Tadeusz Płużański: Śledczy Pileckiego nierozliczeni

Do lat 2000 żyło przynajmniej dwóch brutalnych śledczych ze sprawy rtm Witolda Pileckiego. Oni również przyczynili się do śmierci polskiego bohatera, który został zamordowany 25 maja 1948 roku. To ich tortury sprawiły, że rotmistrz wypowiedział słynne dziś słowa: „Oświęcim przy tym [Rakowieckiej] to była igraszka.
Więzienie na Mokotowie Tadeusz Płużański: Śledczy Pileckiego nierozliczeni
Więzienie na Mokotowie / IPN

Ze śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej: „Edward Zając zeznał, że nie pamięta przebiegu okazań podejrzanym dowodów rzeczowych w śledztwie w 1947 r., w których to czynnościach uczestniczył i że nic mu nie jest wiadomo o stosowaniu wobec Witolda Pileckiego i aresztowanych z nim osób przemocy”.

 

Edward Zając

Na Mokotowie Zając prowadził również ciężkie, wielomiesięczne śledztwo wobec Jerzego Woźniaka, osadzonego w celi izolacyjnej X Pawilonu. Ten żołnierz AK, NIE, 2 Korpusu gen. Andersa i Zrzeszenia WiN w listopadzie 1948 r. został skazany w tzw. procesie kiblowym na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. W wolnej Polsce był m.in. kierownikiem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Zając torturował też, razem z inną bestią z Mokotowa - Jerzym Kaskiewiczem, Stanisława Sędziaka, cichociemnego, szefa sztabu Okręgu Nowogródek AK, któremu również udało się uniknąć strzału w tył głowy z rąk Piotra Śmietańskiego.

 

Czesław Łapiński, Zbigniew Kiszel

Na proces oskarżyciela Pileckiego i jego wywiadowców - prokuratora Czesława Łapińskiego, który prowadził Instytut Pamięci Narodowej, Edward Zając nie stawił się. Podobnie, jak Zbigniew Kiszel (rocznik 1923 r., major, w bezpiece do 1958 r.). Prokuratorowi IPN mówił, że „nie przypomina sobie sprawy rotmistrza Witolda Pileckiego i innych z nim zatrzymanych osób. Ww. po okazaniu mu sporządzonych przez niego protokołów przesłuchań podejrzanych (…) potwierdził, że dokonywał czynności przesłuchania wymienionych osób, jednakże nie pamięta przebiegu tych przesłuchań”. Kiszel stwierdził oczywiście, że żadnego przymusu nie stosował i nie słyszał, żeby robili to inni. Dziwnie przypomina to tłumaczenia innych brutalnych śledczych: nie tylko Edwarda Zająca, ale także np. Mariana Krawczyńskiego i Eugeniusza Chimczaka. A tak Zbigniew Kiszel mówił o torturowanych przez siebie niepodległościowcach: „osoby te nie zgłaszały mi takiego faktu, aby były bite w śledztwie”.

Władysław Minkiewicz w książce „Mokotów, Wronki, Rawicz” wspominał, jak Kiszel – jego „główny oprawca” bił go gumową pałką, kopał, kazał siedzieć na nodze odwróconego stołka i robić w nieskończoność przysiady:

Lubił również, kiedy byłem już zupełnie wyczerpany, dusić mnie, ściskając za gardło. Podczas śledztwa dwa razy zemdlałem
 


 

POLECANE
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć... w Ambasadzie RP z ostatniej chwili
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć... w Ambasadzie RP

– Jestem delikatnie zaniepokojony – powiedział prezydencki minister Marcin Przydacz w rozmowie z RMF FM, komentując fakt, iż do Kancelarii Prezydenta wciąż nie dotarł list Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawiacy muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. W środę rano pasażerowie doświadczyli porannego paraliżu komunikacyjnego na Moście Poniatowskiego, a w najbliższych dniach kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z remontami na Ursynowie, Woli oraz przy pętli Metro Młociny.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ]

Niemal 94 proc. Polaków ufa polskiemu wojsku – wynika z badania IBRiS dla PAP. Wysoki wynik zanotowało również NATO, które cieszy się zaufaniem trzech czwartych badanych. Rośnie za to nieufność do Unii Europejskiej.

86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę Wiadomości
86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę

86 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Pomimo skoncentrowania większości sił do walki z Wehrmachtem i rozkazu Naczelnego Wodza, by z agresorem nie walczyć, Wojsko Polskie stawiło zacięty opór.

„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ z ostatniej chwili
„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela, opublikowała we wtorek raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. Izrael sprzeciwia się tym ustaleniom.

Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" – powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta – rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Śledczy Pileckiego nierozliczeni

Do lat 2000 żyło przynajmniej dwóch brutalnych śledczych ze sprawy rtm Witolda Pileckiego. Oni również przyczynili się do śmierci polskiego bohatera, który został zamordowany 25 maja 1948 roku. To ich tortury sprawiły, że rotmistrz wypowiedział słynne dziś słowa: „Oświęcim przy tym [Rakowieckiej] to była igraszka.
Więzienie na Mokotowie Tadeusz Płużański: Śledczy Pileckiego nierozliczeni
Więzienie na Mokotowie / IPN

Ze śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej: „Edward Zając zeznał, że nie pamięta przebiegu okazań podejrzanym dowodów rzeczowych w śledztwie w 1947 r., w których to czynnościach uczestniczył i że nic mu nie jest wiadomo o stosowaniu wobec Witolda Pileckiego i aresztowanych z nim osób przemocy”.

 

Edward Zając

Na Mokotowie Zając prowadził również ciężkie, wielomiesięczne śledztwo wobec Jerzego Woźniaka, osadzonego w celi izolacyjnej X Pawilonu. Ten żołnierz AK, NIE, 2 Korpusu gen. Andersa i Zrzeszenia WiN w listopadzie 1948 r. został skazany w tzw. procesie kiblowym na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. W wolnej Polsce był m.in. kierownikiem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Zając torturował też, razem z inną bestią z Mokotowa - Jerzym Kaskiewiczem, Stanisława Sędziaka, cichociemnego, szefa sztabu Okręgu Nowogródek AK, któremu również udało się uniknąć strzału w tył głowy z rąk Piotra Śmietańskiego.

 

Czesław Łapiński, Zbigniew Kiszel

Na proces oskarżyciela Pileckiego i jego wywiadowców - prokuratora Czesława Łapińskiego, który prowadził Instytut Pamięci Narodowej, Edward Zając nie stawił się. Podobnie, jak Zbigniew Kiszel (rocznik 1923 r., major, w bezpiece do 1958 r.). Prokuratorowi IPN mówił, że „nie przypomina sobie sprawy rotmistrza Witolda Pileckiego i innych z nim zatrzymanych osób. Ww. po okazaniu mu sporządzonych przez niego protokołów przesłuchań podejrzanych (…) potwierdził, że dokonywał czynności przesłuchania wymienionych osób, jednakże nie pamięta przebiegu tych przesłuchań”. Kiszel stwierdził oczywiście, że żadnego przymusu nie stosował i nie słyszał, żeby robili to inni. Dziwnie przypomina to tłumaczenia innych brutalnych śledczych: nie tylko Edwarda Zająca, ale także np. Mariana Krawczyńskiego i Eugeniusza Chimczaka. A tak Zbigniew Kiszel mówił o torturowanych przez siebie niepodległościowcach: „osoby te nie zgłaszały mi takiego faktu, aby były bite w śledztwie”.

Władysław Minkiewicz w książce „Mokotów, Wronki, Rawicz” wspominał, jak Kiszel – jego „główny oprawca” bił go gumową pałką, kopał, kazał siedzieć na nodze odwróconego stołka i robić w nieskończoność przysiady:

Lubił również, kiedy byłem już zupełnie wyczerpany, dusić mnie, ściskając za gardło. Podczas śledztwa dwa razy zemdlałem
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe