Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek. Trafił do szpitala
Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek
Z wpisu opublikowanego przez publicystę wynika, że miał wypadek w miejscowości Marki pod Warszawą. Na platformie X opublikował nagranie wideo, w którym widzimy, że jest przewożony karetką na sygnałach do szpitala.
Tylu świecących bomb w życiu nie widziałem, a fruwający nad głowami helikopter dopełnia klimatu. Gdzieś nad całością unosi się także duch Dody, kocham mój kraj. :)
– komentował sytuację z humorem Otoka-Frąckiewicz. Pytany przez internautów o to, co się stało, odparł, że "typ nagle stanął (…) i zebrał na plecy kilka aut". W kolejnym komentarzu dodał: "Jedynie pasy mnie zmasakrowały. (…) będę żył".
- Walczył o praworządność w Polsce. Komisarz Reynders podejrzany o pranie brudnych pieniędzy
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Brakuje kierowców ciężarówek. UE sprowadzi ich zatem z Afryki i Bliskiego Wschodu
- Waldemar Sopata ("S" ZG Sobieski): Węgiel to nasza suwerenność energetyczna
- Prezes PiS oskarżony przez prowokatora spod pomnika smoleńskiego
- Zbigniew Kuźmiuk: Dwa silniki wzrostu gospodarczego – eksport i inwestycje – stoją
Pobyt na SOR
Z kolejnych wpisów opublikowanych przez redaktora wynika, że spędził on na SOR kilkanaście godzin.
Po 5 godzinach oczekiwania na lekarza na SOR wiem jedno. Na pewno nie mam rozległego krwotoku wewnętrznego. Gdybym go miał już bym nie żył. Być może mam nierozległy który zabija dłużej. Jak pożyjemy zobaczymy. Dziękuję Ministerstwu Zdrowia za możliwości edukacyjne jakie daje wizyta w placówce prowadzonej dzięki moim podatkom. Ciekawe czego jeszcze się tu nauczę. Chwilo trwaj jaki najdłużej ;)
– napisał Frąckiewicz. W dalszym wpisie przekazał, że podnoszenie składek przez resort zdrowia nic nie da, ponieważ "ten burdel jest systemowy".
Na przykład większość pacjentów to żule, którzy za komuny trafiali na wytrzeźwiali i po potraktowaniu wodą z szlaucha nagle zdrowieli i grzecznie się kładli odespać na pryczach. Prawa człowieka wymogły likwidację tych przybytków i teraz wszyscy trafiają na SOR-y gdzie lekarze, nie licząc awantur poświęcają im z musu masę czasu. Do tego dochodzi likwidacja szpitali specjalistycznych na prowincji. Ludzie zjeżdżają z całego kraju po pomoc do tych które zostały. Oczekiwanie na zajęcie się ich chorobami potrafi trwać po kilkanaście godzin. Do tego dochodzą sytuacje w których specjaliści na oddziałach nie są informowani o oczekiwaniu na nich na SOR. Dorzućmy błędy lekarskie i pacjentów którzy nie dożywają badania i mamy jedynie fragment całości. Podnoszenie składek przez @MZ_GOV_PL nic tu nie da. Ten burdel jest systemowy
– wskazał redaktor. Ostatecznie na SOR spędził 18 godzin, po czym został wysłany do innego szpitala.
Proszę wybaczyć ale Q&A znów się odwlecze. Niespodziewana sytuacja przy Kurwim Dołku w Markach, tak go nawala policja, zgruzowala mnie na jakiś czas.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 2, 2024
Tylu świecących bomb w życiu nie widziałem, a fruwający nad głowami helikopter dopełnia klimatu.
Gdzieś nad całością unosi… pic.twitter.com/lrUHt7uxOc
Zaczynam kumać system i bardzo mi się to podoba. Nowa wiedza zawsze rozwija.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 2, 2024
Rozmawiam z sanitariuszami, pacjentami, pielęgniarkami i lekarzami. Ten burdel jest systemowy.
Na przykład większość pacjentów to żule, którzy za komuny trafiali na wytrzeźwiali i po potraktowaniu… https://t.co/NfXTh6nKvU pic.twitter.com/G4PDXmvrXX
Obcojęzyczni lekarze nie znający lokalnych kontekstów i zachowań. Bardzo miły Hindus który mnie wreszcie przyjął nie mówił płynnie po polsku komunikując się pojedynczymi słowami.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 2, 2024
Wypytał ci mi jest i wysłał na prześwietlenia. Kiedy byłem już w drzwiach zorientował się że… https://t.co/8M2yD2Yiw3 pic.twitter.com/458aEpTexM
Obudziłem się i tym samym przeżywam początek 14 godziny na SOR.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 3, 2024
Noc spędziłem wśród starszych schorowanych ludzi, zaś oni spędzili ją leżąc na łóżkach w swoich ubraniach.
Kocy nie ma.
Nie ma też kubków na wodę gdyż jak usłyszałam jeszcze wczoraj szpital nie ma ich na… https://t.co/PjDuPzml2K pic.twitter.com/uFsdBqZUmZ
- proszę pani. Czy jest herbata?
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 3, 2024
- herbaty u nas nie ma. Jest woda.
- jaka woda?
- kranówa. Proszę.
15 godzina na SOR rozpoczęta. O 7 miałem mieć prześwietlenia. Jest 9. Nie ma lekarza. https://t.co/5iqBnLBmeF pic.twitter.com/uH3mb0w8vi
18 godzin na SOR. Pytam o wyniki badań sprzed dwóch godzin. Ponoć jest jakaś decyzja i kierowany jestem po szczegóły do lekarza.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 3, 2024
Znów trafiam do doktora Mahmeda. Ten wyrwany z miłej rozmowę z dwiema kobietami z personelu gotuje się i zaczyna podniesionym głosem używać… https://t.co/xmQV4ehOjq pic.twitter.com/2YUAbVuXdD
Dziekuje wszystkim uczestnikom dwudniowej Odysei w placówce @MZ_GOV_PL.
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) December 3, 2024
Zakotwiczyłem w ośrodku zdrowia po drugiej stronie Wisły gdzie w ciągu kilku zaledwie godzin przeprowadzono wszystkie wymagane przez medycynę badania i konsultacje oraz zaplanowano kolejne które odbędą się… https://t.co/6IJJHjDPO2 pic.twitter.com/azZUc39KvN