"To jest dzień polskiej dumy". Solidarność na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" wziął dziś udział w oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja na placu Zamkowym w Warszawie.
Piotr Duda na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja
Piotr Duda na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja / fot. M. Żegliński

Przypomnijmy, obchody rocznicowe rozpoczęły się dziś rano o godz. 9.30. Para Prezydencka wzięła wówczas udział we mszy świętej w intencji Ojczyzny w Bazylice Archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela. We mszy uczestniczyli także członkowie rządu. Obecne były delegacje służb mundurowych, w tym Wojska Polskiego, Policji, Straży Pożarnej, a także kombatanci, harcerze i mieszkańcy stolicy.

O godz. 11 na Zamku Królewskim Prezydent RP wręczył najwyższe odznaczenia państwowe – Ordery Orła Białego Jerzemu Kropiwnickiemu oraz Januszowi Kapuście.

Główne uroczystości z udziałem Pary Prezydenckiej odbyły się w południe na placu Zamkowym w Warszawie.

Święto Trzeciego Maja przywrócono dzięki Solidarności

- To bardzo ważne święto w Konstytucji 3 Maja. Dzięki Solidarności przywrócone w kwietniu 1990 roku. Dlatego dzisiaj wszyscy cieszymy się, świętujemy, także członkowie NSZZ "Solidarność". Wczoraj obchodziliśmy ważne także dla nas Święto Flagi, dzisiaj - Święto Konstytucji 3 Maja. Szkoda, że sama Konstytucja 3 Maja funkcjonowała tak  krótko, ale dzisiaj doceniamy przede wszystkim jej znaczenie i to, że była to druga Konstytucja po Konstytucji Stanów Zjednoczonych na świecie. Dlatego jestem tutaj dziś w imieniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność"

- powiedział przed uroczystością Piotr Duda.

Główne obchody 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Oprócz pary prezydenckiej w uroczystościach wzięli też udział m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, przedstawiciele rządu - premier Donald Tusk, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister edukacji Barbara Nowacka i przedstawiciele generalicji.

Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie Konstytucji Trzeciego Maja dla dziejów i tożsamości naszego narodu.

- To jest dzień polskiej dumy, zawsze wielkiej dumy z naszych historycznych dokonań, wielkiej dumy z naszego wspaniałego państwa, wielkiej dumy z naszej wspaniałej państwowości liczącej sobie ponad tysiąc lat. Wielkiej dumy z tego, co potrafili i potrafią zrobić Polacy

- powiedział Andrzej Duda.

Mówił także o znaczeniu chrztu Polski.

- To zmieniło obraz dziejów tej ziemi, to zmieniło obraz dziejów naszego narodu i tory dziejów naszego narodu, tej ziemi i naszego państwa. (...) Staliśmy się wtedy częścią dzisiejszej Europy, którą nazywamy Europą Zachodnią, dzisiejszej cywilizacji, kultury europejskiej. Zawsze to podkreślaliśmy, że czasy były różne, Polska potem znikała z mapy, odbierano nam wolność, odbierano nam niepodległość, odbierano nam suwerenność. Ale my zawsze byliśmy częścią mentalnym, kulturowym, częścią zachodu, ponieważ wpisało nas do tego chrześcijaństwo zachodnie przyjęte z Rzymu

- podkreślił prezydent.

- Bolesław Chrobry 1000 lat temu uzyskał dla Polski pierwszą królewską koronę. To był niezwykły skok polityczny, jakiego dokonało nasze państwo i nasza ziemia wtedy w przestrzeni chrześcijańskiej Europy. Z pośrednich księstewek i krajów, których było dziesiątki, jeśli nie setki na ówczesnej mapie europejskiej, staliśmy się nagle jednym z najpoważniejszych państw, królestwem, o wielkiej sile, o którym rzeczywiście zaczęli wtedy systematycznie pisać kronikarze dzieje. Wpisaliśmy się na trwałe i na stałe mapę polityczną Europy, na której do dzisiaj jesteśmy.

- zaznaczył prezydent.

"Nie bez powodu właśnie Jutrzenką zwana była Konstytucja Majowa"

Wspomniał, że potem to krolestwo stało się europejskim mocarstwem.

- Mówię tutaj o pierwszej Rzeczypospolitej, mówię tutaj o Rzeczypospolitej Obojga Narodów począwszy od XVI wieku, od Unii Lubelskiej, poprzez wszystkie późniejsze czasy, aż do głębokiego kryzysu, którym tak mocno odznaczyła się w sensie pozytywnego błysku dla Polski Majowa Jutrzenka. Nie bez powodu właśnie Jutrzenką zwana była Konstytucja Majowa

- powiedział Andrzej Duda. Mówił o tym, jak zepsute elity szlacheckie doprowadziły do upadku państwa polskiego.

- Demokracja szlachecka stoczyła się w patologię kosztem Rzeczypospolitej rozumianej jako dobro wspólne. To doprowadziło do głębokiego kryzysu państwa, do pierwszego rozbioru, do tego, że zatriumfowały obce mocarstwa

- powiedział.  - Niestety nie udało się ówczesnej Polski przed tym kryzysem uratować - dodał.

"Wolność dzięki bohaterstwu ludzi Solidarności"

- Kto wie, gdyby Konstytucja 3 Maja, gdyby jej inspiratorom, jej twórcom udało się osiągnąć pełny sukces, być może nasze losy później, po jej uchwaleniu, po 1791 roku otoczyłyby się zupełnie inaczej. Czas pokazał, jak historia dzisiaj na swoich kartach uczy nas, jak wiele stało się złego i jak zło zwyciężyło ponad tymi, którzy wówczas chcieli dobro. Choć jak pokazuje nasza historia, kiedy patrzymy na nią przez pełen pryzmat, dobro i tak w końcu zwyciężało

- powiedział prezydent. Podkreślił, że Konstytucja stała się naszą dumą i naszym fundamentem demokracji. 

- Na nim zawsze chcieliśmy tę demokrację budować i odbudowywać i to na nią powoływali się twórcy demokratycznej Polski odbudowując polskie państwo w 1918 roku. To na nią później powoływaliśmy się walcząc o odzyskanie prawdziwej suwerenności i wolności w czasach komunistycznego zniewolenia, kiedy Polska była na mapie, ale nie była państwem w pełni niepodległym i suwerennym. Kiedy władały tutaj władze narzucone z Moskwy, władze narzucone z Kremla. Kiedy Polacy byli ciemiężeni i wielu z nich cierpiało i wielu z nich było wtrącanych do więzień. A demokracja była tylko fasadowa, jako demokracja ludowa, przymiotnikowa. Nie była nigdy prawdziwą demokracją i wszyscy Polacy, zwłaszcza ci, którzy żyli w tamtych czasach znakomicie to wiedzą, co warte były tamte pseudowybory

- podkreślił Andrzej Duda.

Jak powiedział, wolnością możemy cieszyć się dziś dzięki niezłomnym patriotom. 

- Dzięki pamięci wszystkich tych, którzy walczyli i polegli. Dzięki pamięci o wszystkich tych, którzy byli torturowani i więzieni. Dzięki bohaterstwu ludzi Solidarności. Dzięki wsparciu Jana Pawła II i wsparciu Stanów Zjednoczonych na czele z prezydentem Ronaldem Reaganem odzyskaliśmy wolność. I mogliśmy naprawdę zrealizować i odbudowywać w Polsce demokrację na wzór ideowy tamtej demokracji kształtowanej Jutrzenką Majową

- powiedział.

- To na tamtym micie utrwalamy dziś wolne demokratyczne państwo, które jest państwem suwerennym i niepodległym i jest państwem naszym. I to zadanie również dla wszystkich kolejnych prezydentów. Prezydentów wybieranych w demokratycznych wyborach. Prezydentów z woli narodu, z niezwykle silnym mandatem społecznym. To się wiąże ze splendorem ale i z wielką odpowiedzialnością za państwo

- dodał.

Mówił o tym, że żyjemy w czasach, kiedy bezpieczeństwo jest niezwykle istotne. Powołał się przy tym na wojnę na Ukrainę. - Dlatego musi być mocnym mandatem. Musicie jako wyborcy do tych wyborów iść. Chciałby przekazać ten urząd osobie, która ma silny mandat społeczny. - Chcę wiedzieć, że stoi przede mną ten, który uzyskał uczciwą większość - powiedział. Powiedział, że musi to być kandydat, który będzie umiał sprzeciwić się, gdy w naszym kraju łamane jest prawo i łamana jest Konstytucja.

Mówił także o niezwykłym znaczeniu bezpieczeństwa, a także w tym kontekście relacji polsko-amerykańskich.

- Proszę i apeluje do Was, byście pilnowali Polski. Także idąc do wybiorów, także dbając o to, by były demokratyczne (...) O to proszę Was rodacy z całego serca, dziękując za te 10 lat, przez które mogłem służyć Rzeczypospolitej.

- zakończył prezydent.


 

POLECANE
Polski rząd godzi się na umowę z Mercosur. Wspólne oświadczenie rządów francuskiego i polskiego z ostatniej chwili
"Polski rząd godzi się na umowę z Mercosur". Wspólne oświadczenie rządów francuskiego i polskiego

- Polski rząd godzi się na umowę UE-MERCOSUR - pisze Jacek Saryusz Wolski na platformie "X". Umowa budzi potężne kontrowersje.

Sejm przyjął uchwałę o upamiętnieniu ofiar Obławy Augustowskiej z ostatniej chwili
Sejm przyjął uchwałę o upamiętnieniu ofiar Obławy Augustowskiej

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 80. rocznicę zbrodni oddaje hołd Ofiarom Obławy Augustowskiej, niezłomnym żołnierzom drugiej konspiracji, którzy po zakończeniu II wojny światowej podjęli heroiczną walkę o prawdziwą niepodległość Polski - głosi uchwała przyjęta w środę przez izbę niższą.

Pożar hali z elektroodpadami w Gliwicach. Komunikat dla mieszkańców Wiadomości
Pożar hali z elektroodpadami w Gliwicach. Komunikat dla mieszkańców

Pożar hali z elektroodpadami w Gliwicach już się nie rozprzestrzenia, sytuacja jest opanowana - podała wieczorem straż pożarna. Ogień objął około 400 metrów kwadratowych, nikt nie został poszkodowany. Dogaszanie może potrwać kilka godzin.

Książę Harry na wygnaniu? Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham Wiadomości
Książę Harry na wygnaniu? Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Mimo że książę Harry i Meghan Markle oficjalnie wycofali się z obowiązków królewskich w 2021 roku, echo tej decyzji wciąż odbija się w mediach i prasie. Według królewskich komentatorów to właśnie Harry coraz wyraźniej odczuwa konsekwencje swojego wyboru.

Operacja „zastraszyć adwokatów” tylko u nas
Operacja „zastraszyć adwokatów”

W III RP rozpoczęto nowy rozdział. Tym razem nie dotyczy on reformy prawa, wzmocnienia niezależności sądów czy rozliczania afer. Nie – to rozdział znacznie bardziej złowrogi. Rozdział o tym, jak państwo Donalda Tuska zaczyna bać się tych, którzy mają odwagę bronić niesłusznie prześladowanych. Polowanie nie jest dziś na przestępców, lecz na obrońcę – mec. Krzysztofa Wąsowskiego. I nie dlatego, że złamał prawo, ale dlatego, że nie ugiął się przed władzą. Bo miał odwagę stanąć po stronie tych, którzy w demokratycznym państwie nie powinni być nigdy prześladowani.

Sukces Świątek na Wimbledonie. Polka po raz pierwszy w półfinale Wiadomości
Sukces Świątek na Wimbledonie. Polka po raz pierwszy w półfinale

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (nr 19.) 6:2, 7:5 w ćwierćfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do półfinału tej imprezy. Dotychczas jej najlepszym wynikiem w Londynie był ćwierćfinał w 2023 roku.

Niemcy: Zatrzymano 27-latka podejrzanego o planowanie zamachu Wiadomości
Niemcy: Zatrzymano 27-latka podejrzanego o planowanie zamachu

Wczesnym rankiem 9 lipca 2025 roku funkcjonariusze policji w Essen (Nadrenia Północna-Westfalia) zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o przygotowywanie ataku terrorystycznego.

„Po 26 latach żegnam się z TVN”. Znany prezenter odchodzi Wiadomości
„Po 26 latach żegnam się z TVN”. Znany prezenter odchodzi

Po 26 latach związku ze stacją TVN Hubert Urbański zakończył swoją współpracę z nadawcą, który był domem kultowego teleturnieju „Milionerzy”. Informację o rozstaniu prezenter przekazał 30 czerwca w mediach społecznościowych. „Po 26 latach żegnam się z TVN – ze stacją, w której przeżyłem swoje najlepsze chwile zawodowe” – napisał na Instagramie.

Oficjalny profil Platformy Obywatelskiej kłamie na temat obywatelskich obrońców granic gorące
Oficjalny profil Platformy Obywatelskiej kłamie na temat obywatelskich obrońców granic

Oficjalny profil Platformy Obywatelskiej na platformie X opublikował spot uderzający w obywatelskich obrońców granic. – Tak wyglądają obrońcy granic, których PiS wysyła na polskie granice – mówi lektor w spocie. Tyle tylko, że użyte w spocie ujęcia pochodzą z reklamy walk na gołe pięści Gromda.

W Sejmie pierwsze spotkanie Zespołu Parlamentarnego Ruchu Obrony Granic Wiadomości
W Sejmie pierwsze spotkanie Zespołu Parlamentarnego Ruchu Obrony Granic

W Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyło się pierwsze posiedzenie Zespołu Parlamentarnego Ruchu Obrony Granic. Spotkanie miało charakter inaugurujący działalność parlamentarnego zaplecza tego społecznego ruchu. W wydarzeniu uczestniczyli politycy, aktywiści oraz ochotnicy, którzy wcześniej działali przy granicy.

REKLAMA

"To jest dzień polskiej dumy". Solidarność na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" wziął dziś udział w oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja na placu Zamkowym w Warszawie.
Piotr Duda na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja
Piotr Duda na oficjalnych obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja / fot. M. Żegliński

Przypomnijmy, obchody rocznicowe rozpoczęły się dziś rano o godz. 9.30. Para Prezydencka wzięła wówczas udział we mszy świętej w intencji Ojczyzny w Bazylice Archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela. We mszy uczestniczyli także członkowie rządu. Obecne były delegacje służb mundurowych, w tym Wojska Polskiego, Policji, Straży Pożarnej, a także kombatanci, harcerze i mieszkańcy stolicy.

O godz. 11 na Zamku Królewskim Prezydent RP wręczył najwyższe odznaczenia państwowe – Ordery Orła Białego Jerzemu Kropiwnickiemu oraz Januszowi Kapuście.

Główne uroczystości z udziałem Pary Prezydenckiej odbyły się w południe na placu Zamkowym w Warszawie.

Święto Trzeciego Maja przywrócono dzięki Solidarności

- To bardzo ważne święto w Konstytucji 3 Maja. Dzięki Solidarności przywrócone w kwietniu 1990 roku. Dlatego dzisiaj wszyscy cieszymy się, świętujemy, także członkowie NSZZ "Solidarność". Wczoraj obchodziliśmy ważne także dla nas Święto Flagi, dzisiaj - Święto Konstytucji 3 Maja. Szkoda, że sama Konstytucja 3 Maja funkcjonowała tak  krótko, ale dzisiaj doceniamy przede wszystkim jej znaczenie i to, że była to druga Konstytucja po Konstytucji Stanów Zjednoczonych na świecie. Dlatego jestem tutaj dziś w imieniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność"

- powiedział przed uroczystością Piotr Duda.

Główne obchody 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Oprócz pary prezydenckiej w uroczystościach wzięli też udział m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, przedstawiciele rządu - premier Donald Tusk, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister edukacji Barbara Nowacka i przedstawiciele generalicji.

Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie Konstytucji Trzeciego Maja dla dziejów i tożsamości naszego narodu.

- To jest dzień polskiej dumy, zawsze wielkiej dumy z naszych historycznych dokonań, wielkiej dumy z naszego wspaniałego państwa, wielkiej dumy z naszej wspaniałej państwowości liczącej sobie ponad tysiąc lat. Wielkiej dumy z tego, co potrafili i potrafią zrobić Polacy

- powiedział Andrzej Duda.

Mówił także o znaczeniu chrztu Polski.

- To zmieniło obraz dziejów tej ziemi, to zmieniło obraz dziejów naszego narodu i tory dziejów naszego narodu, tej ziemi i naszego państwa. (...) Staliśmy się wtedy częścią dzisiejszej Europy, którą nazywamy Europą Zachodnią, dzisiejszej cywilizacji, kultury europejskiej. Zawsze to podkreślaliśmy, że czasy były różne, Polska potem znikała z mapy, odbierano nam wolność, odbierano nam niepodległość, odbierano nam suwerenność. Ale my zawsze byliśmy częścią mentalnym, kulturowym, częścią zachodu, ponieważ wpisało nas do tego chrześcijaństwo zachodnie przyjęte z Rzymu

- podkreślił prezydent.

- Bolesław Chrobry 1000 lat temu uzyskał dla Polski pierwszą królewską koronę. To był niezwykły skok polityczny, jakiego dokonało nasze państwo i nasza ziemia wtedy w przestrzeni chrześcijańskiej Europy. Z pośrednich księstewek i krajów, których było dziesiątki, jeśli nie setki na ówczesnej mapie europejskiej, staliśmy się nagle jednym z najpoważniejszych państw, królestwem, o wielkiej sile, o którym rzeczywiście zaczęli wtedy systematycznie pisać kronikarze dzieje. Wpisaliśmy się na trwałe i na stałe mapę polityczną Europy, na której do dzisiaj jesteśmy.

- zaznaczył prezydent.

"Nie bez powodu właśnie Jutrzenką zwana była Konstytucja Majowa"

Wspomniał, że potem to krolestwo stało się europejskim mocarstwem.

- Mówię tutaj o pierwszej Rzeczypospolitej, mówię tutaj o Rzeczypospolitej Obojga Narodów począwszy od XVI wieku, od Unii Lubelskiej, poprzez wszystkie późniejsze czasy, aż do głębokiego kryzysu, którym tak mocno odznaczyła się w sensie pozytywnego błysku dla Polski Majowa Jutrzenka. Nie bez powodu właśnie Jutrzenką zwana była Konstytucja Majowa

- powiedział Andrzej Duda. Mówił o tym, jak zepsute elity szlacheckie doprowadziły do upadku państwa polskiego.

- Demokracja szlachecka stoczyła się w patologię kosztem Rzeczypospolitej rozumianej jako dobro wspólne. To doprowadziło do głębokiego kryzysu państwa, do pierwszego rozbioru, do tego, że zatriumfowały obce mocarstwa

- powiedział.  - Niestety nie udało się ówczesnej Polski przed tym kryzysem uratować - dodał.

"Wolność dzięki bohaterstwu ludzi Solidarności"

- Kto wie, gdyby Konstytucja 3 Maja, gdyby jej inspiratorom, jej twórcom udało się osiągnąć pełny sukces, być może nasze losy później, po jej uchwaleniu, po 1791 roku otoczyłyby się zupełnie inaczej. Czas pokazał, jak historia dzisiaj na swoich kartach uczy nas, jak wiele stało się złego i jak zło zwyciężyło ponad tymi, którzy wówczas chcieli dobro. Choć jak pokazuje nasza historia, kiedy patrzymy na nią przez pełen pryzmat, dobro i tak w końcu zwyciężało

- powiedział prezydent. Podkreślił, że Konstytucja stała się naszą dumą i naszym fundamentem demokracji. 

- Na nim zawsze chcieliśmy tę demokrację budować i odbudowywać i to na nią powoływali się twórcy demokratycznej Polski odbudowując polskie państwo w 1918 roku. To na nią później powoływaliśmy się walcząc o odzyskanie prawdziwej suwerenności i wolności w czasach komunistycznego zniewolenia, kiedy Polska była na mapie, ale nie była państwem w pełni niepodległym i suwerennym. Kiedy władały tutaj władze narzucone z Moskwy, władze narzucone z Kremla. Kiedy Polacy byli ciemiężeni i wielu z nich cierpiało i wielu z nich było wtrącanych do więzień. A demokracja była tylko fasadowa, jako demokracja ludowa, przymiotnikowa. Nie była nigdy prawdziwą demokracją i wszyscy Polacy, zwłaszcza ci, którzy żyli w tamtych czasach znakomicie to wiedzą, co warte były tamte pseudowybory

- podkreślił Andrzej Duda.

Jak powiedział, wolnością możemy cieszyć się dziś dzięki niezłomnym patriotom. 

- Dzięki pamięci wszystkich tych, którzy walczyli i polegli. Dzięki pamięci o wszystkich tych, którzy byli torturowani i więzieni. Dzięki bohaterstwu ludzi Solidarności. Dzięki wsparciu Jana Pawła II i wsparciu Stanów Zjednoczonych na czele z prezydentem Ronaldem Reaganem odzyskaliśmy wolność. I mogliśmy naprawdę zrealizować i odbudowywać w Polsce demokrację na wzór ideowy tamtej demokracji kształtowanej Jutrzenką Majową

- powiedział.

- To na tamtym micie utrwalamy dziś wolne demokratyczne państwo, które jest państwem suwerennym i niepodległym i jest państwem naszym. I to zadanie również dla wszystkich kolejnych prezydentów. Prezydentów wybieranych w demokratycznych wyborach. Prezydentów z woli narodu, z niezwykle silnym mandatem społecznym. To się wiąże ze splendorem ale i z wielką odpowiedzialnością za państwo

- dodał.

Mówił o tym, że żyjemy w czasach, kiedy bezpieczeństwo jest niezwykle istotne. Powołał się przy tym na wojnę na Ukrainę. - Dlatego musi być mocnym mandatem. Musicie jako wyborcy do tych wyborów iść. Chciałby przekazać ten urząd osobie, która ma silny mandat społeczny. - Chcę wiedzieć, że stoi przede mną ten, który uzyskał uczciwą większość - powiedział. Powiedział, że musi to być kandydat, który będzie umiał sprzeciwić się, gdy w naszym kraju łamane jest prawo i łamana jest Konstytucja.

Mówił także o niezwykłym znaczeniu bezpieczeństwa, a także w tym kontekście relacji polsko-amerykańskich.

- Proszę i apeluje do Was, byście pilnowali Polski. Także idąc do wybiorów, także dbając o to, by były demokratyczne (...) O to proszę Was rodacy z całego serca, dziękując za te 10 lat, przez które mogłem służyć Rzeczypospolitej.

- zakończył prezydent.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe