Legendarna piosenkarka chora. Co z koncertami?
Legendarna piosenkarka chora
W 2023 roku Beata Kozidrak intensywnie koncertowała, świętując 45-lecie działalności zespołu Bajm. Następnie występowała w ramach świątecznych wydarzeń, odwiedzając różne zakątki Polski. Niestety, nagle pojawiły się informacje o jej problemach zdrowotnych. Z powodu choroby odwołano kilka imprez na zachodzie Polski, a niedługo później artystka poinformowała o zawieszeniu wszystkich swoich występów do końca marca.
1 stycznia piosenkarka przerwała milczenie i zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękowała za wsparcie i poinformowała o swoim stanie zdrowia.
Kochani moi, powoli wracam do zdrowia dzięki wspaniałej opiece lekarskiej i pielęgniarskiej. Dziękuję moim bliskim, fanom i wszystkim cudownym ludziom za Waszą miłość i wsparcie. A oto cudowny muzyczny prezent, który dostałam od przyjaciół z zespołu i branży. Wiem, że jesteście ze mną i czuję Wasze wsparcie. Wszyscy jesteście moją Białą Armią. Na Nowy Rok życzę wam Zdrowia
– napisała artystka na Instagramie.
Co z koncertem w Łodzi?
Jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń jest koncert „House of Beata”, zaplanowany na 22 marca w Łodzi. Choć bilety na tego typu wydarzenia zwykle są dostępne z dużym wyprzedzeniem, tym razem jednak organizatorzy wstrzymali ich sprzedaż.
W związku z oświadczeniem Pani Beaty Kozidrak dotyczącym jej stanu zdrowia informujemy, że szczegóły dotyczące projektu HOUSE OF BEATA zostaną podane wkrótce. Prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość. Pani Beacie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia
– czytamy na stronie serwisu sprzedającego bilety.
Incydent z Beatą Kozidrak
1 września 2021 r. około godziny 19.40 Beata Kozidrak została zatrzymana za kierownicą bmw przy skrzyżowaniu al. Niepodległości z ulicą Batorego na warszawskim Mokotowie. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym przez artystkę powietrzu.
Na początku maja w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie Beata Kozidrak usłyszała wyrok za jazdę po alkoholu. Została ukarana 200 stawkami dziennymi w wysokości 250 zł każda oraz pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ma też zapłacić 20 tys. zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. W sierpniu Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy wyrok wydany przez sąd pierwszej instancji.
- Luwr się sypie? Niepokojące doniesienia z Francji
- Fatalny wynik niemieckiego PKB. Jest gorzej, niż się spodziewano
- Warszawa wydała na środowiska LGBT więcej niż na policję? Szokujące ustalenia posłów
- "Jak ją zobaczyłam, wyłączyłam TVN". Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN
- "Financial Times": Niemcy i Węgry chcą wznowienia importu rosyjskiego gazu w ramach porozumienia pokojowego z Ukrainą
- Ekspert: Nord Stream 3 – Niemcy ratują Rosję
- Nie żyje czwarty górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice