Piotr Duda dla "TS": Nie mówmy, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda

– Jeśli ktoś sądzi, że związek zawodowy Solidarność jest apolityczny, jest w błędzie. Związek zawodowy Solidarność nigdy nie był apolityczny. Nie jest natomiast związkiem partyjnym – mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności, w rozmowie z Ewą Zarzycką.
T. Gutry Piotr Duda dla "TS": Nie mówmy, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Kiedy podczas kryzysu sejmowego przedstawiciele Solidarności nie pojawili się na posiedzeniu RDS, na które zaproszono posłów Nowoczesnej i PSL, po raz kolejny podniósł się krzyk, że Solidarność jest ramieniem PiS, a Leszek Balcerowicz nazwał Pana wprost pisowskim bojowcem.
– Do słów pana Balcerowicza nie będę w ogóle się odnosił. On ma swoją „renomę” i szkoda na łamach „Tygodnika Solidarność”, tak poczytnego pisma, dużo o nim mówić. Każdy ma o nim wyrobione zdanie.

- A co Pan odpowie na zarzut, że związek jednoznacznie zaangażował się politykę?
– Jeśli ktoś sądzi, że związek zawodowy Solidarność jest apolityczny, to jest w błędzie. Związek zawodowy Solidarność nigdy nie był apolityczny. W 1989 roku wspieraliśmy w wyborach prezydenckich Lecha Wałęsę, próbowaliśmy sami wejść do parlamentu, potem angażowaliśmy się w Akcję Wyborczą Solidarność, która była wielkim sukcesem, ale mając za koalicjanta takiego właśnie szkodnika jak Leszek Balcerowicz, przypłaciliśmy to trudną sytuacją w kolejnych latach. Nie mówmy więc, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda. Nie jesteśmy natomiast związkiem partyjnym.

– Chyba nigdzie na wiecie nie ma apolitycznych związków zawodowych. I nikt tego się po nich nie spodziewa.
– OPZZ zawsze ma określoną linię. W ostatnich wyborach Solidarność 80’ wspierała ruch Kukiz 15’. Związek zawodowy Sierpień 80’ na czas wyborów przekształca się w Polską Partię Pracy. I nikt, my też, nie robimy z tego sprawy. To jest normalne. Tylko Solidarność jest z tego powodu krytykowana, tak się przyjęło w naszym kraju. Dlatego się tym nie przejmujemy. A dla mnie najważniejsze jest to, by być przewodniczącym skutecznym. Z tego będzie mnie rozliczać Komisja Krajowa.

– Gdy do władzy doszła neoliberalna PO, Solidarność, która jako związek zawodowy nie mogła być zadowolona z wyniku wyborów, nie wyprowadzała ludzi na ulice. Bo to nie byłoby skuteczne?
– Zawsze staramy się szukać w rządzących partnera do rozmów. Byłem nawet przez niektóre moje koleżanki i kolegów posądzany o kolaborację z Platformą. Lecz po tym, co PO i PSL zrobili z wiekiem emerytalnym, stało się jasne, że nie będzie dialogu, że jesteśmy dla nich pętakami, nie partnerami. Szukaliśmy więc innych rozwiązań. W czasie także i naszej „opozycji” bardzo wpierało nas Prawo i Sprawiedliwość. Np. poprzez debaty referendalne.

- Dlatego związek poparł kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę?
- Nie widziałem w poparciu jego kandydatury nic zaskakującego, bo przecież przez te wszystkie lata zawsze wspieraliśmy jakiegoś kandydata w wyborach prezydenckich. Novum było to, co zaproponowałem – żeby zawrzeć z kandydatem Andrzejem Dudą porozumienie programowe. Uważam, że podpisanie tego porozumienia i wsparcie Solidarności znacznie przyczyniło się do tego, że Andrzej Duda wygrał. Przy tym nie byliśmy koniunkturalistami. OPZZ czy Forum nie wsparły żadnego kandydata, a spotykały się i z Komorowskim, i z Dudą. My postawiliśmy jednoznacznie na Andrzeja Dudę. Gdybyśmy przegrali, przegralibyśmy wszystko.

– Jak by Pan więc określił relacje z PiS?
– Nie podpisywaliśmy żadnej umowy z Prawem i Sprawiedliwością. Nie uważam, że rząd PiS jest naszym narzędziem, tak jak my nie jesteśmy ich ramieniem zbrojnym. Nie. Jesteśmy dla siebie partnerami i to przynosi wymierne efekty. Długo żeśmy na to czekali.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (04/2017) dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe PiS. Bochenek: To element przygotowania do oszustwa w wyborach polityka
PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe PiS. Bochenek: To element przygotowania do oszustwa w wyborach

– Wszystko na to wskazuje, iż jest to element przygotowania do oszustwa w zbliżających wyborach prezydenckich. Przedmiotowe decyzje zmierzają do wprowadzenia systemu autokratycznego w Polsce, sterowanego osobiście przez Tuska – mówi o dzisiejszej decyzji PKW rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Trzaskowski napisał list do członków partii. Skrytykował karierę na salonach z ostatniej chwili
Trzaskowski napisał list do członków partii. Skrytykował "karierę na salonach"

Potrzebny jest kandydat, który ma za sobą prawdziwe testy wyborcze i prezydent, który ma wiedzę, wewnętrzny spokój oraz doświadczenie pozwalające mu na chłodno analizować wyzwania - napisał Rafał Trzaskowski w liście do działaczy KO, w którym prosi ich o poparcie w prawyborach.

Zabrakło jej na finale Tańca z gwiazdami. Miała ważny powód z ostatniej chwili
Zabrakło jej na finale "Tańca z gwiazdami". Miała ważny powód

Finał 15. edycji "Tańca z Gwiazdami" wzbudził wiele emocji zarówno wśród uczestników, jak i telewidzów. Kryształową Kulę, czyli główną nagrodę programu, zdobyła Vanessa Aleksander, która tańczyła w parze z Michałem Bartkiewiczem. To właśnie oni, pokonując w ostatecznym starciu Macieja Zakościelnego i Julię Żugaj, sięgnęli po zwycięstwo, zachwycając jurorów i publiczność.

PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe PiS. Zaskakujące słowa Kalisza z ostatniej chwili
PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe PiS. Zaskakujące słowa Kalisza

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości. Teraz partia Jarosława Kaczyńskiego ma 7 dni na odwołanie do Sądu Najwyższego. Członek PKW Ryszard Kalisz mówi jednak o "uchwale kierunkowej" o sędziach powołanych przez "neo-KRS".

Za dużo chaosu. Boniek dosadnie o sytuacji w kadrze z ostatniej chwili
"Za dużo chaosu". Boniek dosadnie o sytuacji w kadrze

Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, w programie Rymanowski Live w dosadnych słowach ocenił aktualną sytuację w reprezentacji Polski prowadzonej przez Michała Probierza. Jego zdaniem, w drużynie narodowej brakuje ważnych elementów. „Brak stabilizacji, liderów na kluczowych pozycjach. Za dużo jest chaosu, ciągle przychodzi ktoś nowy” - zaznaczył.

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Politycy partii reagują gorące
PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Politycy partii reagują

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Są pierwsze reakcje polityków największej opozycyjnej partii.

To będzie mieć konsekwencje. Baerbock ostrzega Pekin przed pomocą Rosji z ostatniej chwili
"To będzie mieć konsekwencje". Baerbock ostrzega Pekin przed pomocą Rosji

Jak podaje niemiecki dziennik Bild, zdaniem rządu Olafa Scholza, Chiny udzielają Rosji pomocy wojskowej. Szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock ostrzegła przed tym Pekin.

Kabel podmorski łączący Finlandię z Niemcami został uszkodzony z ostatniej chwili
Kabel podmorski łączący Finlandię z Niemcami został uszkodzony

Kluczowy podmorski kabel C-Lion1 łączący Finlandię i Niemcy został przerwany – informują fińskie media. Skutki awarii są jeszcze nieznane.

Wewnętrzny sondaż KO. Sikorski przegrałby z kandydatem PiS z ostatniej chwili
Wewnętrzny sondaż KO. Sikorski przegrałby z kandydatem PiS

Rafał Trzaskowski pokonuje kandydata PiS w pierwszej turze 40 do 28, a w drugiej - 57 do 43; Radosław Sikorski w pierwszej turze przegrywa z kandydatem PiS 28 do 30, ale w drugiej wygrywa 54 do 46 - poinformował premier Donald Tusk, przedstawiając wyniki sondażu wyborczego zamówionego przez PO.

Polka i jej dzieci zamordowane w Brukseli. MSZ potwierdza z ostatniej chwili
Polka i jej dzieci zamordowane w Brukseli. MSZ potwierdza

Rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński potwierdził w rozmowie z PAP, że w Brukseli zamordowana została Polka i dwójka jej dzieci.

REKLAMA

Piotr Duda dla "TS": Nie mówmy, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda

– Jeśli ktoś sądzi, że związek zawodowy Solidarność jest apolityczny, jest w błędzie. Związek zawodowy Solidarność nigdy nie był apolityczny. Nie jest natomiast związkiem partyjnym – mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności, w rozmowie z Ewą Zarzycką.
T. Gutry Piotr Duda dla "TS": Nie mówmy, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Kiedy podczas kryzysu sejmowego przedstawiciele Solidarności nie pojawili się na posiedzeniu RDS, na które zaproszono posłów Nowoczesnej i PSL, po raz kolejny podniósł się krzyk, że Solidarność jest ramieniem PiS, a Leszek Balcerowicz nazwał Pana wprost pisowskim bojowcem.
– Do słów pana Balcerowicza nie będę w ogóle się odnosił. On ma swoją „renomę” i szkoda na łamach „Tygodnika Solidarność”, tak poczytnego pisma, dużo o nim mówić. Każdy ma o nim wyrobione zdanie.

- A co Pan odpowie na zarzut, że związek jednoznacznie zaangażował się politykę?
– Jeśli ktoś sądzi, że związek zawodowy Solidarność jest apolityczny, to jest w błędzie. Związek zawodowy Solidarność nigdy nie był apolityczny. W 1989 roku wspieraliśmy w wyborach prezydenckich Lecha Wałęsę, próbowaliśmy sami wejść do parlamentu, potem angażowaliśmy się w Akcję Wyborczą Solidarność, która była wielkim sukcesem, ale mając za koalicjanta takiego właśnie szkodnika jak Leszek Balcerowicz, przypłaciliśmy to trudną sytuacją w kolejnych latach. Nie mówmy więc, że jesteśmy związkiem apolitycznym, bo to po prostu nieprawda. Nie jesteśmy natomiast związkiem partyjnym.

– Chyba nigdzie na wiecie nie ma apolitycznych związków zawodowych. I nikt tego się po nich nie spodziewa.
– OPZZ zawsze ma określoną linię. W ostatnich wyborach Solidarność 80’ wspierała ruch Kukiz 15’. Związek zawodowy Sierpień 80’ na czas wyborów przekształca się w Polską Partię Pracy. I nikt, my też, nie robimy z tego sprawy. To jest normalne. Tylko Solidarność jest z tego powodu krytykowana, tak się przyjęło w naszym kraju. Dlatego się tym nie przejmujemy. A dla mnie najważniejsze jest to, by być przewodniczącym skutecznym. Z tego będzie mnie rozliczać Komisja Krajowa.

– Gdy do władzy doszła neoliberalna PO, Solidarność, która jako związek zawodowy nie mogła być zadowolona z wyniku wyborów, nie wyprowadzała ludzi na ulice. Bo to nie byłoby skuteczne?
– Zawsze staramy się szukać w rządzących partnera do rozmów. Byłem nawet przez niektóre moje koleżanki i kolegów posądzany o kolaborację z Platformą. Lecz po tym, co PO i PSL zrobili z wiekiem emerytalnym, stało się jasne, że nie będzie dialogu, że jesteśmy dla nich pętakami, nie partnerami. Szukaliśmy więc innych rozwiązań. W czasie także i naszej „opozycji” bardzo wpierało nas Prawo i Sprawiedliwość. Np. poprzez debaty referendalne.

- Dlatego związek poparł kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę?
- Nie widziałem w poparciu jego kandydatury nic zaskakującego, bo przecież przez te wszystkie lata zawsze wspieraliśmy jakiegoś kandydata w wyborach prezydenckich. Novum było to, co zaproponowałem – żeby zawrzeć z kandydatem Andrzejem Dudą porozumienie programowe. Uważam, że podpisanie tego porozumienia i wsparcie Solidarności znacznie przyczyniło się do tego, że Andrzej Duda wygrał. Przy tym nie byliśmy koniunkturalistami. OPZZ czy Forum nie wsparły żadnego kandydata, a spotykały się i z Komorowskim, i z Dudą. My postawiliśmy jednoznacznie na Andrzeja Dudę. Gdybyśmy przegrali, przegralibyśmy wszystko.

– Jak by Pan więc określił relacje z PiS?
– Nie podpisywaliśmy żadnej umowy z Prawem i Sprawiedliwością. Nie uważam, że rząd PiS jest naszym narzędziem, tak jak my nie jesteśmy ich ramieniem zbrojnym. Nie. Jesteśmy dla siebie partnerami i to przynosi wymierne efekty. Długo żeśmy na to czekali.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (04/2017) dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe