Ambasador Rosji złożył kwiaty pod pomnikiem Armii Czerwonej w Olsztynie. Jest reakcja IPN

Naczelnik olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej Karol Sacewicz jest oburzony złożeniem przez rosyjskiego ambasadora wieńca pod pomnikiem w centrum Olsztyna. Wydał oświadczenie, w którym domaga się, by monument "całkowicie i bezpowrotnie usunąć z przestrzeni publicznej".
 pomnik
pomnik "Wyzwolenia" Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie / IPN.gov

Przed kilkoma dniami rosyjski ambasador Sergiej Andrejew w Pieniężnie złożył kwiaty i wygłosił przemówienie w miejscu domniemanej śmierci sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego. Ambasadorowi towarzyszyła grupa Polaków. 

Po tej ceremonii Andrejew pojechał jeszcze do wsi Kieźliny pod Olsztynem, gdzie kiedyś stał głaz poświęcony sowieckiemu żołnierzowi oraz do Olsztyna, gdzie w centrum miasta stoi pomnik wdzięczności Armii Czerwonej. 

Czas mija, a "Szubienice" wciąż stoją

W mieście monument budzi od wielu lat kontrowersje i ze względu na kształt jest nazywany "szubienicami". Andrejew przy ogrodzeniu pomnika złożył wieniec, a towarzyszący mu ludzie położyli małą wiązankę i czerwone goździki. Monument jest odgrodzony płotem, ponieważ po wybuchu wojny w Ukrainie był on mazany farbą, odkuwano z cokołu płyty, co uznano za zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów

W piątek oświadczenie w sprawie działań ambasadora Andrejewa wydał naczelnik olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej prof. Karol Sacewicz

Działania ambasadora to prowokacja?

Odbieramy to jako kolejną próbę zatarcia rzeczywistego obrazu sowieckiego imperializmu, próby stworzenia iluzji altruistycznej "pomocy" Armii Czerwonej Polsce i Polakom w latach II wojny światowej, próby wymazania z pamięci sowieckiej agresji, sowieckich zbrodni, skolonizowania przez Moskwę powojennej Polski. Na takie działania nie było i nie ma zgody Instytutu Pamięci Narodowej"

- napisał prof. Sacewicz w przesłanym PAP oświadczeniu i dodał, że takie działanie rosyjskiego ambasadora dobitnie pokazuje, że monument należy "całkowicie i bezpowrotnie usunąć z przestrzeni publicznej".

Ambasador Rosji złożył kwiaty pod pomnikiem Armii Czerwonej. Jest reakcja IPN

"Dopóki to nie nastąpi, dopóki będzie on trwał w Olsztynie w jakiejkolwiek postaci lub formule, będzie on elementem wykorzystywanym w prowadzonej przez Rosję wojnie kognitywnej. W imię polskiej racji stanu, w imię szacunku dla polskich bohaterów, w imię przyzwoitości wobec ofiar sowieckich zbrodni ten obiekt propagandowy musi być usunięty"

- napisał prof. Sacewicz.

Kiedy rozbiórka? Sprawa jest w sądzie

Środowiska prawicowe od wielu lat domagają się rozbiórki "szubienic", a ich działania przybrały na sile po wybuchu wojny w Ukrainie. Za rządów PiS pomnik wykreślono z rejestru zabytków (był tam wpisany ze względu na osobę jego autora - Xawerego Dunikowskiego), a wojewoda nakazał miastu usunięcie pomnika z przestrzeni publicznej. Olsztyn zaskarżył tę decyzję wojewody i obecnie trwa oczekiwanie na rozprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Niezależnie od werdyktu NSA, który nie wiadomo kiedy nastąpi, prezydent Olsztyna Robert Szewczyk przed kilkoma tygodniami zapowiedział, że skwer, na którym stoi pomnik, i sam pomnik, będą zmienione. Nie doprecyzował jednak, czy pomnik fizycznie będzie rozebrany, czy też w inny sposób zostanie przechodniom wyjaśniona historia tego miejsca.

Rzecznik ratusza: to "problematyczne dziedzictwo"

Rzecznik prasowy ratusza Patryk Pulikowski zapewnił w piątek PAP, że "prezydent Olsztyna zapowiadał, że monument autorstwa Xawerego Dunikowskiego przestanie istnieć w obecnej formie i takie działania są prowadzone".

"W najbliższych tygodniach planujemy powołanie zespołu specjalistów zajmujących się przestrzenią publiczną, mających doświadczenie w pracy z problematycznym dziedzictwem historycznym oraz przedyskutowanie z przedstawicielami tej grupy założeń konkursu na dekonstrukcję pomnika"

- zapowiedział Pulikowski i dodał, że kolejnym etapem będzie zorganizowanie konkursu na wyłonienie koncepcji zagospodarowania całej przestrzeni pomiędzy al. Piłsudskiego oraz ulicą 22 Stycznia tj. miejsca, gdzie stoi monument.

 

 

 


 

POLECANE
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Dziś cieplej, a w górach panują znakomite warunki narciarskie. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż panuje zima i na szlakach może być ślisko, obowiązują też alerty o zagrożeniu lawinowym.

Trump przyjedzie do Moskwy 9 maja? Jest głos Kremla z ostatniej chwili
Trump przyjedzie do Moskwy 9 maja? Jest głos Kremla

O wizycie Donalda Trumpa w obchodach sowieckiego Dnia Zwycięstwa poinformował francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Do sprawy odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Niemcy nie kwitną, tylko się sypią Wiadomości
"Niemcy nie kwitną, tylko się sypią"

Niemcy, bez względu na to kto wygra wybory, będą musiały zmierzyć się z pilną naprawą infrastruktury, ponieważ niemieckie drogi, mosty i koleje są w coraz większej zapaści – czytamy w sobotniej "Gazecie Wyborczej"

Tadeusz Płużański: Filmowa „Ida”, czyli zbrodniarka Helena Wolińska tylko u nas
Tadeusz Płużański: Filmowa „Ida”, czyli zbrodniarka Helena Wolińska

22 lutego 2015 r. film „Ida” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego zdobył Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. I zapewne mielibyśmy powody do radości, gdyby nie był to film antypolski.

Skromny polski geniusz, o którym Morgan Freeman powiedział, że jest drugim Kopernikiem gorące
Skromny polski geniusz, o którym Morgan Freeman powiedział, że jest drugim Kopernikiem

Prof. Nikodem Popławski to geniusz, choć słowo to należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku.

Groźny atak nożownika w Berlinie. Obława policji Wiadomości
Groźny atak nożownika w Berlinie. Obława policji

Media obiegła informacja o groźnym incydencie w Berlinie. Poszkodowany został mężczyzna. 

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

IMGW wydał nowy komunikat. Mieszkańcy kilku województw powinni mieć się na baczności.

Tȟašúŋke Witkó: Platyna za broń tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Platyna za broń

Dokładnie trzy dekady, w roku Pańskim 1995, Organizacja Narodów Zjednoczonych – która wówczas coś jeszcze mogła i cokolwiek znaczyła – opracowała program „Ropa za żywność”. Było to przedsięwzięcie utworzone w celu złagodzenia skutków sankcji gospodarczych, nałożonych na Republikę Iraku po inwazji wojsk Saddama Husajna na sąsiedni Kuwejt, rozpoczętej 2 sierpnia 1990 roku, o godzinie 4.00. Świat potrzebował „czarnego złota”, a Bagdad żywności, więc narzucenie takiego rozwiązania dyktatorowi z Tikritu nie było większym problemem.

Polak zachwycił Willa Smitha. To nagranie chwyta za serce Wiadomości
Polak zachwycił Willa Smitha. To nagranie chwyta za serce

Marcin Patrzałek, polski wirtuoz gitary, ponownie udowodnił, że jego talent nie zna granic. Tym razem zachwycił samego Willa Smitha. Hollywoodzki aktor był tak pod wrażeniem jego gry, że nie tylko nagrał z nim wspólną piosenkę, ale też podzielił się ich spotkaniem na swoim Instagramie.

Ograniczenie prawa do azylu. Sejm zdecydował pilne
Ograniczenie prawa do azylu. Sejm zdecydował

Możliwość wprowadzenia czasowego, terytorialnego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową zakłada ustawa, którą w piątek uchwalił Sejm. Zgodnie z regulacją jednorazowo okres obowiązywania ograniczenia nie będzie mógł przekroczyć 60 dni.

REKLAMA

Ambasador Rosji złożył kwiaty pod pomnikiem Armii Czerwonej w Olsztynie. Jest reakcja IPN

Naczelnik olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej Karol Sacewicz jest oburzony złożeniem przez rosyjskiego ambasadora wieńca pod pomnikiem w centrum Olsztyna. Wydał oświadczenie, w którym domaga się, by monument "całkowicie i bezpowrotnie usunąć z przestrzeni publicznej".
 pomnik
pomnik "Wyzwolenia" Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie / IPN.gov

Przed kilkoma dniami rosyjski ambasador Sergiej Andrejew w Pieniężnie złożył kwiaty i wygłosił przemówienie w miejscu domniemanej śmierci sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego. Ambasadorowi towarzyszyła grupa Polaków. 

Po tej ceremonii Andrejew pojechał jeszcze do wsi Kieźliny pod Olsztynem, gdzie kiedyś stał głaz poświęcony sowieckiemu żołnierzowi oraz do Olsztyna, gdzie w centrum miasta stoi pomnik wdzięczności Armii Czerwonej. 

Czas mija, a "Szubienice" wciąż stoją

W mieście monument budzi od wielu lat kontrowersje i ze względu na kształt jest nazywany "szubienicami". Andrejew przy ogrodzeniu pomnika złożył wieniec, a towarzyszący mu ludzie położyli małą wiązankę i czerwone goździki. Monument jest odgrodzony płotem, ponieważ po wybuchu wojny w Ukrainie był on mazany farbą, odkuwano z cokołu płyty, co uznano za zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów

W piątek oświadczenie w sprawie działań ambasadora Andrejewa wydał naczelnik olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej prof. Karol Sacewicz

Działania ambasadora to prowokacja?

Odbieramy to jako kolejną próbę zatarcia rzeczywistego obrazu sowieckiego imperializmu, próby stworzenia iluzji altruistycznej "pomocy" Armii Czerwonej Polsce i Polakom w latach II wojny światowej, próby wymazania z pamięci sowieckiej agresji, sowieckich zbrodni, skolonizowania przez Moskwę powojennej Polski. Na takie działania nie było i nie ma zgody Instytutu Pamięci Narodowej"

- napisał prof. Sacewicz w przesłanym PAP oświadczeniu i dodał, że takie działanie rosyjskiego ambasadora dobitnie pokazuje, że monument należy "całkowicie i bezpowrotnie usunąć z przestrzeni publicznej".

Ambasador Rosji złożył kwiaty pod pomnikiem Armii Czerwonej. Jest reakcja IPN

"Dopóki to nie nastąpi, dopóki będzie on trwał w Olsztynie w jakiejkolwiek postaci lub formule, będzie on elementem wykorzystywanym w prowadzonej przez Rosję wojnie kognitywnej. W imię polskiej racji stanu, w imię szacunku dla polskich bohaterów, w imię przyzwoitości wobec ofiar sowieckich zbrodni ten obiekt propagandowy musi być usunięty"

- napisał prof. Sacewicz.

Kiedy rozbiórka? Sprawa jest w sądzie

Środowiska prawicowe od wielu lat domagają się rozbiórki "szubienic", a ich działania przybrały na sile po wybuchu wojny w Ukrainie. Za rządów PiS pomnik wykreślono z rejestru zabytków (był tam wpisany ze względu na osobę jego autora - Xawerego Dunikowskiego), a wojewoda nakazał miastu usunięcie pomnika z przestrzeni publicznej. Olsztyn zaskarżył tę decyzję wojewody i obecnie trwa oczekiwanie na rozprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Niezależnie od werdyktu NSA, który nie wiadomo kiedy nastąpi, prezydent Olsztyna Robert Szewczyk przed kilkoma tygodniami zapowiedział, że skwer, na którym stoi pomnik, i sam pomnik, będą zmienione. Nie doprecyzował jednak, czy pomnik fizycznie będzie rozebrany, czy też w inny sposób zostanie przechodniom wyjaśniona historia tego miejsca.

Rzecznik ratusza: to "problematyczne dziedzictwo"

Rzecznik prasowy ratusza Patryk Pulikowski zapewnił w piątek PAP, że "prezydent Olsztyna zapowiadał, że monument autorstwa Xawerego Dunikowskiego przestanie istnieć w obecnej formie i takie działania są prowadzone".

"W najbliższych tygodniach planujemy powołanie zespołu specjalistów zajmujących się przestrzenią publiczną, mających doświadczenie w pracy z problematycznym dziedzictwem historycznym oraz przedyskutowanie z przedstawicielami tej grupy założeń konkursu na dekonstrukcję pomnika"

- zapowiedział Pulikowski i dodał, że kolejnym etapem będzie zorganizowanie konkursu na wyłonienie koncepcji zagospodarowania całej przestrzeni pomiędzy al. Piłsudskiego oraz ulicą 22 Stycznia tj. miejsca, gdzie stoi monument.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe