Premier Szydło o Tusku: Kiedy trzeba było Polsce pomagać, jego głosu nie słyszeliśmy. O co mu chodzi?
– powiedziała premier podkreślając, ze budżet jest legalny.
Szydło skrytykowała też szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, który powiedział ostatnio, że jeśli do budżetu będą zastrzeżenia, Polska może mieć kłopoty z unijnymi dotacjami.
– zauważyła.– Donald Tusk wpisuje się w retorykę tych polityków, którzy próbują siać zamęt i niepokój. On kiedyś powiedział o sobie, że jest przede wszystkim urzędnikiem brukselskim i nie będzie ingerować w sprawy polskie. Kiedy trzeba było Polsce pomagać, jego głosu nie słyszeliśmy, teraz, nie wiadomo z jakich powodów, zaczyna coraz bardziej interesować się Polską, ale takie wypowiedzi nam szkodzą
– dodała.– Budżet, który stał się zarzewiem do protestu PO i Nowoczesnej jest budżetem uchwalonym zgodnie z prawem, przyjętym zgodnie z regułami, które wskazują ustawy. Pan marszałek Kuchciński przeprowadził to posiedzenie zgodnie z regulaminem Sejmu, nie zostały złamane żadne przepisy. Opozycja chce cały czas wzniecać wiatr. Zastosowała właśnie taką metodę. Od początku posiedzenia miały miejsce próby prowokacji, należy się zastanowić, dlaczego?
Wyraziła też zadowolenie, że protest został zawieszony.
– Cieszę się, że doszło do otrzeźwienia ze strony opozycji. PO i Nowoczesna mają, mam nadzieję, wolę do pracy, a nie zajmowania się protestami.
Premier przypomniała też, że gdy przez 8 lat PiS był w opozycji, cały czas pracował nad programem.
– dodała.– Niektórzy mówią, że rząd PiS działa zbyt szybko, że zbyt szybko przeprowadza zmiany i reformy w państwie. Możemy to robić szybko, bo jesteśmy do tego przygotowani. Przez 8 lat przygotowaliśmy projekty i kiedy Polacy powierzyli nam rządy w Polsce, byliśmy gotowi, aby te zmiany wprowadzać. Obecna opozycja nie ma do zaproponowania niczego i nie chce pracować merytorycznie, stosuje obstrukcję. Jeśli politycy PO i Nowoczesnej opamiętają się i będą chcieli pracować, to dobrze dla Polski
źródło: TVP Info