Niezidentyfikowany obiekt na Dolnym Śląsku? Służby przeszukują pola w okolicach A4
Co musisz wiedzieć?
- Od czwartkowego wieczora służby na Dolnym Śląsku poszukują rzekomego obiektu, który miał spaść w okolicach Stróży pod Wrocławiem.
- Akcję przeniesiono także w rejon Magnic (gmina Kobierzyce) przy węźle Kąty Wrocławskie na A4.
- W piątek rano pojawiło się drugie zgłoszenie: "płonący, spadający nieznany obiekt" między Bystrzycą Kłodzką a Boboszowem.
- Do godz. 7 w piątek służby nie potwierdziły odnalezienia żadnych śladów.
Mnóstwo służb w okolicach A4
Według relacji kierowcy jadącego autostradą A4, z nieba miał spaść obiekt na pola w rejonie wsi Stróża, w pobliżu Wrocławia, przy autostradzie A4 i węźle Kąty Wrocławskie. Na miejsce skierowano liczne zastępy straży pożarnej i patrole policji — informuje "Gazeta Wrocławska".
Początkowo teren poszukiwań obejmował pola w rejonie Stróży. Następnie działania służb rozszerzono na okolice Magnic (gmina Kobierzyce).
Jak przekazała "Gazecie Wrocławskiej" Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji, do godz. 7 w piątek nie natrafiono na żadne ślady rozbitego obiektu. Zabezpieczono obszar i kontynuowano przeczesywanie terenu.
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- Andrzej Gajcy dotarł do szokujących informacji. Waldemar Żurek ma z poparciem Brukseli przygotowywać „prawny pucz”
- Polska chce pokory Niemiec, Niemcy chcą "wyzwolenia spod tego jarzma"
Drugie zgłoszenie z Ziemi Kłodzkiej
O poranku w piątek policja w Kłodzku otrzymała kolejne zgłoszenie. Mieszkaniec powiatu kłodzkiego miał zauważyć "płonący, spadający nieznany obiekt latający" między Bystrzycą Kłodzką a Boboszowem, tuż przy granicy z Czechami. Na miejsce skierowano patrol, by zweryfikować, czy doszło do zdarzenia, czy też było to wykorzystanie zamieszania.
Do chwili opisywanej przez "Gazetę Wrocławską" nie potwierdzono odnalezienia żadnego niezidentyfikowanego obiektu. Charakter i pochodzenie rzekomego obiektu pozostają nieznane. Służby kontynuują działania w oparciu o otrzymane zgłoszenia.



