Mieczysław Gil dla "TS": Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie

Tradycja brytyjskiej dobroczynności liczy niemal 900 lat i po dzień dzisiejszy, w różnych jej postaciach, ma się dobrze. Najstarsza instytucja dobroczynna w Anglii – Szpital Świętego Krzyża w Winchester, powstała z fundacji biskupa Henryka z Blois, wnuka Wilhelma Zdobywcy. Od początku swojego istnienia był to przytułek dla ubogich, pozbawionych opieki starców, a jednocześnie garkuchnia, wydająca 100 posiłków dziennie dla okolicznych biedaków. Z czasem formułę poszerzono o tradycję praktykowaną przez benedyktyńskich mnichów z opactwa w Cluny – bardzo sympatyczną, bo polegającą na wspieraniu umęczonych drogą wędrowców... butelką wina i bochenkiem chleba. Zwyczaj przetrwał do dzisiaj, choć został okrojony do szklanki ciemnego piwa i kromki chleba.
 Mieczysław Gil dla "TS": Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie
/ Pixabay.com/CC0
Według danych z marca 2015 r. w Wielkiej Brytanii działalność charytatywną prowadziło 195 tys. organizacji, które rocznie zbierały i rozdysponowywały 80 mld funtów. David Craig w książce „The Great Charity Scandal” uznał, że w wielu przypadkach koszty własne instytucji charytatywnych są zbyt duże (ok. 50% dochodów), co stawia pod znakiem zapytania celowość tych przedsięwzięć. Problem generowania zbyt wysokich kosztów nie dotyczy jednak popularnych w Anglii sklepów dobroczynnych (wolontariat, zwolnienia podatkowe). Przeka
zywane są do nich przeróżne towary w formie darowizny. Sklepy istnieją dosłownie wszędzie. Te w luksusowych dzielnicach, a więc posiadające w ofercie lepsze, markowe towary sprzedawane po przystępnych cenach, cieszą się największą popularnością. Modne jest też sponsorowanie uczestników biegów i maratonów. Cel – oczywiście dobroczynny.

Urodziny królowej? Organizuje się miejski piknik z pieczonym prosiakiem i lodami. Dobrowolne datki idą na zbożne cele. Zdziwiłem się, gdy usłyszałem, że pewna brytyjska firma nie widzi niczego złego w przyjmowaniu prezentów od biznesowych partnerów. Ale okazuje się, że stawia jeden warunek: podarek musi trafić na korporacyjną aukcję charytatywną! Powszechne są kwesty „door to door” („od drzwi do drzwi” – tłum. red.), podczas których krążącemu po domach czy firmach pracownikowi fundacji charytatywnej podaje się numer konta bankowego i ustanawia stałą donację na wybrany cel. Nikt nikogo nie zwalcza, nikt nikomu nie wchodzi w drogę. Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie.

Bez zadęcia, fanfar i ostentacji. Z potrzeby serca, z przekonania, że tak trzeba, że tak należy. Jeśli organizacja przekroczy kwotę 500 tys. funtów rocznie, finanse jej podlegają niezależnemu audytowi księgowemu – bo reguły dotyczące działalności charytatywnej są jasne i oczywistym jest, że muszą być przestrzegane.

Mieczysław Gil

Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Komunikat kolei SKM w Warszawie. Poważna awaria z ostatniej chwili
Komunikat kolei SKM w Warszawie. Poważna awaria

Z powodu uszkodzenia sieci trakcyjnej Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie musiała przerwać kursowanie pociągów na trasie Legionowo Piaski - Wieliszew. Pasażerowie mogą skorzystać z komunikacji zastępczej. To jednak nie były jedyne kłopoty SKM w czwartek.

Open’er 2025: Burzowy alert IMGW i pierwszy odwołany koncert z ostatniej chwili
Open’er 2025: Burzowy alert IMGW i pierwszy odwołany koncert

Upały, burze i pierwszy odwołany koncert – tak rozpoczął się Open’er Festival 2025. IMGW wydał alerty pogodowe dla Gdyni, a organizatorzy już wprowadzają zmiany w line-upie. Czy powtórzy się scenariusz sprzed trzech lat z ewakuacją festiwalu? Sprawdź, co warto wiedzieć, zanim ruszysz na teren imprezy.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Szczecinie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Szczecinie

Począwszy od piątku 4 lipca sezonowe  linie autobusowe nr 198 i 199 będą kursować w wakacyjne weekendy w Szczecinie. Linia tramwajowa nr 7 została wydłużona do pętli Głębokie. W szczecińskiej komunikacji obowiązuje już letni rozkład jazdy.

Niemcy przyłapani na gorącym uczynku. Jest komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niemcy przyłapani na gorącym uczynku. Jest komunikat Straży Granicznej

"Niemiecka Policja nie czekając na przybycie patrolu polskiej Straży Granicznej pozostawiła na granicy obywatela Afganistanu (...) Takie działania służb niemieckich są niedopuszczalne" – przekazała w czwartek polska Straż Graniczna. To reakcja na nagranie z Gubina opublikowane przez Roberta Bąkiewicza, lidera Ruchu Obrony Granic.

Ruch Obrony Granic – Konstytucyjny Obowiązek czy Przestępstwo? Analiza eksperta tylko u nas
Ruch Obrony Granic – Konstytucyjny Obowiązek czy Przestępstwo? Analiza eksperta

W dniu 2 lipca 2025 roku Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim ogłosiła rozpoczęcie śledztwa wobec członków Ruchu Obrony Granic innych obywateli, którzy zaangażowali się w działania mające na celu ochronę granic Rzeczypospolitej Polskiej. W zawiadomieniu przywołano m.in. na art. 227 Kodeksu karnego, mówiący o podawaniu się za funkcjonariusza publicznego. Sam fakt użycia tego przepisu w stosunku do osób wykonujących konstytucyjny obowiązek obrony Ojczyzny wymaga jednoznacznej reakcji – prawnej, obywatelskiej i moralnej.

Afgańczycy, którzy nielegalnie dostali się do Polski chcą zadośćuczynienie. Ogromna kwota z ostatniej chwili
Afgańczycy, którzy nielegalnie dostali się do Polski chcą zadośćuczynienie. Ogromna kwota

Afgańczycy domagają się od polskiego państwa po 80 tys. zł za "zatrzymanie" przez Straż Graniczną po nielegalnym przekroczeniu granicy. Wyrok w lipcu.

Andrzej Duda zaprosił papieża Leona XIV do Polski z ostatniej chwili
Andrzej Duda zaprosił papieża Leona XIV do Polski

Prezydent Andrzej Duda powiedział dziennikarzom po audiencji u papieża Leona XIV w czwartek, że poprosił go, aby przyjął Karola Nawrockiego, gdy obejmie on urząd Prezydenta RP. Dodał, że zaprosił też nowego biskupa Rzymu do Polski.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w sprzedaży biletów PKP. Publikujemy listę pociągów ze wstrzymaną sprzedażą i terminy odstępstw od rozkładu jazdy w lipcu–sierpniu 2025.

Kilkadziesiąt tysięcy pasażerów musiało zmienić wakacyjne plany. Odwołane setki lotów z ostatniej chwili
Kilkadziesiąt tysięcy pasażerów musiało zmienić wakacyjne plany. Odwołane setki lotów

Tanie linie lotnicze Ryanair musiały odwołać ponad 170 lotów. Tym samym wakacyjne plany ponad 30 tysięcy podróżnych uległy zmianie. Wszystko to efekt strajku francuskich kontrolerów ruchu lotniczego.  

Prof. Sławomir Cenckiewicz szefem BBN przy prezydencie Karolu Nawrockim. Jest oświadczenie historyka z ostatniej chwili
Prof. Sławomir Cenckiewicz szefem BBN przy prezydencie Karolu Nawrockim. Jest oświadczenie historyka

- To zaszczyt służyć Polsce u Twego boku! - pisze w mediach społecznościowych prof. Sławomir Cenckiewicz.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie

Tradycja brytyjskiej dobroczynności liczy niemal 900 lat i po dzień dzisiejszy, w różnych jej postaciach, ma się dobrze. Najstarsza instytucja dobroczynna w Anglii – Szpital Świętego Krzyża w Winchester, powstała z fundacji biskupa Henryka z Blois, wnuka Wilhelma Zdobywcy. Od początku swojego istnienia był to przytułek dla ubogich, pozbawionych opieki starców, a jednocześnie garkuchnia, wydająca 100 posiłków dziennie dla okolicznych biedaków. Z czasem formułę poszerzono o tradycję praktykowaną przez benedyktyńskich mnichów z opactwa w Cluny – bardzo sympatyczną, bo polegającą na wspieraniu umęczonych drogą wędrowców... butelką wina i bochenkiem chleba. Zwyczaj przetrwał do dzisiaj, choć został okrojony do szklanki ciemnego piwa i kromki chleba.
 Mieczysław Gil dla "TS": Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie
/ Pixabay.com/CC0
Według danych z marca 2015 r. w Wielkiej Brytanii działalność charytatywną prowadziło 195 tys. organizacji, które rocznie zbierały i rozdysponowywały 80 mld funtów. David Craig w książce „The Great Charity Scandal” uznał, że w wielu przypadkach koszty własne instytucji charytatywnych są zbyt duże (ok. 50% dochodów), co stawia pod znakiem zapytania celowość tych przedsięwzięć. Problem generowania zbyt wysokich kosztów nie dotyczy jednak popularnych w Anglii sklepów dobroczynnych (wolontariat, zwolnienia podatkowe). Przeka
zywane są do nich przeróżne towary w formie darowizny. Sklepy istnieją dosłownie wszędzie. Te w luksusowych dzielnicach, a więc posiadające w ofercie lepsze, markowe towary sprzedawane po przystępnych cenach, cieszą się największą popularnością. Modne jest też sponsorowanie uczestników biegów i maratonów. Cel – oczywiście dobroczynny.

Urodziny królowej? Organizuje się miejski piknik z pieczonym prosiakiem i lodami. Dobrowolne datki idą na zbożne cele. Zdziwiłem się, gdy usłyszałem, że pewna brytyjska firma nie widzi niczego złego w przyjmowaniu prezentów od biznesowych partnerów. Ale okazuje się, że stawia jeden warunek: podarek musi trafić na korporacyjną aukcję charytatywną! Powszechne są kwesty „door to door” („od drzwi do drzwi” – tłum. red.), podczas których krążącemu po domach czy firmach pracownikowi fundacji charytatywnej podaje się numer konta bankowego i ustanawia stałą donację na wybrany cel. Nikt nikogo nie zwalcza, nikt nikomu nie wchodzi w drogę. Cechą wspólną brytyjskiej dobroczynności jest stałe, codzienne jej okazywanie.

Bez zadęcia, fanfar i ostentacji. Z potrzeby serca, z przekonania, że tak trzeba, że tak należy. Jeśli organizacja przekroczy kwotę 500 tys. funtów rocznie, finanse jej podlegają niezależnemu audytowi księgowemu – bo reguły dotyczące działalności charytatywnej są jasne i oczywistym jest, że muszą być przestrzegane.

Mieczysław Gil

Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe