Nigeria: Udało się uwolnić porwane siostry
Gdy cztery zakonnice, siostry: Johannes Nwodo, Christabel Echemazu, Liberata Mbamalu i Benita Agu, zmierzały na niedzielną Eucharystię, zostały napadnięte i porwane przez nieznanych sprawców. Tego typu proceder nie jest w Nigerii rzadkością.
Czytaj więcej: W Nigerii porwano cztery siostry zakonne
23 sierpnia br. zakon wydał oświadczenie w sprawie uprowadzenia. "Dzisiaj jest dla nas pamiętny dzień, dlatego pragniemy podzielić się tą radością ze wszystkimi mężczyznami i kobietami Dobrej Woli, którzy w taki czy inny sposób przyczynili się do szybkiego i bezpiecznego uwolnienia naszych drogich sióstr" - napisano.
W informacji tej czytamy także, że po dwóch dnia intensywnych poszukiwań i modlitw doszło do „szybkiego i bezpiecznego uwolnienia” porwanych sióstr.
Do uprowadzenia doszło na południo Nigerii w stanie Imo. Opinii publicznej nie poinformowano, kto stoi za napaścią.
Zgromadzenia Sióstr Jezusa Zbawiciela to zakon nigeryjski, którego charyzmatem jest pomoc najuboższym, samotnym, starszym i chorym.
Porwania dla okupu, szczególnie chrześcijan, którzy w miarę możliwości płacą za uwolnienie bliskich, są w Nigerii częste. Środowiskiem szczególnie narażonym na tego typu proceder są księża. W lipcu Stowarzyszenie Księży Katolickich Diecezji Nigeryjskich wydało komunikat, w którym napisano, że podczas normalnej pracy duszpasterskiej księża w Nigerii stali się "zagrożonym gatunkiem".
W ubiegłym miesiącu na północy kraju z plebanii uprowadzono dwóch duszpasterzy, ks. Johna Marka Cheitnum i ks. Denatusa Kleopasa. Duchowni przetrzymywani byli dla okupu, jednego z nich - ks. Kleopasa - udało się uwolnić, ks. Cheitnum niestety został przez porywaczy zamordowany.