Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek

Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze rzucają światło na dramatyczne wydarzenia, do których doszło w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10. Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej placówki. To, co widział i zrobił tuż po zdarzeniu, może mieć kluczowe znaczenie dla postępowania.
Policja (zdj. ilustracyjne)
Policja (zdj. ilustracyjne) / Pixabay/AndrzejRembowski

Co musisz wiedzieć?

  • Do zabójstwa 11-letniej Danusi doszło w pobliżu SP nr 10 w Jeleniej Górze.
  • Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej szkoły.
  • O dalszym losie 12-letniej podejrzewanej zdecyduje sąd rodzinny.

 

Dramat rozegrał się kilkadziesiąt metrów od szkoły

Tragedia, która wstrząsnęła Jelenią Górą, wydarzyła się w bezpośrednim sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 10 – około 100 metrów od budynku placówki. Według ustaleń śledczych 11-letnia Danusia została zaatakowana nożem typu finka przez 12-letnią koleżankę.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, obie dziewczynki znały się ze szkoły, a do zdarzenia doszło nad niewielkim strumykiem, w pobliżu ich domów.

 

10-letni świadek widział atak i ruszył po pomoc

Prokuratura potwierdziła wcześniej, że w sprawie są przesłuchiwani świadkowie, w tym dzieci. Z ustaleń "Faktu" wynika, że na miejscu tragedii był 10-letni chłopiec – uczeń tej samej szkoły podstawowej.

Dziecko nie tylko widziało, co się wydarzyło, ale wykazało się zimną krwią. Natychmiast pobiegło po ojca, który mieszkał w pobliżu. Po chwili wrócili razem na miejsce zdarzenia.

 

Reanimacja i dramatyczna walka o życie

Ojciec chłopca wezwał służby ratunkowe i rozpoczął reanimację ciężko rannej 11-latki. Gdy na miejsce dotarło pogotowie ratunkowe, medycy przejęli akcję ratunkową. Niestety obrażenia zadane nożem były na tyle poważne, że życia dziecka nie udało się uratować. Dziewczynka wykrwawiła się na miejscu.

 

Domniemana sprawczyni szybko zatrzymana

Według relacji uczniów szkoły podejrzewana 12-latka po zdarzeniu uciekła do domu. Policja szybko ustaliła jej tożsamość – w tej części miasta wszyscy się znają, a dziewczynka mieszkała niedaleko miejsca tragedii.

Została zatrzymana w domu. Tam, według nieoficjalnych informacji, funkcjonariusze mieli również odnaleźć narzędzie zbrodni.

 

Nóż w plecaku i brak wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych

Pojawiają się pytania, dlaczego 12-latka miała przy sobie nóż. Z relacji uczniów wynika, że interesowała się militariami i miała chwalić się kolegom, że nosi przy sobie finkę. Wypowiedzi te nie były jednak traktowane poważnie.

Dziewczynka uchodziła za uczennicę bez problemów wychowawczych, miała dobre wyniki w nauce i działała w harcerstwie. Nic nie zapowiadało tragedii.

 

Sekcja zwłok i dalsze decyzje sądu

We wtorek, 16 grudnia, przeprowadzono sekcję zwłok 11-letniej Danusi. Świadkowie mówią, że w dniu tragedii dziewczynki kłóciły się nad strumykiem, jednak nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną konfliktu.

12-letnia podejrzewana została przesłuchana przez policję. Według nieoficjalnych informacji twierdzi, że nie pamięta przebiegu zdarzeń. O jej dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny w Jeleniej Górze. W grę wchodzi m.in. umieszczenie w placówce psychiatrycznej, ośrodku wychowawczym lub objęcie nadzorem kuratora.


 

POLECANE
Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Katolicy z Nawrockim. Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo z ostatniej chwili
"Katolicy z Nawrockim". Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo

W siedzibie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli koalicji "Katolicy z Nawrockim". Głos zabrali prezes Pomorskiego Stowarzyszenia „Wspólna Europa”, Jan Rejczak, polityk, samorządowiec oraz były działacz opozycji antykomunistycznej oraz oraz poseł i były minister edukacji Przemysław Czarnek. Fundację Promocji Solidarności reprezentował Konrad Wernicki.

Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek z ostatniej chwili
Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek

– Dzięki prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – stwierdził w środę w wywiadzie udzielonym stacji BBC sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Dodał, że amerykański przywódca "jest dobrą wiadomością dla globalnej obrony, i dla NATO, i dla Ukrainy".

Tauron wydał komunikat dla klientów z ostatniej chwili
Tauron wydał komunikat dla klientów

Cena energii elektrycznej Taurona w najpopularniejszej taryfie dla gospodarstw domowych wyniesie w 2026 r. 497 zł netto za MWh – podała w środę spółka w informacji prasowej. W raporcie poinformowała natomiast o utworzeniu, w związku z zatwierdzonymi stawkami za energię, rezerwy na poziomie ok. 160 mln zł.

Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek Wiadomości
Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek

Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze rzucają światło na dramatyczne wydarzenia, do których doszło w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10. Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej placówki. To, co widział i zrobił tuż po zdarzeniu, może mieć kluczowe znaczenie dla postępowania.

Ustawa łańcuchowa. Sejm nie odrzucił weta prezydenta z ostatniej chwili
Ustawa "łańcuchowa". Sejm nie odrzucił weta prezydenta

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej.

Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony z ostatniej chwili
Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony

W miejscowości Brookline pod Bostonem znaleziono martwego prof. Nuno Loureiro z Massachusetts Institute of Technology – informują amerykańskie media.

GIOŚ wydał komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
GIOŚ wydał komunikat dla mieszkańców Kielc

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wydał ostrzeżenie dla Kielc. W środę 17 grudnia prognozowane jest przekroczenie poziomu informowania dla pyłu zawieszonego PM10. Niekorzystna sytuacja może utrzymać się do czwartku, 18 grudnia, do godz. 24:00.

Sejm chce odrzucić weto prezydenta. Bogucki: Ustawa stygmatyzuje polską wieś z ostatniej chwili
Sejm chce odrzucić weto prezydenta. Bogucki: Ustawa stygmatyzuje polską wieś

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki oświadczył w środę w Sejmie, że tzw. ustawa łańcuchowa, którą zawetował prezydent Karol Nawrocki, w dużej mierze stygmatyzowała polską wieś.

Europarlament otwiera drogę do „turystyki aborcyjnej”. W grę wchodzą unijne fundusze z ostatniej chwili
Europarlament otwiera drogę do „turystyki aborcyjnej”. W grę wchodzą unijne fundusze

Parlament Europejski przyjął rezolucję popierającą obywatelską inicjatywę „My Voice, My Choice”, której celem jest zwiększenie dostępności aborcji w Unii Europejskiej. Kluczowym elementem dokumentu jest postulat uruchomienia mechanizmu „solidarności finansowej”, który mógłby umożliwić finansowanie aborcji z funduszy unijnych – także z pominięciem restrykcyjnych regulacji obowiązujących w części państw członkowskich.

REKLAMA

Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek

Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze rzucają światło na dramatyczne wydarzenia, do których doszło w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10. Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej placówki. To, co widział i zrobił tuż po zdarzeniu, może mieć kluczowe znaczenie dla postępowania.
Policja (zdj. ilustracyjne)
Policja (zdj. ilustracyjne) / Pixabay/AndrzejRembowski

Co musisz wiedzieć?

  • Do zabójstwa 11-letniej Danusi doszło w pobliżu SP nr 10 w Jeleniej Górze.
  • Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej szkoły.
  • O dalszym losie 12-letniej podejrzewanej zdecyduje sąd rodzinny.

 

Dramat rozegrał się kilkadziesiąt metrów od szkoły

Tragedia, która wstrząsnęła Jelenią Górą, wydarzyła się w bezpośrednim sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 10 – około 100 metrów od budynku placówki. Według ustaleń śledczych 11-letnia Danusia została zaatakowana nożem typu finka przez 12-letnią koleżankę.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, obie dziewczynki znały się ze szkoły, a do zdarzenia doszło nad niewielkim strumykiem, w pobliżu ich domów.

 

10-letni świadek widział atak i ruszył po pomoc

Prokuratura potwierdziła wcześniej, że w sprawie są przesłuchiwani świadkowie, w tym dzieci. Z ustaleń "Faktu" wynika, że na miejscu tragedii był 10-letni chłopiec – uczeń tej samej szkoły podstawowej.

Dziecko nie tylko widziało, co się wydarzyło, ale wykazało się zimną krwią. Natychmiast pobiegło po ojca, który mieszkał w pobliżu. Po chwili wrócili razem na miejsce zdarzenia.

 

Reanimacja i dramatyczna walka o życie

Ojciec chłopca wezwał służby ratunkowe i rozpoczął reanimację ciężko rannej 11-latki. Gdy na miejsce dotarło pogotowie ratunkowe, medycy przejęli akcję ratunkową. Niestety obrażenia zadane nożem były na tyle poważne, że życia dziecka nie udało się uratować. Dziewczynka wykrwawiła się na miejscu.

 

Domniemana sprawczyni szybko zatrzymana

Według relacji uczniów szkoły podejrzewana 12-latka po zdarzeniu uciekła do domu. Policja szybko ustaliła jej tożsamość – w tej części miasta wszyscy się znają, a dziewczynka mieszkała niedaleko miejsca tragedii.

Została zatrzymana w domu. Tam, według nieoficjalnych informacji, funkcjonariusze mieli również odnaleźć narzędzie zbrodni.

 

Nóż w plecaku i brak wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych

Pojawiają się pytania, dlaczego 12-latka miała przy sobie nóż. Z relacji uczniów wynika, że interesowała się militariami i miała chwalić się kolegom, że nosi przy sobie finkę. Wypowiedzi te nie były jednak traktowane poważnie.

Dziewczynka uchodziła za uczennicę bez problemów wychowawczych, miała dobre wyniki w nauce i działała w harcerstwie. Nic nie zapowiadało tragedii.

 

Sekcja zwłok i dalsze decyzje sądu

We wtorek, 16 grudnia, przeprowadzono sekcję zwłok 11-letniej Danusi. Świadkowie mówią, że w dniu tragedii dziewczynki kłóciły się nad strumykiem, jednak nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną konfliktu.

12-letnia podejrzewana została przesłuchana przez policję. Według nieoficjalnych informacji twierdzi, że nie pamięta przebiegu zdarzeń. O jej dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny w Jeleniej Górze. W grę wchodzi m.in. umieszczenie w placówce psychiatrycznej, ośrodku wychowawczym lub objęcie nadzorem kuratora.



 

Polecane