Powodzianie wciąż czekają na pomoc. "To kpina! Tu potrzebne są działania 24/7"
Reakcja Morawieckiego na brak pomocy dla powodzian
Mateusz Morawiecki odwiedził Stronie Śląskie i Kłodzko, gdzie spotkał się z mieszkańcami poszkodowanymi przez wrześniową powódź. Polityk w ostrych słowach skrytykował rząd za opieszałość w niesieniu pomocy.
Tysiące zniszczonych domów, setki tysięcy ludzi bez wsparcia. To kpina! Tu potrzebne są działania 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu
– napisał były premier na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Były premier zwrócił uwagę, że media głównego nurtu rzadko pokazują realia życia powodzian.
Obrazków z „strefy zero” w Stroniu Śląskim nie zobaczycie w wieczornych serwisach informacyjnych. Ci ludzie wciąż mieszkają w tragicznych warunkach
– podkreślał Morawiecki.
Lokalni samorządowcy, w tym burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec, przedstawili dramatyczny obraz zniszczeń. Wielu mieszkańców Dolnego Śląska nadal czeka na wsparcie finansowe i logistyczne.
Morawiecki krytykuje rząd
Rząd informował pod koniec listopada, że na przeciwdziałanie skutkom powodzi przeznaczono już ponad 2 miliardy złotych, jednak ponad połowa tej kwoty trafiła na inne cele niż bezpośrednia pomoc powodzianom.
Pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński zapewnia, że robi wszystko, by wsparcie docierało do potrzebujących, jednak lokalni radni są innego zdania.
Państwo polskie zawodzi. To widać na każdym kroku
– mówił Grzegorz Jung, były burmistrz Polanicy-Zdroju.
Morawiecki apeluje o uruchomienie programu inwestycji strategicznych wzorowanego na działaniach z udziałem Banku Gospodarstwa Krajowego. Jego zdaniem obecna koalicja nie jest w stanie sprostać wyzwaniu.
DO ROBOTY, Koalicjo Obiboków!
– zaapelował były premier, wskazując, że regiony dotknięte powodzią wymagają natychmiastowego wsparcia.