[Felieton TS]: Mieczysław Gil: Tandetne żerowanie

Wydarzyła się rzecz bez precedensu. Jednym tonem wszystkie media w Polsce, bez względu na sympatie polityczne swojego wydawcy, zgodnie potępiły żerowanie „Faktu” na tragedii, jaka wydarzyła się w rodzinie Leszka Millera. Krytyka była na tyle silna, że redaktor naczelny gazety, wydawanej przez niemiecko-austriacki koncern medialny Ringier Axel Springer Polska, zmuszony został do napisania przeprosin wobec „wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu”. Asekuracyjna formułka, bo przecież nie o odczucia odbiorców chodziło, a o skandaliczną treść i formę tekstu opublikowanego w dniu pogrzebu syna byłego premiera.
 [Felieton TS]: Mieczysław Gil: Tandetne żerowanie
/ screen YT
Czy w związku z tą „wpadką” należy oczekiwać zmiany formuły prasy brukowej? Prasy, którą od pewnego czasu bardziej elegancko i już bez pejoratywnego zabarwienia określa się mianem tabloidów? Nikt już nie mówi o brukowcach czy choćby bulwarówkach. Czy można oczekiwać, że łamanie etyki dziennikarskiej zostanie odesłane do lamusa? Nic z tych rzeczy. Wzbudzanie taniej sensacji i populistyczne treści przekazywane w dosadny sposób to esencja ich popularności. Duży, krzykliwy tytuł (nierzadko na całą stronę gazety) wypisany czerwoną farbą drukarską – to klasyka gatunku. I to wszystko właśnie było na okładce „Faktu”. Nie wzięto jednak pod uwagę polskiej specyfiki. Tego, że w polskim społeczeństwie jest ogromna empatia wobec rodziny zmarłego. Szacunek dla jej bólu. Niezgoda na tandetne żerowanie na ludzkiej tragedii. Robert Feluś, naczelny gazety, zmuszony został do rezygnacji z funkcji, choć redakcja specjalnie nie eksponowała tego faktu (nie było wielkich czerwonych liter – przynajmniej w wersji internetowej). Leszek Miller w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych wystosował pozew sądowy. Nie sądzę, by Ringier Axel Springer jakoś specjalnie upierał się przy swoich racjach. W tej sprawie niemiecko-austriackiemu koncernowi nie będzie zależało na rozgłosie. Nie bez znaczenia jest pozycja pozywającego. Byłego premiera, co prawda już nie czynnego polityka, ale ciągle obecnego w mediach komentatora bieżących wydarzeń. 

Skandaliczna okładka nie zachwieje pozycją „Faktu” na rynku. Co najwyżej, przynajmniej do czasu zamknięcia sprawy Millerów, kierownictwo redakcji będzie z większą wstrzemięźliwością dobierało tytuły. Zapotrzebowanie na prasę brukową długo jeszcze będzie biło rekordy rynkowe. 255 tysięcy egzemplarzy „Faktu” wobec 46 tysięcy „Rzeczypospolitej” czy nawet 102 tysięcy „Gazety Wyborczej” samo się komentuje. Tania sensacja i przekraczanie barier sprzedaje się znakomicie. Choć czasami kosztuje, ale tylko w bardzo wyjątkowych okolicznościach.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Katastrofa w służbie zdrowia. Rodzice pacjentów organizują zbiórkę na tomograf z ostatniej chwili
Katastrofa w służbie zdrowia. Rodzice pacjentów organizują zbiórkę na tomograf

Rodzice pacjentów szpitala "Zdroje" w Szczecinie uruchomili zbiórkę na nowy tomograf za 3,5 mln zł. Dotychczasowy sprzęt uległ awarii i nie ma środków na zakup nowego.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego. Służby podały także dane dotyczące sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

Katastrofa projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Jest oświadczenie byłego zarządu portu z ostatniej chwili
Katastrofa projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Jest oświadczenie byłego zarządu portu

Byli członkowie zarządu Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście (ZMPSiŚ) – Krzysztof Urbaś, Daniel Stachiewicz i Jacek Cichocki – wydali obszerne oświadczenie w sprawie fiaska projektu budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Dokument opublikował były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Wiadomości
Aranżacje wnętrz – jak urządzić własne mieszkanie?

Urządzanie mieszkania to proces, który łączy planowanie z wyczuciem stylu. Dobrze zaprojektowana przestrzeń powstaje z połączenia przemyślanych decyzji i praktycznej wiedzy. Osoba, która przystępuje do aranżacji wnętrz, powinna rozpocząć od dokładnego poznania swojego mieszkania – jego wymiarów, układu pomieszczeń i naturalnego światła. Pomiary pozwalają ustalić proporcje oraz uniknąć pomyłek przy ustawianiu mebli czy planowaniu oświetlenia. To pierwszy etap, który nadaje dalszym krokom konkretny kierunek.

To koniec. Król Karol III podjął decyzję z ostatniej chwili
To koniec. Król Karol III podjął decyzję

Król Karol III potwierdził, że skompromitowany brat Andrzej może zachować tylko jedno odznaczenie.

Jak bonie elewacyjne mogą odmienić oblicze budynku? Wiadomości
Jak bonie elewacyjne mogą odmienić oblicze budynku?

Bonie elewacyjne to ozdobne elementy architektoniczne, które od wieków nadają budynkom wyrazistość i harmonię. Pojawiły się już w starożytności, kiedy żłobienia w kamiennych blokach miały wydobyć monumentalny charakter murów obronnych. Z czasem stały się stałym elementem rezydencji, pałaców i kamienic, aby dziś ponownie zyskać popularność w nowoczesnym budownictwie.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

W najbliższy poniedziałek, 10 listopada 2025 r., Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego będzie nieczynny.

Akcja służb w Wielkopolsce. Ewakuowano 300 osób z ostatniej chwili
Akcja służb w Wielkopolsce. Ewakuowano 300 osób

W związku z niewybuchami znalezionymi w pobliżu samorządowej szkoły podstawowej nr 6 we Wrześni w piątek prowadzona będzie akcja saperów. Na czas trwania akcji ewakuowani są mieszkańcy pobliskich budynków, łącznie ok. 300 osób.

Zgłoszenia o tajemniczych obiektach na Dolnym Śląsku. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Zgłoszenia o tajemniczych obiektach na Dolnym Śląsku. Pilny komunikat

W ostatnich kilkunastu godzinach służby otrzymały zgłoszenia o rzekomych spadających i płonących obiektów na Dolnym Śląsku. Urząd Wojewódzki we Wrocławiu wydał komunikat w tej sprawie.

Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP z ostatniej chwili
Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP

Centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. Z kolei centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. – przekazał w komunikacie Narodowy Bank Polski.

REKLAMA

[Felieton TS]: Mieczysław Gil: Tandetne żerowanie

Wydarzyła się rzecz bez precedensu. Jednym tonem wszystkie media w Polsce, bez względu na sympatie polityczne swojego wydawcy, zgodnie potępiły żerowanie „Faktu” na tragedii, jaka wydarzyła się w rodzinie Leszka Millera. Krytyka była na tyle silna, że redaktor naczelny gazety, wydawanej przez niemiecko-austriacki koncern medialny Ringier Axel Springer Polska, zmuszony został do napisania przeprosin wobec „wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu”. Asekuracyjna formułka, bo przecież nie o odczucia odbiorców chodziło, a o skandaliczną treść i formę tekstu opublikowanego w dniu pogrzebu syna byłego premiera.
 [Felieton TS]: Mieczysław Gil: Tandetne żerowanie
/ screen YT
Czy w związku z tą „wpadką” należy oczekiwać zmiany formuły prasy brukowej? Prasy, którą od pewnego czasu bardziej elegancko i już bez pejoratywnego zabarwienia określa się mianem tabloidów? Nikt już nie mówi o brukowcach czy choćby bulwarówkach. Czy można oczekiwać, że łamanie etyki dziennikarskiej zostanie odesłane do lamusa? Nic z tych rzeczy. Wzbudzanie taniej sensacji i populistyczne treści przekazywane w dosadny sposób to esencja ich popularności. Duży, krzykliwy tytuł (nierzadko na całą stronę gazety) wypisany czerwoną farbą drukarską – to klasyka gatunku. I to wszystko właśnie było na okładce „Faktu”. Nie wzięto jednak pod uwagę polskiej specyfiki. Tego, że w polskim społeczeństwie jest ogromna empatia wobec rodziny zmarłego. Szacunek dla jej bólu. Niezgoda na tandetne żerowanie na ludzkiej tragedii. Robert Feluś, naczelny gazety, zmuszony został do rezygnacji z funkcji, choć redakcja specjalnie nie eksponowała tego faktu (nie było wielkich czerwonych liter – przynajmniej w wersji internetowej). Leszek Miller w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych wystosował pozew sądowy. Nie sądzę, by Ringier Axel Springer jakoś specjalnie upierał się przy swoich racjach. W tej sprawie niemiecko-austriackiemu koncernowi nie będzie zależało na rozgłosie. Nie bez znaczenia jest pozycja pozywającego. Byłego premiera, co prawda już nie czynnego polityka, ale ciągle obecnego w mediach komentatora bieżących wydarzeń. 

Skandaliczna okładka nie zachwieje pozycją „Faktu” na rynku. Co najwyżej, przynajmniej do czasu zamknięcia sprawy Millerów, kierownictwo redakcji będzie z większą wstrzemięźliwością dobierało tytuły. Zapotrzebowanie na prasę brukową długo jeszcze będzie biło rekordy rynkowe. 255 tysięcy egzemplarzy „Faktu” wobec 46 tysięcy „Rzeczypospolitej” czy nawet 102 tysięcy „Gazety Wyborczej” samo się komentuje. Tania sensacja i przekraczanie barier sprzedaje się znakomicie. Choć czasami kosztuje, ale tylko w bardzo wyjątkowych okolicznościach.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe