Administracja Trumpa: Europie grozi cywilizacyjne wymazanie
Co musisz wiedzieć:
- Nowy dokument opiera się na retoryce podobnej do przemówienia Trumpa na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych na początku tego roku.
- Trump opisał dokument jako „mapę drogową” mającą na celu zapewnienie, że Ameryka pozostanie „największym i najbardziej utytułowanym krajem w historii ludzkości”.
- Nowy raport podwaja punkt widzenia Trumpa, wzywając do przywrócenia „tożsamości zachodniej".
Mapa drogowa
W 33-stronicowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego przywódca USA przedstawia swoją wizję świata oraz sposób, w jaki wykorzysta amerykańską siłę militarną i gospodarczą, aby nad nią pracować. Trump opisał dokument jako „mapę drogową” mającą na celu zapewnienie, że Ameryka pozostanie „największym i najbardziej utytułowanym krajem w historii ludzkości”. Europejscy politycy zaczęli reagować, a minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul stwierdził, że jego kraj nie potrzebuje „porad z zewnątrz".
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych
- Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Śmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura wydała komunikat
Trump nie zmienia retoryki
Prezydenci zazwyczaj publikują formalną Strategię Bezpieczeństwa Narodowego raz na kadencję. Może stanowić ramy dla przyszłych polityk i budżetów, a także sygnalizować światu, gdzie leżą priorytety prezydenta.
Nowy dokument opiera się na retoryce podobnej do przemówienia Trumpa na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych na początku tego roku, gdzie ostro skrytykował Europę Zachodnią i jej podejście do migracji i czystej energii.
Nowy raport podwaja punkt widzenia Trumpa, wzywając do przywrócenia „tożsamości zachodniej", zwalczania obcych wpływów, położenia kresu masowej migracji i skupienia się bardziej na priorytetach USA, takich jak powstrzymywanie karteli narkotykowych.
UE coraz mniej wiarygodna dla USA
Koncentrując się na Europie, stwierdza, że jeśli obecne tendencje się utrzymają, kontynent będzie „nie do poznania za 20 lat lub krócej", a jego problemy gospodarcze zostaną „zaćmione przez rzeczywistą i bardziej wyraźną perspektywę wymazania cywilizacji".
„Nie jest oczywiste, czy niektóre kraje europejskie będą miały wystarczająco silne gospodarki i siły zbrojne, aby pozostać wiarygodnymi sojusznikami”
– czytamy w dokumencie.
Oskarżono również Unię Europejską i „inne organy transnarodowe” o prowadzenie działań, które „podważają wolność polityczną i suwerenność”, stwierdzono, że polityka migracyjna „tworzy konflikty” i że inne kwestie obejmują „cenzurę wolności słowa i tłumienie opozycji politycznej, spadek liczby urodzeń oraz utratę tożsamości narodowej i pewności siebie”.
Promowanie odrodzenia ducha
Z drugiej strony dokument wychwala rosnący wpływ „patriotycznych partii europejskich" i stwierdza, że „Ameryka zachęca swoich politycznych sojuszników w Europie do promowania tego odrodzenia ducha". Administracja Trumpa zacieśniła kontakty ze skrajnie prawicową partią AfD w Niemczech, którą niemiecki wywiad sklasyfikował jako skrajnie prawicową.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Wadephul podkreślił, że „Stany Zjednoczone są i pozostaną naszym najważniejszym sojusznikiem w sojuszu [NATO]. Sojusz ten koncentruje się jednak na rozwiązywaniu problemów polityki bezpieczeństwa
„Uważam, że kwestie wolności słowa czy organizacji naszych wolnych społeczeństw nie należą [do strategii], w każdym razie przynajmniej jeśli chodzi o Niemcy"
- dodał.
Relacje z Rosją
Odnosząc się do pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, dokument stwierdza, że Europie brakuje „pewności siebie" w stosunkach z Rosją.
Zarządzanie stosunkami europejskimi z Rosją będzie wymagało znacznego zaangażowania Stanów Zjednoczonych - czytamy w dokumencie, który dodaje, że zakończenie działań wojennych na Ukrainie leży w podstawowym interesie Stanów Zjednoczonych.
Administracja Trumpa zaproponowała plan zakończenia wojny, którego pierwotna wersja zakładała przekazanie przez Ukrainę części terytorium pod faktyczną kontrolę Rosji. Jednak wysłannik Trumpa przedstawił zmodyfikowaną wersję w Moskwie. Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, że wojska ukraińskie muszą wycofać się ze wschodniego regionu Donbasu Ukrainy, w przeciwnym razie Rosja zajmie go siłą.
Dokument strategiczny Białego Domu wielokrotnie odwołuje się do półkuli zachodniej i konieczności ochrony Stanów Zjednoczonych przed zagrożeniami zewnętrznymi.
Koniec z rozszerzaniem NATO
W dokumencie, wyznaczającym priorytety polityki zagranicznej i bezpieczeństwa USA, napisano, że głównym priorytetem polityki wobec Europy powinny być m.in.: „przywrócenie warunków stabilności w Europie i stabilności strategicznej (w relacjach) z Rosją”, wzięcie przez państwa europejskie głównej odpowiedzialności za własną obronę, „bez dominacji jakiekolwiek wrogiego mocarstwa”, „poprawa” obecnego kursu politycznego kontynentu oraz „zakończenie postrzegania NATO jako stale rozszerzającego się sojuszu”.
Doktryna Trumpa
Według nowej strategii głównym priorytetem polityki USA jest zatem skoncentrowanie się na zapewnieniu bezpieczeństwa państwa i własnych granic, a także utrzymanie dominującej pozycji w zachodniej półkuli - w myśl „doktryny Trumpa”, mającej być uaktualnieniem doktryny Monroe sprzed ponad 100 lat. Jednocześnie dokument odrzuca „niefortunną koncepcję globalnej dominacji” USA.




