„Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom”. Eksperci: Poważny problem Rosji

Wobec brutalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę rozwijają się zachodnie sankcje wobec Rosji. Stanowi to dla Rosji coraz większy problem.
Szyb naftowy „Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom”. Eksperci: Poważny problem Rosji
Szyb naftowy / Pixabay.com

Kolejne kraje ogłaszają ograniczenie bądź zaprzestanie importu rosyjskich surowców energetycznych, nawet Niemcy zgodziły się na unijne sankcje na rosyjską ropę. Zresztą, Rosjanie sami odcięli od gazu takie kraje, jak Polska, Bułgaria czy Litwa.

Wszystkie te działania nie pozostają bez znaczenia dla rosyjskiego przemysłu wydobywczego.

Teoretycznie Rosja mogłaby przekierować eksport na Azję, jednak brakuje jej odpowiedniej infrastruktury, której wytworzenie może zająć dużo czasu, a azjatyccy klienci z pewnością wykorzystają trudne położenie Rosji, by uzyskać jak najniższą cenę.

 

Komentarze ekspertów

– Bułgaria została odcięta od gazu z Rosji. Nie ma apokalipsy. Grecja może pośredniczyć w dywersyfikacji i zbudować już nie dwa, nie trzy, a w sumie cztery terminale LNG, z tego pierwszy FSRU jeszcze w tym roku. Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom

– komentuje ekspert portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.

– Warto zauważyć jedną rzecz w kwestii embarga na ropę z Rosji. Rosjanom kończy się miejsce w magazynach ropy i paliw. Nie mają gdzie składować wydobytego surowca, a rynki alternatywne nie obsłużą takiego wolumenu, jaki trafia do UE. Co to oznacza? Poważny problem dla Rosji.

Rosyjskie spółki staną przed opcją wstrzymania wydobycia. Oznaczałoby to straty na lata albo nawet dekady, bo rosyjskich szybów naftowych nie da się włączyć i wyłączyć wedle uznania. Duża część z nich – po wstrzymaniu wydobycia – zostanie stracona. Niektóre bezpowrotnie.

Oznacza to, że Rosjanie utracą część swojego potencjału wydobywczego. A więc i zyski. I to jest problem na lata/dekady.

No chyba że przyjdzie im do głowy palić lub wylewać wydobyty surowiec

– prognozuje ekspert portalu Energetyka24.pl Jakub Wiech.


 

POLECANE
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art 4. NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art 4. NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO z ostatniej chwili
Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO"

– W dowództwie operacyjnym spotkałem się także z panem premierem Donaldem Tuskiem. Tam podjąłem decyzję o zorganizowaniu specjalnej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. (…) W czasie tego spotkania dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej związanej z bezprecedensowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA pilne
Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA

Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Drony nad Polską. Jest nowy komunikat armii gorące
Drony nad Polską. Jest nowy komunikat armii

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami z ostatniej chwili
MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało po godz. 7.30, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Komunikat dla rodziców i uczniów wydał MEN.

REKLAMA

„Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom”. Eksperci: Poważny problem Rosji

Wobec brutalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę rozwijają się zachodnie sankcje wobec Rosji. Stanowi to dla Rosji coraz większy problem.
Szyb naftowy „Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom”. Eksperci: Poważny problem Rosji
Szyb naftowy / Pixabay.com

Kolejne kraje ogłaszają ograniczenie bądź zaprzestanie importu rosyjskich surowców energetycznych, nawet Niemcy zgodziły się na unijne sankcje na rosyjską ropę. Zresztą, Rosjanie sami odcięli od gazu takie kraje, jak Polska, Bułgaria czy Litwa.

Wszystkie te działania nie pozostają bez znaczenia dla rosyjskiego przemysłu wydobywczego.

Teoretycznie Rosja mogłaby przekierować eksport na Azję, jednak brakuje jej odpowiedniej infrastruktury, której wytworzenie może zająć dużo czasu, a azjatyccy klienci z pewnością wykorzystają trudne położenie Rosji, by uzyskać jak najniższą cenę.

 

Komentarze ekspertów

– Bułgaria została odcięta od gazu z Rosji. Nie ma apokalipsy. Grecja może pośredniczyć w dywersyfikacji i zbudować już nie dwa, nie trzy, a w sumie cztery terminale LNG, z tego pierwszy FSRU jeszcze w tym roku. Na złość Europie Putin odmrozi sobie Gazprom

– komentuje ekspert portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.

– Warto zauważyć jedną rzecz w kwestii embarga na ropę z Rosji. Rosjanom kończy się miejsce w magazynach ropy i paliw. Nie mają gdzie składować wydobytego surowca, a rynki alternatywne nie obsłużą takiego wolumenu, jaki trafia do UE. Co to oznacza? Poważny problem dla Rosji.

Rosyjskie spółki staną przed opcją wstrzymania wydobycia. Oznaczałoby to straty na lata albo nawet dekady, bo rosyjskich szybów naftowych nie da się włączyć i wyłączyć wedle uznania. Duża część z nich – po wstrzymaniu wydobycia – zostanie stracona. Niektóre bezpowrotnie.

Oznacza to, że Rosjanie utracą część swojego potencjału wydobywczego. A więc i zyski. I to jest problem na lata/dekady.

No chyba że przyjdzie im do głowy palić lub wylewać wydobyty surowiec

– prognozuje ekspert portalu Energetyka24.pl Jakub Wiech.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe