Dzieci z zespołem Downa można zabijać w 9. miesiącu ciąży? Posłeł Lewicy: Tak, "łapią się"

Zastrzyk w serce
Nie milknie sprawa aborcji 9-miesięcznego Felka w klinice w Oleśnicy. Jak poinformowała na początku kwietnia Fundacja Pro – Prawo do Życia, w oleśnickim szpitalu dokonano zabójstwa 9-miesięcznego, gotowego do porodu chłopca, wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu. Jako powód podano wrodzoną łamliwość kości dziecka.
Jak opisuje fundacja, "matka dziecka trafiła do szpitala w Łodzi, gdzie chciano zakończyć ciążę, ale nie chciano zabijać Felka. Planowano wykonać cesarskie cięcie (w tej sytuacji ta metoda byłaby najlepsza zarówno dla mamy, jak i dla dziecka), a następnie udzielić Felkowi i jego mamie pomocy w postaci specjalistycznego leczenia pediatrycznego i terapii pourodzeniowej". Jednak "za namową aktywistów aborcyjnych mama Felka pojechała do Oleśnicy – największego w Polsce ośrodka aborcyjnego".
- Płonie dzwonnica, najstarszy drewniany zabytek na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb
- Przepisy resortu zdrowia ignorują głos ekspertów? Nowe badania niepokoją
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Ważne informacje dla kierowców. Nowe przepisy wchodzą w życie
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- "Będzie nam Ciebie brakować". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Niemcy zszokowani drożyzną w Polsce. Porównali ceny Lidla w Warszawie i Bonn
- Policja znalazła matkę porzuconego w pustostanie noworodka. Pomogli mieszkańcy
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
Dziecko z zespołem Downa "łapie się" na śmierć
Sprawa poruszyła całą Polskę i cały czas budzi żywą dyskusję. Na portalu X doszło do wymiany zdań między znaną blogerką i publicystką o nicku Kataryna a lewicową posłanką Anną Marią Żukowską. Panie poruszyły wątek aborcji dzieci z zespołem Downa.
– Pani chce zmusić kobiety do rodzenia takich dzieci? – spytała Żukowska.
–"Takich", czyli jakich? Jakie dzieci można uśmiercać zastrzykiem w serce w 9. miesiącu ciąży? – dopytywała dziennikarka.
– Ciężko i nieuleczalnie chorych – uściśliła Żukowska.
Publicystka zaskoczona była takim stwierdzeniem:– Zespół Downa jest nieuleczalny? Łapie się? I dlaczego dzień przed porodem, a nie dzień po?
– Tak, "łapie się", jak to pani określiła – odpowiedziała posłanka.
Wystarczy założyć kolorowe skarpetki raz w roku
Dziennikarka określiła jednoznacznie sposób myślenia prezentowany przez Żukowską, nawiązując przy tym do uczczenia dnia 21 marca, w którym ludzie powinni szczególnie pamiętać o osobach z zespołem Downa. Na znak solidarności z ich odmiennością, m.in. w środowisku lewicowym, zakłada się wówczas kolorowe skarpetki od pary.
Wreszcie ktoś nie kryguje się, udając, że chodzi o oszczędzenie dziecku cierpienia. Nie, po prostu te kolorowe skarpetki zakładamy raz w roku, ale to nie ludzie
– podsumowała Kataryna.
Dzieci z zespołem Downa też powinno się móc zabijać zastrzykiem w serce dzień przed porodem - tak uważa posłanka Lewicy i wreszcie ktoś nie kryguje się udając, że chodzi o oszczędzenie dziecku cierpienia. Nie, po prostu te kolorowe skarpetki zakładamy raz w roku ale to nie ludzie pic.twitter.com/xxSSnF1qvr
— kataryna 🇵🇱 (@katarynaaa) April 17, 2025