Otwarcie synodu. Papież: Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele

"Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele”- powiedział papież Franciszek w sobotę zwracając się do uczestników synodu, rozpoczętego w Watykanie. Jak mówił, Kościół nie może stać się "muzeum" z "wielką przeszłością i małą przyszłością".
Papież Franciszek, otwarcie drogi synodalnej Otwarcie synodu. Papież: Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele
Papież Franciszek, otwarcie drogi synodalnej / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA. HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES

Synod odbędzie się pod hasłem "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja". Potrwa dwa lata i po raz pierwszy obejmie trzy fazy: lokalną, kontynentalną i powszechną. Ponieważ rozłożony będzie w czasie, to ważne wydarzenie w życiu Kościoła nazywa się "procesem synodalnym".

W Auli Synodu w Watykanie refleksji papieża słuchali delegaci Konferencji Episkopatów, hierarchowie Kurii Rzymskiej, przedstawiciele instytutów życia konsekrowanego, ruchów świeckich i młodzieży.

Zwracając się do nich Franciszek podkreślił: "jesteśmy powołani do jedności, do komunii, do braterstwa, które rodzi się z poczucia, że jesteśmy ogarnięci jedyną miłością Boga".

Papież ostrzegł: "Komunia i misja mogą pozostać pojęciami nieco abstrakcyjnymi, jeśli nie będziemy pielęgnowali praktyki kościelnej, która wyraża konkretność synodalności na każdym etapie drogi i pracy, krzewiąc rzeczywiste zaangażowanie wszystkich i każdego".

Zdaniem papieża, jeśli brakuje prawdziwego uczestnictwa całego ludu Bożego, mówienie o komunii może pozostać tylko "pobożnym życzeniem".

Franciszek przyznał, że wielu uczestników życia kościelnego, pracowników diecezji czy parafii pozostaje na marginesie.

"Wszyscy muszą uczestniczyć: jest to nieodzowne zaangażowanie kościelne" - oświadczył.

Jak zauważył papież, synod stwarza "wielką szansę nawrócenia duszpasterskiego w kluczu misyjnym a także ekumenicznym", ale i nie jest wolny od zagrożeń. Wśród nich wymienił formalizm i sprowadzenie synodu do "wydarzenia nadzwyczajnego, ale fasadowego".

"To tak, jak byśmy patrzyli na piękną fasadę kościoła, nigdy nie wchodząc do jego wnętrza" - wyjaśnił.

Papież apelował o dialog między kapłanami a świeckimi i o "przekształcenie pewnych centralistycznych, wypaczonych i fragmentarycznych wizji Kościoła".

Za zagrożenie uznał też intelektualizm, czyli zamianę synodu "w rodzaj grupy studyjnej, z uczonymi, lecz abstrakcyjnymi wypowiedziami na temat problemów Kościoła i zła świata; w rodzaj rozmowy o sobie", "popadanie w jałowe klasyfikacje ideologiczne i partyjne przy oderwaniu od rzeczywistości".

Nie można też w ocenie Franciszka być bezczynnym i mówić: "zawsze się tak robiło".

"Ważne jest, by droga synodalna – mówił - była procesem w trakcie tworzenia; ażeby angażowała, na różnych etapach i oddolnie Kościoły lokalne".

"Synod daje nam szansę stania się Kościołem słuchania: uczynienia pauzy w naszych rytmach, zatrzymania naszych duszpasterskich niepokojów, aby stanąć i słuchać" - wskazał Franciszek.

Dodał, że to także szansa na to, by "stać się Kościołem bliskości, który nie tylko słowem, ale i obecnością nawiązuje większe więzi przyjaźni ze społeczeństwem i światem: Kościołem, który nie odgradza się od życia, ale bierze na siebie kruchość i ubóstwo naszych czasów, lecząc rany i uzdrawiając zranione serca balsamem Boga".

Papież przytoczył opinię francuskiego kardynała, teologa Yvesa Congara: "nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele".

Zaznaczył, że synod nie może sprowadzać się do "jałowych dyskusji".

Swoją refleksję zakończył modlitwą: "Przyjdź, Duchu miłości, otwórz nasze serca na słuchanie. Przyjdź, Duchu świętości, odnów święty lud Boży. Przyjdź, Duchu Stworzycielu, i odnów oblicze ziemi".

 

Z Rzymu Sylwia Wysocka

 


 

POLECANE
Nie żyje papież Franciszek. Prezydent: Był wielkim apostołem Miłosierdzia z ostatniej chwili
Nie żyje papież Franciszek. Prezydent: Był wielkim apostołem Miłosierdzia

Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny. "Był wielkim apostołem Miłosierdzia, w którym upatrywał odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata. Razem z Żoną łączymy się w modlitwie z wiernymi całego Kościoła Katolickiego. Świeć, Panie, nad Jego duszą!" – napisał prezydent Andrzej Duda.

Nie żyje papież Franciszek. Przewodniczący KEP zabrał głos Wiadomości
Nie żyje papież Franciszek. Przewodniczący KEP zabrał głos

– Franciszek wniósł ferment do Kościoła, zmuszając do wyjścia z utartych kolein myślenia o instytucji i jej miejscu we współczesnym świecie – powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda SAC, wieloletni podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, który znał osobiście papieża.

Nie żyje papież Franciszek z ostatniej chwili
Nie żyje papież Franciszek

Papież Franciszek nie żyje. Zmarł 21 kwietnia 2025 r. w wieku 88 lat. Jorge Mario Bergoglio stał na czele Kościoła katolickiego od 13 marca 2013 roku.

Tragiczny wypadek w Lubuskiem. Nie żyją trzy osoby Wiadomości
Tragiczny wypadek w Lubuskiem. Nie żyją trzy osoby

W wyniku nocnego zderzenia dwóch samochodów na S3 w Glińsku (woj. lubuskie) w Wielkanoc zginęły trzy osoby, a kolejne trzy doznały poważnych obrażeń.

Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego Wiadomości
Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego

W nocy z 19 na 20 kwietnia w Szczecinie ktoś oddał strzały z wiatrówki w okna mieszkania, na balkonie którego wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego. Policja wszczęła śledztwo – informuje Telewizja Republika.

Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump przekazał w niedzielę, że liczy na dojście do porozumienia między Ukrainą i Rosją w nadchodzącym tygodniu. Wyraził nadzieję, że oba kraje będą robić "duże interesy" ze Stanami Zjednoczonymi.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców

– Ok. 400 ha terenu obejmuje pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – poinformowała PAP w poniedziałek rano mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP. W nocy teren był monitorowany przy użyciu dronów, od rana w akcji znowu będą używane śmigłowce i samolot gaśniczy.

Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

REKLAMA

Otwarcie synodu. Papież: Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele

"Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele”- powiedział papież Franciszek w sobotę zwracając się do uczestników synodu, rozpoczętego w Watykanie. Jak mówił, Kościół nie może stać się "muzeum" z "wielką przeszłością i małą przyszłością".
Papież Franciszek, otwarcie drogi synodalnej Otwarcie synodu. Papież: Nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele
Papież Franciszek, otwarcie drogi synodalnej / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA. HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES

Synod odbędzie się pod hasłem "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja". Potrwa dwa lata i po raz pierwszy obejmie trzy fazy: lokalną, kontynentalną i powszechną. Ponieważ rozłożony będzie w czasie, to ważne wydarzenie w życiu Kościoła nazywa się "procesem synodalnym".

W Auli Synodu w Watykanie refleksji papieża słuchali delegaci Konferencji Episkopatów, hierarchowie Kurii Rzymskiej, przedstawiciele instytutów życia konsekrowanego, ruchów świeckich i młodzieży.

Zwracając się do nich Franciszek podkreślił: "jesteśmy powołani do jedności, do komunii, do braterstwa, które rodzi się z poczucia, że jesteśmy ogarnięci jedyną miłością Boga".

Papież ostrzegł: "Komunia i misja mogą pozostać pojęciami nieco abstrakcyjnymi, jeśli nie będziemy pielęgnowali praktyki kościelnej, która wyraża konkretność synodalności na każdym etapie drogi i pracy, krzewiąc rzeczywiste zaangażowanie wszystkich i każdego".

Zdaniem papieża, jeśli brakuje prawdziwego uczestnictwa całego ludu Bożego, mówienie o komunii może pozostać tylko "pobożnym życzeniem".

Franciszek przyznał, że wielu uczestników życia kościelnego, pracowników diecezji czy parafii pozostaje na marginesie.

"Wszyscy muszą uczestniczyć: jest to nieodzowne zaangażowanie kościelne" - oświadczył.

Jak zauważył papież, synod stwarza "wielką szansę nawrócenia duszpasterskiego w kluczu misyjnym a także ekumenicznym", ale i nie jest wolny od zagrożeń. Wśród nich wymienił formalizm i sprowadzenie synodu do "wydarzenia nadzwyczajnego, ale fasadowego".

"To tak, jak byśmy patrzyli na piękną fasadę kościoła, nigdy nie wchodząc do jego wnętrza" - wyjaśnił.

Papież apelował o dialog między kapłanami a świeckimi i o "przekształcenie pewnych centralistycznych, wypaczonych i fragmentarycznych wizji Kościoła".

Za zagrożenie uznał też intelektualizm, czyli zamianę synodu "w rodzaj grupy studyjnej, z uczonymi, lecz abstrakcyjnymi wypowiedziami na temat problemów Kościoła i zła świata; w rodzaj rozmowy o sobie", "popadanie w jałowe klasyfikacje ideologiczne i partyjne przy oderwaniu od rzeczywistości".

Nie można też w ocenie Franciszka być bezczynnym i mówić: "zawsze się tak robiło".

"Ważne jest, by droga synodalna – mówił - była procesem w trakcie tworzenia; ażeby angażowała, na różnych etapach i oddolnie Kościoły lokalne".

"Synod daje nam szansę stania się Kościołem słuchania: uczynienia pauzy w naszych rytmach, zatrzymania naszych duszpasterskich niepokojów, aby stanąć i słuchać" - wskazał Franciszek.

Dodał, że to także szansa na to, by "stać się Kościołem bliskości, który nie tylko słowem, ale i obecnością nawiązuje większe więzi przyjaźni ze społeczeństwem i światem: Kościołem, który nie odgradza się od życia, ale bierze na siebie kruchość i ubóstwo naszych czasów, lecząc rany i uzdrawiając zranione serca balsamem Boga".

Papież przytoczył opinię francuskiego kardynała, teologa Yvesa Congara: "nie trzeba zmieniać Kościoła, natomiast trzeba zmienić coś w Kościele".

Zaznaczył, że synod nie może sprowadzać się do "jałowych dyskusji".

Swoją refleksję zakończył modlitwą: "Przyjdź, Duchu miłości, otwórz nasze serca na słuchanie. Przyjdź, Duchu świętości, odnów święty lud Boży. Przyjdź, Duchu Stworzycielu, i odnów oblicze ziemi".

 

Z Rzymu Sylwia Wysocka

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe