystarczająco dużo zapłacić.

Zwykła historia człowieka, który nie dorósł ani do pieniędzy ani do władzy, która przypadkiem trafiła mu się jak ślepej kurze ziarno. To co w tej historii jest właśnie teraz ciekawe, to to, w jaki sposób ten pupilek lewicowych salonów, stał się ich chłopcem do bicia. Dlaczego ten wycmokany Facebook, który był taki fajny, kiedy cenzurował i krzywdził na wiele sposobów znienawidzonych "faszystów", nagle stał się kozłem ofiarnym? Do tej pory, jego totalitarna natura salonom nie przeszkadzała. A naglę zaczęła. Może kiedyś dowiemy się dlaczego.

Na dziś mogę powiedzieć tyle, że jego kłopoty obserwuję z satysfakcją. Tak tak, wiem, to po co mam profil na Facebooku? Ponieważ potrzebuję go do pracy, Facebook skutecznie zmonopolizował wiele kanałów przekazu, choć na szczęście nie wszystkie. I dopóki będzie istniał na jakimś poziomie swojej potęgi, nie da się go zupełnie ominąć.

Natomiast mam wrażenie, że kiedy wreszcie zdechnie, większość raczej odetchnie z ulgą. Innym znowuż zajmie czas jakiś, zanim obudzą się ze snu odurzonego własnym sukcesem gówniarza, który stał się koszmarem będącym udziałem nas wszystkich, a przynajmniej sporej większości. Przerażonym wyjaśnię, że zniknięcia internetu to nie spowoduje, a jedynie przemieszczenie kanałów komunikacji do, daj Boże, mądrzejszej konkurencji. Niejeden monopol przekonany o własnej nieśmiertelności upadł. Przyjdzie czas i na Facebook.

Nawet jeśli to jeszcze nie teraz, to poczekam. Cierpliwie.

Cezary Krysztopa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe