Ordo Iouris o nowym projekcie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej

W ostatnim czasie wiele komentarzy wywołało opublikowanie rządowego projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Należy zadać sobie pytanie o skuteczność obecnie obowiązujących przepisów w tym obszarze. W opinii ekspertów Ordo Iuris zmiany są konieczne dla zapewnienia ochrony wszystkich ofiar przemocy, w tym dzieci. Jednak projekt rządowy, obok propozycji zasadnych zawierał zapisy nie do przyjęcia. Instytut przygotował jego analizę, która została przekazana Premierowi oraz Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
/ W.Obremski
Zaprezentowany z końcem 2018 r. rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej stał się przedmiotem wielu komentarzy ze strony środowisk politycznych, eksperckich i publicystycznych. Choć prawnicy Ordo Iuris – wbrew twierdzeniom pojawiającym się w niektórych przekazach medialnych – nie uczestniczyli przy redagowaniu projektu, to jednak wielokrotnie zabierali głos w sprawie ustawy, negatywnie oceniając kształt jaki nadała jej nowelizacja z 2010 r.
 
Polska Konstytucja zakłada ochronę życia rodzinnego dlatego przeciwdziałanie przemocy domowej jest istotnym zadaniem państwa. Jednocześnie należy pamiętać, że jeden z instrumentów polityki antyprzemocowej – odbieranie dzieci rodzicom, jest drastycznym sposobem ingerencji w życie rodzinne. Powinien on być podejmowany ze szczególną ostrożnością przy uwzględnieniu zasady dobra dziecka. Ochrona członków rodziny przed przemocą to sprawa kluczowa. Dlatego uzasadnione wątpliwości wzbudził zapis, który znalazł się w rządowym projekcie. Zakładał on, że przemocą domową miałoby być jedynie działanie „powtarzające się”.
 
„Pochopna wydaje się rezygnacja z uznawania za przemoc domową poważnego, jednorazowego aktu agresji. Można domniemywać, że słuszną intencją projektodawców było wyeliminowanie przypadków, w których jednorazowy incydent stałby się podstawą do głębokiej, nieuzasadnionej ingerencji w życie rodziny. Mechaniczne wykreślenie jednorazowego aktu przemocy uniemożliwiałoby jednak interwencję nawet w niebudzących wątpliwości przypadkach przemocy autentycznie zagrażającej życiu lub zdrowiu” - skomentował mec. Rafał Dorosiński, Koordynator Zespołu Analitycznego Ordo Iuris.
 
Eksperci Instytutu wskazują na konieczność zmiany zaproponowanego sposobu definiowania przemocy domowej. Wartą rozważenia jest następująca definicja przemocy: "jednorazowe lub powtarzające się umyślne działanie naruszające prawa innej osoby, stanowiące czyn zabroniony, skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, nietykalności cielesnej, wolności lub mieniu, do którego dochodzi w rodzinie lub gospodarstwie domowym, między byłymi małżonkami lub osobami pozostającymi we wspólnym pożyciu, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą miejsce zamieszkania, czy nie".
 
Pozytywnie oceniona przez ekspertów Ordo Iuris została propozycja przekazania policji jednej z dotychczasowych kompetencji pracowników socjalnych – możliwość interwencyjnego odebrania dziecka rodzinie – przy zachowaniu wszystkich pozostałych ich kompetencji. Do takiego rozwiązaniu skłania m.in. nadużywanie tej kompetencji przez pracowników socjalnych. Praktyki stosowane obecnie przez pomoc społeczną wpływają negatywnie na poziom zaufania wobec OPS. Łączy się to z obawą o możliwość inwigilacji i rozbicia rodziny. Instytut wskazuje nadto na konieczność wprowadzenia możliwości dostępu do informacji zgromadzonych w procedurze zakładania „Niebieskiej Karty” dla osób, których ono dotyczy oraz umożliwienie bycia wysłuchanym w tym postępowaniu. Istotne jest także wprowadzenia obligatoryjnego  sporządzenia przez sąd uzasadnienia postanowienia w sprawie zażalenia na odebranie dziecka.
 
„W projekcie zaproponowano też uzupełnienie aktualnych regulacji o możliwość sądowego zakazu zbliżania się do ofiary przemocy, a nawet kontaktowania się z nią przez telefon czy Internet. Może to być skuteczną odpowiedzią na przypadki nękania i zastraszania przez osobę stosującą przemoc domową. Musi być jednak stosowane z konieczną w takich przypadkach ostrożnością i rozwagą” – zaznaczył mec. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Ordo Iuris.
 
Ponadto projekt rządowy nie wprowadzał obligatoryjnej reprezentacji przed sądem przez profesjonalnego pełnomocnika, co jest negatywnie oceniane przez ekspertów Ordo Iuris. Ten brak jest tylko częściowo niwelowany przez projektowane powołanie grupy mającej dokonywać wstępnej diagnozy zgłoszenia podejrzenia wystąpienia przemocy domowej. Miałoby to zabezpieczać przed m.in. złośliwymi donosami.

Źródło: Ordo Iouris
 

 

POLECANE
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny z ostatniej chwili
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny

Policja w Przemyślu prowadzi intensywne poszukiwania 25-letniego mężczyzny, który w środę wieczorem uciekł z Wojewódzkiego Podkarpackiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Funkcjonariusze ostrzegają, że mężczyzna może być niebezpieczny i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.

OSW: Groźne chińskie auta. „Ryzyko działań dywersyjnych”  z ostatniej chwili
OSW: Groźne chińskie auta. „Ryzyko działań dywersyjnych” 

Zasypane elektroniką coraz popularniejsze auta z Chin to zagrożenie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej i Polski – oceniła w czwartek „Rzeczpospolita”, powołując się na raport Ośrodka Studiów Wschodnich.

Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę z ostatniej chwili
Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę

Karol Nawrocki po raz kolejny znalazł się na pierwszym miejscu rankingu zaufania do polityków w sondażu CBOS. Prezydent pozostaje jedynym politykiem w Polsce, któremu ufa ponad połowa badanych. Na kolejnych miejscach znaleźli się wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Radosław Sikorski, natomiast największą nieufność respondentów budzą Jarosław Kaczyński i Grzegorz Braun. Gwałtowny wzrost nieufności zanotował również Waldemar Żurek.  

PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała komunikat

PGE i Ørsted dostarczyły cztery transformatory mocy do lądowej stacji Baltica 2 w Osiekach Lęborskich. To ważny etap budowy przyłącza do KSE; uruchomienie farmy planowane jest na 2027 r. – informuje PGE.

Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że z Moskwy płyną sygnały o kolejnym "roku wojny".

Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur tylko u nas
Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur

Pamiętne expose Donalda Tuska z 12 grudnia 2023 r. miało być dla wyborców deklaracją nowej siły Polski w Unii Europejskiej. „Mnie nikt nie ogra w UE. Nowa koalicja gwarantuje, że wrócimy na miejsce należne Polsce” - mówił wtedy stary-nowy premier. Powrót do głównego stołu, gdzie zapadają decyzje okazał się kolejną niedotrzymaną obietnicą.

Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu

Interpol wystawił czerwone noty za obywatelami Ukrainy podejrzewanymi o dokonanie aktu dywersji na zlecenie Federacji Rosyjskiej — poinformowała w środę policja.

Jakie to się nudne już zrobiło. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Jakie to się nudne już zrobiło". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie nie kryli oburzenia.

Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos z ostatniej chwili
Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos

W sensacyjnym sondażu pracowni OGB partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację. – Oczywiście jest to miły prezent pod choinkę i z całą pewnością jest to sympatyczna okoliczność – powiedział Grzegorz Braun dodając jednak, że "to także jest pewna gra".

Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

Ordo Iouris o nowym projekcie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej

W ostatnim czasie wiele komentarzy wywołało opublikowanie rządowego projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Należy zadać sobie pytanie o skuteczność obecnie obowiązujących przepisów w tym obszarze. W opinii ekspertów Ordo Iuris zmiany są konieczne dla zapewnienia ochrony wszystkich ofiar przemocy, w tym dzieci. Jednak projekt rządowy, obok propozycji zasadnych zawierał zapisy nie do przyjęcia. Instytut przygotował jego analizę, która została przekazana Premierowi oraz Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
/ W.Obremski
Zaprezentowany z końcem 2018 r. rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej stał się przedmiotem wielu komentarzy ze strony środowisk politycznych, eksperckich i publicystycznych. Choć prawnicy Ordo Iuris – wbrew twierdzeniom pojawiającym się w niektórych przekazach medialnych – nie uczestniczyli przy redagowaniu projektu, to jednak wielokrotnie zabierali głos w sprawie ustawy, negatywnie oceniając kształt jaki nadała jej nowelizacja z 2010 r.
 
Polska Konstytucja zakłada ochronę życia rodzinnego dlatego przeciwdziałanie przemocy domowej jest istotnym zadaniem państwa. Jednocześnie należy pamiętać, że jeden z instrumentów polityki antyprzemocowej – odbieranie dzieci rodzicom, jest drastycznym sposobem ingerencji w życie rodzinne. Powinien on być podejmowany ze szczególną ostrożnością przy uwzględnieniu zasady dobra dziecka. Ochrona członków rodziny przed przemocą to sprawa kluczowa. Dlatego uzasadnione wątpliwości wzbudził zapis, który znalazł się w rządowym projekcie. Zakładał on, że przemocą domową miałoby być jedynie działanie „powtarzające się”.
 
„Pochopna wydaje się rezygnacja z uznawania za przemoc domową poważnego, jednorazowego aktu agresji. Można domniemywać, że słuszną intencją projektodawców było wyeliminowanie przypadków, w których jednorazowy incydent stałby się podstawą do głębokiej, nieuzasadnionej ingerencji w życie rodziny. Mechaniczne wykreślenie jednorazowego aktu przemocy uniemożliwiałoby jednak interwencję nawet w niebudzących wątpliwości przypadkach przemocy autentycznie zagrażającej życiu lub zdrowiu” - skomentował mec. Rafał Dorosiński, Koordynator Zespołu Analitycznego Ordo Iuris.
 
Eksperci Instytutu wskazują na konieczność zmiany zaproponowanego sposobu definiowania przemocy domowej. Wartą rozważenia jest następująca definicja przemocy: "jednorazowe lub powtarzające się umyślne działanie naruszające prawa innej osoby, stanowiące czyn zabroniony, skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, nietykalności cielesnej, wolności lub mieniu, do którego dochodzi w rodzinie lub gospodarstwie domowym, między byłymi małżonkami lub osobami pozostającymi we wspólnym pożyciu, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą miejsce zamieszkania, czy nie".
 
Pozytywnie oceniona przez ekspertów Ordo Iuris została propozycja przekazania policji jednej z dotychczasowych kompetencji pracowników socjalnych – możliwość interwencyjnego odebrania dziecka rodzinie – przy zachowaniu wszystkich pozostałych ich kompetencji. Do takiego rozwiązaniu skłania m.in. nadużywanie tej kompetencji przez pracowników socjalnych. Praktyki stosowane obecnie przez pomoc społeczną wpływają negatywnie na poziom zaufania wobec OPS. Łączy się to z obawą o możliwość inwigilacji i rozbicia rodziny. Instytut wskazuje nadto na konieczność wprowadzenia możliwości dostępu do informacji zgromadzonych w procedurze zakładania „Niebieskiej Karty” dla osób, których ono dotyczy oraz umożliwienie bycia wysłuchanym w tym postępowaniu. Istotne jest także wprowadzenia obligatoryjnego  sporządzenia przez sąd uzasadnienia postanowienia w sprawie zażalenia na odebranie dziecka.
 
„W projekcie zaproponowano też uzupełnienie aktualnych regulacji o możliwość sądowego zakazu zbliżania się do ofiary przemocy, a nawet kontaktowania się z nią przez telefon czy Internet. Może to być skuteczną odpowiedzią na przypadki nękania i zastraszania przez osobę stosującą przemoc domową. Musi być jednak stosowane z konieczną w takich przypadkach ostrożnością i rozwagą” – zaznaczył mec. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Ordo Iuris.
 
Ponadto projekt rządowy nie wprowadzał obligatoryjnej reprezentacji przed sądem przez profesjonalnego pełnomocnika, co jest negatywnie oceniane przez ekspertów Ordo Iuris. Ten brak jest tylko częściowo niwelowany przez projektowane powołanie grupy mającej dokonywać wstępnej diagnozy zgłoszenia podejrzenia wystąpienia przemocy domowej. Miałoby to zabezpieczać przed m.in. złośliwymi donosami.

Źródło: Ordo Iouris
 


 

Polecane